Parafrazując przysłowie...
raz pod wozem (parapetem), raz na wozie (na parapecie)...
Cóż, ostatnio to ukochane miejsce Jacusia... szafa bez drzwi już nie jest najfajniejszą skryjówka, bo... madtka założyła drzwi (bo w końcu ją stać). Jak żyć???
Myślę, że gdybyś nie schowała karmy, podjąłby wyzwanie Jestem wielką fanką Jacusiowego futerka i słodkiego różowego nochalka
Nieźle razem dokazują te kociaki
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Jacuś i jego zaufanie do ludzi nie zna granic.
Podczas podpisywania umowy na internet Jacenty wskoczył Panu z kablówki na kolana i kazał się głaskać po brzuchu, ale nie tak od razu, toż to obcy człowiek, dał Panu 3 minuty
A od wczoraj uczymy Jacusia korzystać z krytej kuwety, bo gimnastyka artystyczna na krawędzi standardowej kuwety często kończyło się fikołkiem i wysypanym żwirkiem Chłopak swoje waży
Aktualnie kryta kuweta to świetna kryjówka aż żal się w nią załatwiać
Zdjęcie z cyklu jeszcze tylko jeden rozdział, później głaskaj!
Jest przepiękny i jedyny w swoim rodzaju
Przystojny z zewnątrz, a w dodatku jaki piękny w środku...! Cale szczęście że z tą swoją ufnością trafił na dobrych ludzi
A to nowe czarne legowisko jakieś niedopasowane rozmiarowo! Ale może Jacusiowi uda się zrobić pazurkiem jakieś przeróbki krawieckie
Pani doktor pochwaliła za mięciusie futerko (phi, każdy chwali) i za to że taki grzeczny, ułożony (phi, rano by go zobaczyła...). Jacenty trochę się stresował pobraniem krwi, ale był bardzo grzeczny i zaczął mruczeć od razu jak go pogłaskałam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]