Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: saszka
Sob 18 Mar, 2023 19:26
Lęborek
Autor Wiadomość
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6882
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 03 Mar, 2018 19:21   

Hipiska napisał/a:
Diana :) piesek schroniskowy i po przejściach, ale może dlatego taki wdzięczny i kochany :aniolek: nadal nic się nie zmieniło, Diana udaje że nie widzi Lęborka, a on zawsze układa się obok niej jak ona zaśnie :wink:


Awwww :D Ale łapą go objęła ;>
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 04 Mar, 2018 00:00   

Zgadzam sie - boski duet!!! :)
 
 
Hipiska 

Dołączyła: 10 Gru 2017
Posty: 111
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 22 Mar, 2018 19:15   

U Lęborka się wreszcie poprawia :) nareszcie przeszła grzybica, niestety okazało się że kocur źle zareagował na leczenie, co objawiało się ciągłymi wymiotami :( teraz Lęborek regeneruje siły, jest na delikatnej karmie ale powoli mu wprowadzam normalna i reakcja jest dobra :) już nie wymiotował od tygodnia, co jest dla mnie i dla niego miłą odmianą :D niestety ponieważ w zeszłym tygodniu zmieniła się moja sytuacja z pracą, musiałam zawieść Dianę (psa) do mamy bo długo mnie nie ma w domu. Lęborek jest ewidentnie stęskniony, przez pierwsze dni jak wchodziłam do mieszkania to stał przy drzwiach i czekał czy pojawi się jego przyjaciółka. Zdecydowanie też domaga się więcej uwagi i pieszczoty, więc mam nadzieję ze sytuacja się niedługo zmieni, pies do nas wróci i przejmie część moich obowiązków towarzyskich :D a nawiasem mówiąc (pisząc) moja mama mówi że po Dianie nie widać żeby szczególnie tęskniła za kotem :wink: ale nie mówię tego kotu :)
 
 
wiedźma 

Wiek: 41
Dołączyła: 17 Gru 2015
Posty: 3394
Skąd: Biskupice
Wysłany: Czw 22 Mar, 2018 20:31   

Miło czytać, że z Lęborkiem lepiej :) . Oby psia przyjaciółka szybko wróciła.
_________________
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 23 Mar, 2018 10:57   

No proszę, a ludzie mówią, ze koty się nie przywiązują, a tu tęsknota za Dianą...
 
 
Hipiska 

Dołączyła: 10 Gru 2017
Posty: 111
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 27 Mar, 2018 08:57   

I porcja fotek, ostatnio Lęborek stał się wielkim fanem piekarnika :D niestety ciągle zdarzają mu się problemy żołądkowe :rzygi: ale już coraz rzadziej :)





Ostatnio zmieniony przez saszka Sro 18 Kwi, 2018 09:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Hipiska 

Dołączyła: 10 Gru 2017
Posty: 111
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 15 Kwi, 2018 21:32   

Lęborek niestety nadal tęskni za towarzystwem, chyba mu nie robi różnicy czy jest psie, kocie czy człowiecze :) z zeszłym tygodniu odwiedził nas Chihuahua i Lęborek był bardzo pozytywnie do niego nastawiony :) idealny kot do rodziny która już ma zwierzaki.
Problemy z żołądkiem się skończyły,chyba na dobre. Nie wymiotował od ok 2 tygodni :D i odkrywamy uroki balkonu, ptaszki śpiewają, słonko świeci a kocur się wygrzewa :)
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 15 Kwi, 2018 21:38   

Hipiska, a może już czas na jakieś towarzystwo dla Lęborka... ? :)

W kolejce czekają Fivki: np. Bambosz, Kreska (tutaj jeszcze będziemy powtarzać testy), Suszek z kolejki zewnętrznej...
 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7376
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 15 Kwi, 2018 21:41   

Biedulek :( Przydało by mu się jakieś towarzystwo żeby nie siedział w domu sam. Zwierzaki nie liczą czasu jak ludzie, dla niego każda chwila sam na sam kiedy człowiek w trwa wiecznie. A Diana już do was nie wróci?
 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7376
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 15 Kwi, 2018 21:42   

*kiedy człowiek wychodzi do pracy

nie wiem czemu mi to ucięło o_0
 
 
Hipiska 

Dołączyła: 10 Gru 2017
Posty: 111
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 26 Kwi, 2018 22:20   

Nie wiem niestety jak to teraz będzie wygldało, Diana ma wrócić w przyszłym tygodniu (nareszcie) bo w końcu zaczynam pracować mniej niż 10h dziennie :) zastanawiałam się nad towarzystwem dla Lęborka, nawet byłam w fundacji podpatrzeć koty, ale stwierdziłam że dopóki nie wiem czy Diana wróci na 100% i czy na 100% na zawsze, to się wstrzymam, ciężko by było znaleźć kota który będzie się lubił i z Lęborkiem i z Diana (o sobie nie wspominając ;) ) boję się też że wezmę kolejnego Tymczasa i potem będzie problem jak będę się wyprowadzać z Poznania, nie wyobrażam sobie żeby Lęborek znowu miał trafić do klatki :shock: a co dopiero martwić się o dwa koty :cry:
 
 
Hipiska 

Dołączyła: 10 Gru 2017
Posty: 111
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 19 Maj, 2018 16:57   

Chciałam pochwalić się jaki Leborek jest mądry, i mamy juz swój poranny rytuał (szkoda tylko ze zaczyna się ok 6 rano :D ) Lęborek jak przystało na inteligentnego kota, rozumie do czego jest klamka. A że do tego bywa w nocy kotem aktywnym i słychać jak się bawi, to w nocy nie śpi w sypialni. Ale nauczył się że rano go wpuszczam jak jeszcze trochę chce poleżeć, jak tylko usłyszy że się przebudziłam do skacze na klamkę i miauczy żeby go wpusicic. Efekt jest niesamowity ;)
Szkoda tylko że często nie może się doczekać aż sama wstanę, ale dzieki temu od dłuższego czasu nie nastawiam rano budzika ;)



Ostatnio zmieniony przez saszka Sob 19 Maj, 2018 17:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7376
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 19 Maj, 2018 17:20   

Ja bym nie ryzykowała z tym budzikiem :D jak mi koty wpatrują do łóżka rano to zaczynaja wtulać się w szyje i mruczeć... łatwo zasnąć i zaspać :D
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6882
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 19 Maj, 2018 18:48   

:: :: ::
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 23 Maj, 2018 20:03   

Niebieska napisał/a:
Ja bym nie ryzykowała z tym budzikiem :D jak mi koty wpatrują do łóżka rano to zaczynaja wtulać się w szyje i mruczeć... łatwo zasnąć i zaspać :D
wreszcie ktoś, kto mnie rozumie :lol: mam to samo! ledwo oko otworzę już mam gromadę mruczącą wpychającą się pod kołdrę, na głowę, pod rękę - i jak tu wstać do pracy? ;)
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]