Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Ira i Szerida
Autor Wiadomość
medyczka 

Wiek: 30
Dołączyła: 19 Sie 2016
Posty: 157
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 14 Sty, 2017 10:16   

einfach napisał/a:
medyczka napisał/a:
Dziewczynki dają się oswoić!
Irenka czeka pod drzwiami na mnie oraz daje się głaskać podczas leżenia i czasami nawet ot tak. ;)
Szerida podobnie - to niezwykle towarzyski kot! Gdzie ja, tam ona. Tylko niedotykalska jest ;)

Niestety Parys jest tyranem. Bije Irenkę codziennie. Biedna ucieka z podkulonym ogonem, jednak potrafi sobie z nim poradzić i dzięki temu Parysiu nosi znamiona wojenne ;) )

Ostatnio też nieszczęście, bo zjawiły się u nas pchły! :evil:
Frontline nie pomógł, teraz muszę kupić coś w sprayu chyba... Coś polecacie? :)

Najświeższe zdjęcia są z grudnia w albumie dziewczynek, postaram się wkrótce wrzucić świeższe. :)


Proponuję Stronghold. Tylko to nam pomogło, oraz nie siada na nerki, co jest dodatkowym plusem


Gdzie to można kupić?
_________________
Rozumienie jest trudne, dlatego większość ludzi ocenia. - Carl Gustav Jung
 
 
einfach 

Dołączyła: 04 Wrz 2013
Posty: 2487
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 14 Sty, 2017 10:19   

praktycznie w każdym gabinecie weterynaryjnym :)
 
 
medyczka 

Wiek: 30
Dołączyła: 19 Sie 2016
Posty: 157
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 25 Sty, 2017 09:14   

Pchły wyeksterminowane!

Trzeba było też dostawić trzecią kuwetę, bo Parys jest ostatnio nie tylko królem naszego pokoju i kuchni, ale i zakrywanej kuwety, najulubieńszej z kocich. Siedzi na niej niczym król i wyczekuje. Niech tylko tkoś przejdzie obok lub nie daj Boże wejdzie do środka! Gwarantowane pacanie łapskiem przez cały okres pobytu w kuwecie!

Ira cieszy się więc z nowej, własnej kuwetki i między innymi dlatego ogromne postępy w oswajaniu. ;) Głaskać się daje prawie zawsze (tylko trzeba ją dogonić i potem już idzie z górki :D ) , śpi w łóżku razem ze mną i innymi kocimi. Szerida jest szaleńcem i ostatnio urządzają sobie z Parysem dzikie harce. Uszyłam dla niej małego jeżyka wypchanego watą i teraz wszędzie go ze sobą nosi :lol: . Głaski to nie jest jej ulubiony temat - raczej znosi to z cierpliwością i czasami jej się zdarzy nawet zamruczeć, ale trzeba ją niezwykle dobrze podejść!
_________________
Rozumienie jest trudne, dlatego większość ludzi ocenia. - Carl Gustav Jung
 
 
medyczka 

Wiek: 30
Dołączyła: 19 Sie 2016
Posty: 157
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 05 Lut, 2017 18:03   

Ira i Szerida mają się świetnie. Nawet Parys zmniejszył ilość ataków na biedną Irenę, ale to chyba wpływ mojej dezaprobaty jego zachowania. Zawsze gdy chce capnąć Irę w tyłek, ostrzegawczo rzucamy "Paryyys..!", a on przestaje i tylko nas po kociemu obszczekuje, że mu zabraniamy.

Ten tydzień jest wyjątkowo leniwy - kocie zdecydowanie zauważyły obecność nowej pościeli i przesypiają w nim 105% dnia.

