Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: jaggal
Pon 06 Cze, 2022 22:23
Wiktor
Autor Wiadomość
Piżu 

Dołączyła: 31 Paź 2018
Posty: 62
Skąd: Przeźmierowo
Wysłany: Pią 16 Lip, 2021 06:36   

Ledwo się ucieszyliśmy, że cukier szybko się ustabilizował to zaraz dostaliśmy :puk: za to że nie ma co być takim pewnym i z cukrzycą walka trwa nadal. Niestety nie jest najlepiej, wahania spore, a dodatkowo Wiktor ostatnio zwymiotował co jest niebezpieczne dla kota z cukrzycą, który dostaje insulinę :( czeka nas kolejna wizyta u weta na której sprawdzimy co dzieje się z układem pokarmowym..



Martwimy się o naszego Seniora :cry:
 
 
Piżu 

Dołączyła: 31 Paź 2018
Posty: 62
Skąd: Przeźmierowo
Wysłany: Sob 31 Lip, 2021 08:16   

Wizyta u weta za nami, zdiagnozowane zostało IBD - przewlekłe zapalenie jelit. Czekamy na wyniki badań i na ich podstawie zostanie dobrane leczenie Wiktorka. Niestety najlepszym rozwiązaniem byłby sterydy, których jednak nie możemy podać ze względu cukrzycę. Sterydy zwiększają cukier i zrobiły by wielkie spustoszenie w organizmie Wiktora. Znaleźliśmy się trochę w błędnym kole :cry:
Jednak w ostatnich dniach zdrowie Wiktorka wygląda trochę lepiej, cukier się unormował, apetyt dopisuje i wymioty również ustały, co bardzo nas cieszy :ok: Trzymamy kciuki by tak zostało

 
 
Piżu 

Dołączyła: 31 Paź 2018
Posty: 62
Skąd: Przeźmierowo
Wysłany: Pon 16 Sie, 2021 19:05   

Jesteśmy po dwóch dniach kroplówek, ponieważ niestety ponownie pojawiły się wymioty, pomimo podawania antybiotyku :cry: Dostaliśmy kolejną porcję leku w zastrzykach i w czwartek czeka nas wizyta kontrolna. Wiktorek dzielnie znosi wszystkie zabiegi, bolesne zastrzyki przyjmuje bez miauknięcia. Prawdziwy z niego aniołek :O:

 
 
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2733
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 17 Sie, 2021 19:14   

Trzymam kciuki! Głaski dla dzielnego pacjenta.
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
Piżu 

Dołączyła: 31 Paź 2018
Posty: 62
Skąd: Przeźmierowo
Wysłany: Nie 05 Wrz, 2021 16:46   

Wyniki badania krwi po zastrzykach przyniosły pozytywne wieści! Parametry trzustkowe spadły i antybiotyk został przedłużony na następne dni by stan zapalny został jak najlepiej wyleczony.



Dalej należy obserwować naszego seniora.. jednak niestety my tym już się nie będziemy zajmować. Wiktor wrócił do poprzedniego i bardzo za nim stęsknionego domu tymczasowego. Skończył się jego kilkumiesięczny pobyt w naszym domu. Z bólem w sercach patrzymy na jego ulubione miejsca na kanapie czy na parapecie.. Wiktor to wspaniały współlokator, dający wiele miłości swoim ludziom. Już tęsknimy, ale wiemy że jest w kochanych i dobrych rękach.

 
 
Brzuchorzęska 
Małgorzata

Wiek: 32
Dołączyła: 28 Cze 2018
Posty: 109
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 06 Paź, 2021 02:47   

Długo panowała z mojej strony cisza, ale już śpieszę donieść, że Wiktorek po powrocie do mnie, swojego starego domu tymczasowego, bardzo szybko odnalazł się w swoich ulubionych kontach. Jestem przeszczęśliwa mogąc być z tym przecudownym kocim Seniorem. Wiktor zdaje się rekomensować mi wszystkie dni naszej rozłąki - nie odstępuje mnie na krok i opowiada mi swoim zachrypłym głosem swoje historie. Na Wiktora nie ma odpowiednio wymownych słów zachwytu, tak wspaniałym jest towarzyszem. Cukrzycę nadal udaje się nam utrzymywać w ryzach, natomiast dolegliwości ze strony układu pokarmowego już się nie pojawiają. Oby tak dalej :)


 
 
Piżu 

Dołączyła: 31 Paź 2018
Posty: 62
Skąd: Przeźmierowo
Wysłany: Sro 06 Paź, 2021 18:32   

:serce: Cudownie, bardzo cieszą mnie wieści dotyczące zdrowia Wiktorka! Przesyłamy buziaki i głaski naszemu Seniorowi :papa
 
 
Brzuchorzęska 
Małgorzata

Wiek: 32
Dołączyła: 28 Cze 2018
Posty: 109
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 13 Gru, 2021 05:23   

