Przesunięty przez: saszka Sob 18 Mar, 2023 19:26 |
Lęborek |
Autor |
Wiadomość |
wiedźma
Wiek: 42 Dołączyła: 17 Gru 2015 Posty: 3394 Skąd: Biskupice
|
Wysłany: Pon 15 Sty, 2018 20:13
|
|
|
Zupa super pomysł! Przemycisz trochę wody |
_________________ "Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde |
|
|
|
|
Hipiska
Dołączyła: 10 Gru 2017 Posty: 111 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 24 Sty, 2018 09:30
|
|
|
|
Ostatnio zmieniony przez saszka Sro 18 Kwi, 2018 11:05, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Hipiska
Dołączyła: 10 Gru 2017 Posty: 111 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 24 Sty, 2018 09:41
|
|
|
|
Ostatnio zmieniony przez saszka Sro 18 Kwi, 2018 10:49, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Hipiska
Dołączyła: 10 Gru 2017 Posty: 111 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 24 Sty, 2018 09:54
|
|
|
Lęborek ma się bardzo dobrze! Problem związany z zębami jeszcze nie jest rozwiązany, ale już mu tak nie doskwierają przy jedzeniu. Kocur dostał pięknego i bardzo mięciutkiego futerka- w połączeniu z tym że jest stworzony do miziania, mamy cudownego kandydata do adopcji! Lęborek pięknie korzysta z kuwety, lubi towarzystwo (psie i ludzkie) większość dnia grzecznie śpi, co nie oznacza że na widok piłki lub zabawek nie dostaje kociego świra kot spokojny, ale na pewno nie nudny jest inteligentny- wie że do otworzenia drzwi należy skoczyć na klamkę oraz podpatrzył u psa, że wypada przywitać się z Panią jak wraca do domu w grudniu jak wchodziłam do mieszkania to nie zaszczycił mnie nawet spojrzeniem, teraz wita mnie pies i ocierający się o niego kot
|
Ostatnio zmieniony przez saszka Sro 18 Kwi, 2018 11:09, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Eva
Wiek: 39 Dołączyła: 23 Wrz 2014 Posty: 9091 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Sro 24 Sty, 2018 09:55
|
|
|
|
_________________ nie mogę, Kot na mnie leży. |
|
|
|
|
Hipiska
Dołączyła: 10 Gru 2017 Posty: 111 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 01 Lut, 2018 18:13
|
|
|
Lęborek jak na prawdziwego kocura przystało, powoli próbuje pokazać kto panuje w domu i próbuje ustawiać psa pies patrzy wtedy na mnie spojrzeniem pt "jak mogłaś mi to zrobić i go tu przyprowadzić" ale znosi zaczepki Lęborka cierpliwie ale żeby ją trochę "odciążyć" zaczynamy się przymierzać do stworzenia domu tymczasowego dla kolejnego kota plan jest taki- koty skupiają się na sobie i zostawiają psa w spokoju w teorii super, tylko czy ma ktoś pomysł jak to wytłumaczyć kotom? |
|
|
|
|
wiedźma
Wiek: 42 Dołączyła: 17 Gru 2015 Posty: 3394 Skąd: Biskupice
|
Wysłany: Czw 01 Lut, 2018 18:47
|
|
|
Cierpliwie. Może kiedyyyyyś posłuchają |
_________________ "Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 02 Lut, 2018 01:03
|
|
|
Koty potrafią zadziwić Może akurat okaże się, że to strzał w dziesiątkę? |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
tajga
Wiek: 42 Dołączyła: 02 Paź 2016 Posty: 352 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 02 Lut, 2018 06:40
|
|
|
Myślę, że super pomysł ! |
|
|
|
|
Hipiska
Dołączyła: 10 Gru 2017 Posty: 111 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 02 Lut, 2018 17:15
|
|
|
I niestety na raie musimy się wstrzymać- Lęborek ma grzybicę byliśmy dziś u weterynarza, dostał leki ale na razie nie ma mowy o nowym kocie, dla którego sama zmiana miejsca zamieszkania będzie stresująca....
Poza tym trzeba będzie jednak usunąć Lęborkowi wszystkie zęby. Na szczęście weterynarz powiedziała że koty zadziwiająco dobrze radzą sobie bez zębów. Zabieg będzie w połowie lutego. |
|
|
|
|
tajga
Wiek: 42 Dołączyła: 02 Paź 2016 Posty: 352 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 02 Lut, 2018 17:31
|
|
|
U nas Rudzio nie ma ani jednego ząbka. I nie widzę, by Mu to przeszkadzało. Będzie dobrze! |
|
|
|
|
Hipiska
Dołączyła: 10 Gru 2017 Posty: 111 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 16 Lut, 2018 18:27
|
|
|
Dzisiaj zęby zostały usunięte. Zostały 2 kły, mam nadzieję że będą mogły zostać 😊 Lęborek po zabiegu czuje się dobrze, ale po raz pierwszy pokazał u weterynarza pazury (myślę że jak na operację wymiany welfornu które mu robiłam i cierpliwość podczas pierwszych zastrzyków to i tak jest super) 😊 z jedzeniem myślę że będzie spokój, została walka z grzybicą. Żołądek Lęborka odmówił przyjmowania leków (wymiotował jeszcze 3 dni po całkowitym odstawieniu) od poniedziałku zaczynamy zastrzyki przeciw grzybicy. Mam nadzieję że Kocur będzie nadal taki cierpliwy na widok transportera.... |
|
|
|
|
BEATA olag
Wiek: 52 Dołączyła: 17 Sie 2014 Posty: 4939 Skąd: Piątkowo / Poznań
|
Wysłany: Pią 16 Lut, 2018 18:49
|
|
|
ale piękna mordka na fotce |
|
|
|
|
Hipiska
Dołączyła: 10 Gru 2017 Posty: 111 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 20 Lut, 2018 14:40
|
|
|
Lęborek kilka dni po zabiegu już całkowicie zapomniał o tym że coś mu robiliśmy je bez problemu, leki dostaje w formie zastrzyków więc żołądek też spokojny. Z grzybem walczymy dzielnie |
|
|
|
|
Neda
Dołączyła: 05 Wrz 2016 Posty: 3061 Skąd: Suchy Las
|
Wysłany: Wto 20 Lut, 2018 15:03
|
|
|
Powodzenia! Szczególnie w szybkim odgrzybianiu. |
|
|
|
|
|