Kiedy chcę się położyć, zostaje dla mnie 5% powierzchni łóżka, bo przecież nie można obudzić kotków. ;)
_________________
Rozumienie jest trudne, dlatego większość ludzi ocenia. - Carl Gustav Jung
 
 
medyczka 

Wiek: 30
Dołączyła: 19 Sie 2016
Posty: 157
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 23 Lut, 2017 11:27   

Ira to prawdziwa poduszkowa królowa <3. Całe dnie spędza na jednej z półek, na swojej ulubionej zielonej podusi i głośno mruczy - ale tylko w nocy! ;) Gdzie ja, tam i ona. Mimo, że nie jest typem dotykalskiego kota, to uwielbia atencję i od czasu do czasu drapanko przyogonkowe. Szczególnie podczas jedzenia ;) .
To najspokojniejszy kot jakiego widział ten świat. Grzeczniutka, zawsze skryta pod jakimś stolikiem czy cicho czająca się pod łózkiem, ale niech tylko przyjdzie jej ochota na zabawę! Najbardziej lubi pluszowe piłeczki - gania za nimi, ale tylko przez chwilę. Zaraz kładzie się w połowie drogi do piłki i odpoczywa liżąc łapki ;) .
Nigdy nie narzuca się nikomu - jej wystarczy, aby być obok i paczać na Ciebie. ;)
_________________
Rozumienie jest trudne, dlatego większość ludzi ocenia. - Carl Gustav Jung
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 11 Mar, 2017 09:04   

poproszę zdjęcia :diabel: :diabel: :diabel:
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
medyczka 

Wiek: 30
Dołączyła: 19 Sie 2016
Posty: 157
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 14 Mar, 2017 14:31   

Będą!

Szerida to wulkan energii. Ma szał w oczach, którymi strzela na prawo i lewo, szukając tylko okazji do zabawy. Wystarczy rzucić jej myszkę na drugi koniec mieszkania, a ta rozpędza się i leci niczym rakieta wcale przy okazji nie zatrzymując się, żeby zabrać myszkę. Po prostu chce sobie poszarżować. ;)

Bardzo nie lubi dotykania :D Kiedy śpi, a ja podchodzę by ją pogłaskać, ma wzrok mordercy: "Czego chcesz? No dobrze, skoro musisz mnie dotknąć, to proszę. Tylko szybko.". Bezpiecznie można ją jeszcze doktnąć podczas karmienia, a więc są to jedyne pory kiedy jest jakakolwiek mozliwość przycięcia pazurków. ;) )

Parys menda wciąż męczy biedną Irkę, która zorganizowała sobie bunkier pod telewizorem. Tam jest bezpiecznia i może obserwować czy wróg nie zbliża się przypadkiem. Ułożone ma tam swoje ulubione piłeczki, a kuweta jest również o rzut chrupkiem. ;)

Jest najgrzeczniejszą kotką świata - wcale nie sprawia problemów, jest skromna i nie domaga się uwagi - no, chyba że po moim powrocie do domu. Jednak i w tym przypadku jej ekspansja polega na postawieniu na sztorc swojej połówki ogonka i przejściu powoli obok tak, abym mogła zdążyć wyciągnąć rękę i podrapać zaraz za ogonem. "Miau" słyszę bardzo rzadko, ponieważ Irenka wydaje się być samowystarczalną kotką. Cały dzień wyleguje się na kanapie lub na łóżku, myjąc Szeridę, a wieczorami ugania się za różową, pluszową piłeczką.
Tylko kiedy jest zbyt radosna zdaje to się przeszkadzać Parysowi, który zaraz postanawia napaść na nią i zapędzić w najciemniejszy kąt. Kiedy biedna chowa się pod łóżkiem, aby ukryć się przed intruzem, ten wpełza za nią, próbując przylać jej łapskiem!
Oczywiście zostaje za podobne próby ostrą reprymendę, a i Ircia nie pozostaje mu dłużna, czego wyrazem są szramy wojenne Parysa najlepiej widoczne na nosie. ;)
_________________
Rozumienie jest trudne, dlatego większość ludzi ocenia. - Carl Gustav Jung
 
 
medyczka 

Wiek: 30
Dołączyła: 19 Sie 2016
Posty: 157
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 24 Mar, 2017 15:47   



To Szerida! Piękna, czyż nie? Pilnuje szaleniec zielonego Boa. Nie wiem jak zmniejszyć te zdjęcie. Próbowałam zgodnie z instrukcją z działu Technicznego, ale mi nie wychodzi..
_________________
Rozumienie jest trudne, dlatego większość ludzi ocenia. - Carl Gustav Jung
Ostatnio zmieniony przez brynia Sob 25 Mar, 2017 13:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
medyczka 

