Przesunięty przez: saszka Sob 18 Mar, 2023 19:26 |
Lęborek |
Autor |
Wiadomość |
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6900 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 03 Mar, 2018 19:21
|
|
|
Hipiska napisał/a: | Diana piesek schroniskowy i po przejściach, ale może dlatego taki wdzięczny i kochany nadal nic się nie zmieniło, Diana udaje że nie widzi Lęborka, a on zawsze układa się obok niej jak ona zaśnie |
Awwww Ale łapą go objęła ;> |
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 04 Mar, 2018 00:00
|
|
|
Zgadzam sie - boski duet!!! |
|
|
|
|
Hipiska
Dołączyła: 10 Gru 2017 Posty: 111 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 22 Mar, 2018 19:15
|
|
|
U Lęborka się wreszcie poprawia nareszcie przeszła grzybica, niestety okazało się że kocur źle zareagował na leczenie, co objawiało się ciągłymi wymiotami teraz Lęborek regeneruje siły, jest na delikatnej karmie ale powoli mu wprowadzam normalna i reakcja jest dobra już nie wymiotował od tygodnia, co jest dla mnie i dla niego miłą odmianą niestety ponieważ w zeszłym tygodniu zmieniła się moja sytuacja z pracą, musiałam zawieść Dianę (psa) do mamy bo długo mnie nie ma w domu. Lęborek jest ewidentnie stęskniony, przez pierwsze dni jak wchodziłam do mieszkania to stał przy drzwiach i czekał czy pojawi się jego przyjaciółka. Zdecydowanie też domaga się więcej uwagi i pieszczoty, więc mam nadzieję ze sytuacja się niedługo zmieni, pies do nas wróci i przejmie część moich obowiązków towarzyskich a nawiasem mówiąc (pisząc) moja mama mówi że po Dianie nie widać żeby szczególnie tęskniła za kotem ale nie mówię tego kotu |
|
|
|
|
wiedźma
Wiek: 42 Dołączyła: 17 Gru 2015 Posty: 3394 Skąd: Biskupice
|
Wysłany: Czw 22 Mar, 2018 20:31
|
|
|
Miło czytać, że z Lęborkiem lepiej . Oby psia przyjaciółka szybko wróciła. |
_________________ "Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde |
|
|
|
|
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 23 Mar, 2018 10:57
|
|
|
No proszę, a ludzie mówią, ze koty się nie przywiązują, a tu tęsknota za Dianą... |
|
|
|
|
Hipiska
Dołączyła: 10 Gru 2017 Posty: 111 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 27 Mar, 2018 09:57
|
|
|
I porcja fotek, ostatnio Lęborek stał się wielkim fanem piekarnika niestety ciągle zdarzają mu się problemy żołądkowe ale już coraz rzadziej
|
Ostatnio zmieniony przez saszka Sro 18 Kwi, 2018 10:43, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Hipiska
Dołączyła: 10 Gru 2017 Posty: 111 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 15 Kwi, 2018 22:32
|
|
|
Lęborek niestety nadal tęskni za towarzystwem, chyba mu nie robi różnicy czy jest psie, kocie czy człowiecze z zeszłym tygodniu odwiedził nas Chihuahua i Lęborek był bardzo pozytywnie do niego nastawiony idealny kot do rodziny która już ma zwierzaki.
Problemy z żołądkiem się skończyły,chyba na dobre. Nie wymiotował od ok 2 tygodni i odkrywamy uroki balkonu, ptaszki śpiewają, słonko świeci a kocur się wygrzewa |
|
|
|
|
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 15 Kwi, 2018 22:38
|
|
|
Hipiska, a może już czas na jakieś towarzystwo dla Lęborka... ?
W kolejce czekają Fivki: np. Bambosz, Kreska (tutaj jeszcze będziemy powtarzać testy), Suszek z kolejki zewnętrznej... |
|
|
|
|
Niebieska
Niebieska
Wiek: 34 Dołączyła: 13 Paź 2017 Posty: 7388 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 15 Kwi, 2018 22:41
|
|
|
Biedulek Przydało by mu się jakieś towarzystwo żeby nie siedział w domu sam. Zwierzaki nie liczą czasu jak ludzie, dla niego każda chwila sam na sam kiedy człowiek w trwa wiecznie. A Diana już do was nie wróci? |
|
|
|
|
Niebieska
Niebieska
Wiek: 34 Dołączyła: 13 Paź 2017 Posty: 7388 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 15 Kwi, 2018 22:42
|
|
|
*kiedy człowiek wychodzi do pracy
nie wiem czemu mi to ucięło o_0 |
|
|
|
|
Hipiska
Dołączyła: 10 Gru 2017 Posty: 111 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 26 Kwi, 2018 23:20
|
|
|
Nie wiem niestety jak to teraz będzie wygldało, Diana ma wrócić w przyszłym tygodniu (nareszcie) bo w końcu zaczynam pracować mniej niż 10h dziennie zastanawiałam się nad towarzystwem dla Lęborka, nawet byłam w fundacji podpatrzeć koty, ale stwierdziłam że dopóki nie wiem czy Diana wróci na 100% i czy na 100% na zawsze, to się wstrzymam, ciężko by było znaleźć kota który będzie się lubił i z Lęborkiem i z Diana (o sobie nie wspominając ) boję się też że wezmę kolejnego Tymczasa i potem będzie problem jak będę się wyprowadzać z Poznania, nie wyobrażam sobie żeby Lęborek znowu miał trafić do klatki a co dopiero martwić się o dwa koty |
|
|
|
|
Hipiska
Dołączyła: 10 Gru 2017 Posty: 111 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 19 Maj, 2018 17:57
|
|
|
Chciałam pochwalić się jaki Leborek jest mądry, i mamy juz swój poranny rytuał (szkoda tylko ze zaczyna się ok 6 rano ) Lęborek jak przystało na inteligentnego kota, rozumie do czego jest klamka. A że do tego bywa w nocy kotem aktywnym i słychać jak się bawi, to w nocy nie śpi w sypialni. Ale nauczył się że rano go wpuszczam jak jeszcze trochę chce poleżeć, jak tylko usłyszy że się przebudziłam do skacze na klamkę i miauczy żeby go wpusicic. Efekt jest niesamowity
Szkoda tylko że często nie może się doczekać aż sama wstanę, ale dzieki temu od dłuższego czasu nie nastawiam rano budzika
|
Ostatnio zmieniony przez saszka Sob 19 Maj, 2018 18:05, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Niebieska
Niebieska
Wiek: 34 Dołączyła: 13 Paź 2017 Posty: 7388 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 19 Maj, 2018 18:20
|
|
|
Ja bym nie ryzykowała z tym budzikiem jak mi koty wpatrują do łóżka rano to zaczynaja wtulać się w szyje i mruczeć... łatwo zasnąć i zaspać |
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6900 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 19 Maj, 2018 19:48
|
|
|
|
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 23 Maj, 2018 21:03
|
|
|
Niebieska napisał/a: | Ja bym nie ryzykowała z tym budzikiem jak mi koty wpatrują do łóżka rano to zaczynaja wtulać się w szyje i mruczeć... łatwo zasnąć i zaspać | wreszcie ktoś, kto mnie rozumie mam to samo! ledwo oko otworzę już mam gromadę mruczącą wpychającą się pod kołdrę, na głowę, pod rękę - i jak tu wstać do pracy? |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
|