U Wiktora sporo się ostatnio działo :-/
Choć pozosrnie spokojnie siedzieliśmy sobie w dwójkę w domu i razem spędzaliśmy każdą chwilę w jego brzuszku zachodziła cicha rewolucja. Nagle, z godziny na godzinę, ostatniego dnia października Wiktorek zaczął w nocy wymiotować i słaniać się na nóżkach. Czym prędzej pognałam z nim do najbliższej lecznicy i badania wykazały ostre zapalenie (miał ponad 38 000 leukocytów na ml). Jako, że Wiktor z racji swojego wieku i cukrzycy jest pacjentem bardzo wymagającym, nie mogliśmy poprzestać na jednej wizycie uweterynaryjnej i nasz Senior odwiedzał kilkukrotnie różnych specjalistów. Specjalistyczne badanie USG wykazało bardzo ostre zapalenie trzustki które wywołało całą lawinę przykrych konsekwencji. I tak Wiktorek od ponad miesiąca walczy z zapaleniem trzustki. Obecnie zapalenie to jest już wyciszone i na szczęście wszystkie przykre dla niego zastrzyki mogliśmy zakończyć. W ostatnim czasie, Wikuś trafił też pod opiekę nowej Pani Weterynarz któa podeszła do jego problemów kompleksowo i zaproponowała szereg działań które mogą ulżyć Wiktorkowi w jego rozległych problemach. Obecnie pozostaje jedynie czekać nam aż spłyną wszystkie wyniki z badań diagnostycznych. Po Wikusiu widać już, że ma ewidentnie dość wszelkich jazd samochodem i wizyt u weterynarzy. Nie dziwię Mu się wcale, taki mały kotek a tyle badan i obcych ludzi :-( Ale jak zawsze Wiktor pokazał klasę i był najdzielniejszym pacjentem na świecie. Proszę aby wszyscy trzymali za Niego kciuki :-)




 
 
Piżu 

Dołączyła: 31 Paź 2018
Posty: 62
Skąd: Przeźmierowo
Wysłany: Pon 13 Gru, 2021 08:57   

Biedny Wiktorek :( Mam nadzieję, że nadchodzące wyniki przyniosą same pozytywne wieści, a wyjazdy do kliniki nie będą musiały być tak częste. Trzymamy mocno kciuki za zdrówko Wiktora i wysyłamy ciepłe myśli naszemu Seniorowi :serce:
 
 
KrisButton 

Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 3643
Skąd: Luboń
Wysłany: Pon 13 Gru, 2021 12:08   

Bardzo mocno trzymamy kciuki, życzymy żeby był zdrowy i dzielny jak zawsze. Trzymaj się Wiktorku :serce: :serce: :serce:
_________________
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
 
 
airam 
airam

Wiek: 29
Dołączyła: 01 Gru 2019
Posty: 1022
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 13 Gru, 2021 19:02   

Trzymamy mocno kciuki razem z moją seniorką, która niestety również podziela jego zapalne problemy.
_________________
"Świat się kręci i kręci i kręci. Ponieważ kot."
Ponieważ kot Jacek Dukaj
 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7376
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 13 Gru, 2021 23:57   

Kciuki mocno zaciśnięte :wink: trzymajcie się!
 
 
Brzuchorzęska 
Małgorzata

Wiek: 32
Dołączyła: 28 Cze 2018
Posty: 109
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 16 Sty, 2022 08:18   

Od Wiktorka dobre wieści - ten przecudowny Senior wychodzi na zdrowotną prostą i nawet przybiera na wadze :-) Wiktor prosi jednak by jeszcze nie puszczać zaciśniętych za Niego kciuków, bo sporo się już wizytami u Pani Weterynarz nastresował i chciałby tam bywać zdecydowanie rzadziej :wink:
 
 
Brzuchorzęska 
Małgorzata

Wiek: 32
Dołączyła: 28 Cze 2018
Posty: 109
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 06 Cze, 2022 20:25   

Bardzo, bardzo smutne wieści dotyczące naszego ukochanego Seniora :cry:
W czwartek, około godziny 22, po ciężkiej i nierównej walce odszedł Wiktor.
Nie ma słów by opisać tą tragedię, było przecież tak dobrze! Wiktor ostatnimi czasy przybrał na wadze, cukier miał ustabilizowany, futerko czarne i błyszczące a sił dużo. Niestety w ostatnią niedzielę maja nagle przyszło pogorszenie. Mimo intensywnej opieki weterynaryjnej i ogromnej walki stan Wiktorka okazał się być bardzo ciężki - ostre zapalenie trzustki spowodowało stan zapalny innych organów wewnętrzych: nerek, wątroby, jelit. Pani Dr Sulska-Mikołajewska opiekowała się Wiktorem najlepiej jak to było możliwe, nasz Senior jednak przegrał tą bezlitosną batalię. Byłam z Nim do końca i nigdy nie przeboleję tej ogromnej straty. Odszedł jeden Kot, a jakby całego świata ubyło. Wiktor odszedł w domu, we własnym łóżku, otoczony miłością. Pozostawił po sobie ogrąmną pustkę i niewyobrażalny smutek. Proszę w Jego imieniu aby pozostał w pamięci wszystkich jako przewspaniały Kot którym był :cry:
 
 
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2733
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 07 Cze, 2022 07:16   

Bardzo mi przykro :cry:
Wiktor był naprawdę wyjątkowy.
Współczuję...
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]