Wiek: 30
Dołączyła: 19 Sie 2016
Posty: 157
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 24 Mar, 2017 15:48   

O. Samo się udało. A w podglądzie było znacznie większe...

_________________
Rozumienie jest trudne, dlatego większość ludzi ocenia. - Carl Gustav Jung
Ostatnio zmieniony przez brynia Sob 25 Mar, 2017 13:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
medyczka 

Wiek: 30
Dołączyła: 19 Sie 2016
Posty: 157
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 24 Mar, 2017 15:52   

Moje ulubione zdjęcie z ostatniego czasu <3



Irena bawi się świetnie jeżeli tylko Parysa nie ma w pokoju. Biega w sposób bardzo zabawny za ubuluioną różową piłeczką - rozkładając nogi na boki, niczym żaba ;)

Maleństwo (czyli Szerida) ma zdecydowanie najbardziej żałosny płacz ze wszystkich kocich jakie słyszałam jeżeli chodzi o domaganie się o jedzenie. Oczywiście nie daje się nikomu absolutnie dotknąć (chyba że śpi i nie chce jej się akurat wstać i odejść), ale zainteresowana jest każdym przybyszem, wokół któego przebiega po kilkanaście razy z podniesionym ogonem. Taki kot. <3

_________________
Rozumienie jest trudne, dlatego większość ludzi ocenia. - Carl Gustav Jung
Ostatnio zmieniony przez brynia Sob 25 Mar, 2017 13:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Szopen 

Dołączył: 19 Sie 2016
Posty: 4
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 06 Kwi, 2017 14:41   

Uwaga, ściśle tajne!
Czy wiecie, że Ira w poprzednim wcieleniu była niemieckim pociskiem artyleryjskim? Można to poznać po jej kształtach. W jeszcze poprzednim była żabą, to poznasz po ułożeniu tylnych łap w biegu.
To najsłodsza koślawa, grubo ciosana kotka jaką widział świat.
 
 
medyczka 

Wiek: 30
Dołączyła: 19 Sie 2016
Posty: 157
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 11 Kwi, 2017 20:03   

Kotki na wiosnę się rozszalały. To znaczy Ira, bo Szerida osiągnęła już szczyt kociego wariactwa. Zaczęła reagować na zaczepki małej i ganiają się teraz po mieszkaniu. Walka jest niestety nierówna, bo Szerida jest szybsza, zwinniejsza i ma za sobą długotrwałe szkolenie przeprowadzone przez Parysa. Ale to wspaniałe widzieć obie kotki szczęśliwe i swobodne!
_________________
Rozumienie jest trudne, dlatego większość ludzi ocenia. - Carl Gustav Jung
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 12 Kwi, 2017 03:58   

super :brawo:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Sro 12 Kwi, 2017 10:00   

:good:
 
 
medyczka 

Wiek: 30
Dołączyła: 19 Sie 2016
Posty: 157
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 14 Kwi, 2017 09:08   

Wczoraj Promykowo przybył do nas i porobił dziewczynom całe mnóstwo zdjęć, tak więc możemy się spodziewać, że niedługo się tutaj pojawią<3

Ira i Szerida były bardzo zadowolone z tego pomysłu. Wystarczyło wziąć do ręki wędkę z grzechotką, a koty już stały jak na baczność i czekały na zabawę.
Ira nawet była mniej powściągliwa niż zazwyczaj - wyszła spod stołu i postanowiła poukazywać trochę swoje śliczne futro z połową ogona. Robiła też wiele sztuczek-beczek. (Sztuczka beczka polega na położeniu się przez Irę na podłodze i wyglądaniu jak beczka).
Szerida, wcielone szaleństwo, było żywe jak zawsze - biegało i skakało, ale dotknąć się nie dało. No chyba, że trochę kropelki walerianowej dasz do powąchania, człowieku. To wtedy może, może. :aniolek:
_________________
Rozumienie jest trudne, dlatego większość ludzi ocenia. - Carl Gustav Jung
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]