Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: jaggal
Wto 16 Lip, 2019 06:49
Kadłubek
Autor Wiadomość
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 24 Cze, 2019 20:28   

Po ciężkim weekendzie (obolałe jelita, brak apetytu, oczyszczanie po lewatywie), mamy piękne, cudne kupy :aaa: :aaa: :aaa:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 04 Lip, 2019 23:06   

Po prawie dwóch tygodniach od kryzysu. Pierwszy tydzień, minął dobrze. W piątek spróbowaliśmy podać Kadiemu karmę gastro. Ostatnia próba, dwa lata temu, nie dała dobrych efektów, ale wtedy też nie był niczym wspomagany. Niestety - nie zadziałało i tym razem i musieliśmy szybko ratować się parafiną. Na szczęście z sukcesami ;)
Problem polega na tym, że Kadiemu Renal wychodzi już uszami... Bywa, że wybitnie nie chce jej jeść, podczas, gdy za smakołyk dałby się pokroić... Martwię się, bo jest koszmarnie chudy :( Kupiłam RC Convalescence, by go trochę odbudować, ale to tez nie bardzo mu smakuje niestety.
Na wtorek jesteśmy już umówieni na kontrolę.
Ze zmian, które wprowadziliśmy na stałe - nawadniamy go podskórnie. Codziennie.
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 09 Lip, 2019 00:23   

Weekend przyniósł dalsze pogorszenie :( Apetyt nadal taki sobie, choć Kadi jest wyraźnie głodny. Spróbowałam z surowym mięsem poprzedzając porcje kapką parafiny. W przeszłości na surowym się zatykał. Jadł aż mu się uszy trzęsły. Kupa luźna, ale przy parafinie mnie to nie zdziwiło. Jadł, trawił i wydalał. Wczoraj w nocy jednak zwymiotował część ostatniego posiłku, co doprowadziło mnie niemal do zawału :( Rano apetytu brak zupełnie :( Gdy wróciłam z pracy zjadł chętnie, choć niewiele. Na kolejny posiłek zrobiłam już koncert życzeń - trochę poskubał. Rzucił się dopiero na surowe serca. Ale niestety w nocy znów zwymiotował :(
Nawodniliśmy go podskórnie więcej niż zwykle i strzykawką podałam mu Convę... Modlę się teraz do wszystkich bóstw, by tego nie zwrócił :( Jest tak chudy, że nawet oczy ma zapadnięte :( Nie jestem wetem, ale dla mnie to nie problem jelit. Kupa jest cały czas. Mam nadzieję, że jutro dowiem się czegoś konstruktywnego. I wcale się nie zdziwię, jeśli podejrzenie padnie na trzustkę.
Przyznam Wam szczerze, że jestem wykończona - odkąd pojawił się w moim życiu, ciągle o niego drżę, analizując każdy najmniejszy ślad. Było tak dobrze... Pokochałam go tak bardzo, że nie wyobrażam sobie, żebym mogła go stracić :( :( :(
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 09 Lip, 2019 07:27   

Nie zwymiotował :)
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 09 Lip, 2019 07:52   

Mocno trzymam kciuki i wiem jak to jest...
Warto byłoby zrobić specyficzną lipaze trzustkowa żeby zweryfikować trzustke.
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Pią 12 Lip, 2019 11:57   

Jeśli chodzi o operację megacolonu to mają super rezultaty u Wąsiatycza (znam kotkę, która zupełnie wyzdrowiała) - może warto tam by się udać na konsultację...
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 13 Lip, 2019 10:41   

Dzięki - tam jeszcze z nim nie byłam :hug:

Wyniki badań potwierdziły raczej przewlekłe zapalenie trzustki. Kadi ładnie współpracuje przy dokarmianiu. Kupa jest, choć oczywiście raczej rzadkawa. Niestety dziś w nocy znów zwymiotował :( Kilka kroków naprzód, jeden do tyłu...

Sprawy megacolonu oczywiście nie zaniedbam, ale najpierw musimy ustabilizować się trzustkowo. I sam Kadi musi się wzmocnić :( Schudł jeszcze bardziej - 3,2 :( A wydawało się, że bardziej nie można :(
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 16 Lip, 2019 00:45   

Specyficzna lipaza trzustkowa wykluczyła jednak trzustkę. Co i tak nie ma już znaczenia.
Kadi odszedł wczoraj. Udar.
Pierwsze symptomy były już w sobotę i dlatego w nocy wylądowaliśmy na Mieszka. Diagnoza: ostra reakcja bólowa. Rzeczywiście - po lekach przeciwbólowych wszystko wróciło do normy. W niedzielę pojechaliśmy do weta prowadzącego. Niby nie trzustka, ale na wszelki wypadek postępujmy jak przy trzustce. Steryd, kontynuacja antybiotyku podanego na Mieszka, leki przeciwbólowe i osłonowe, dieta lekkostrawna.
W poniedziałek przed południem kolejny atak: kot zdezorientowany, z niezbornością ruchową, dyszący, śliniący się i agresywny. Przerażony :(
Do weta dotarliśmy już po podaniu zastrzyku przeciwbólowego. Kadi leżał już jak szmatka. Temperatura ciała spadała.
Usg znów nic nie wykazało. Jedynie mocno zgazowany przewód pokarmowy i lekko powiększoną wątrobę.
Położony w inkubatorze, pod kroplówkami i tlenem żył może jeszcze pół godziny-godzinę.

Nie wiem, może ja się do tego nie nadaję :( Straciłam kolejnego przyjaciela :( Tak wyjątkowego, że trudno mi to opisać.... Poznałam już wiele kotów. Ale żadnego tak rozumnego. Bił wszystkich na głowę inteligencją i zrozumieniem. Nie mogę uwierzyć, że tak to się skończyło :( Że już, że koniec i nigdy więcej :cry3:


edit: youtube zjadł filmik z Kadim :( tutaj można go zobaczyć
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Ostatnio zmieniony przez Morri Wto 16 Lip, 2019 11:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7376
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 16 Lip, 2019 00:54   

Tak mi przykro :(
 
 
Chitos 

Dołączyła: 05 Cze 2015
Posty: 3127
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 16 Lip, 2019 03:42   

Morri tak mi przykro:( trzymajcie się!
 
 
zuzk 
DŻUNIOR

Dołączyła: 06 Kwi 2017
Posty: 1611
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 16 Lip, 2019 06:39   

Morri okropnie mi przykro:( Trzymajcie się! Kadi biegnie radośnie [*]
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Wto 16 Lip, 2019 06:48   

Kadi :(
bardzo Ci współczuję, Kasiu...
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2732
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 16 Lip, 2019 06:57   

Tak mi przykro :cry:
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
misiosoft 
The Pasiuczers

Dołączyła: 24 Lut 2013
Posty: 4701
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 16 Lip, 2019 07:59   

przykro mi....

Kadi - biegaj szczęśliwie za TM ;(
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6882
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 16 Lip, 2019 08:06   

Cały czas trudno uwierzyć...
Kasiu, bardzo współczuję :hug:
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]