Cześć, tu nowy Dom Tymczasowy Izi i Leo

Leo - śliczna buro - biała koteczka o żółtych oczach! Pokochała nas dopiero.. na drugi dzień! Z rezydentami żadnego problemu, rwała się do nich od razu

trochę syków, ale już się wszystkie akceptują. Jest sympatyczna, gadatliwa, uwielbia być miziana. Kładzie się obok Nas na kanapie i wystawia brzuszek do miziania. Nie ma żadnych odruchów gryzienia po rękach (czego nie udało się nam wytępić u naszych kotów). Je animondę i rano już sama domaga się przed wyjściem do pracy jedzenia. Kuweta nie jest jej obca i nie zostawia nam niespodzianek. Pije wodę i raz po raz przegryzie suchą karmą
Izi - pierwsze dni były ciężkie. Swoją bazę zbudowała za kanapą. Tam ma swoje miski - mokra karma i woda. Widzę, że wieczorami krąży po mieszkaniu i korzysta z kuwety. Wczoraj nastąpił przełom, wyszła do mnie do łazienki i nawet obwąchała rękę

ale bez nadmiernego dotykania! Reszta kotów to dla niej żaden problem, bardziej przeraża ją nowa sytuacja

Dzisiaj też ją widziałam gdy zza kanapy przenosiła się pod łóżko
