Błażej i Blałka

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7116
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Jaka miłość :love:
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
MonikaW
Posty: 712
Rejestracja: 25 lis 2016, 8:55
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MonikaW »

Taka sytuacja, sobotnie przedpołudnie, siedzimy sobie z mężem w pokoju i moje czujne ucho wychwyciło szelest w okolicach kuchni. Przy Błażejkach należy mieć bardzo czujne ucho bo non stop grasują po kuchni. Mówię do tego mojego chłopa, że coś szeleści i ma sprawdzić co. Oczywiście w pierwszej kolejności próbował analizy sytuacji ale zerwał się jak rączym kłusem wparowała do pokoju Blałka z woreczkiemfoliowym w zębach, a w woreczku ....męża kanapki, które po wyjęciu z lodówki miały się ogrzać do temperatury pokojowej. No cóż Błażejki wiedzą,że są już zarezerwowane i Blałka spakowała kanapki i ruszyła w drogę do domu stałego. :D
Monika Włodarczak
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

MonikaW pisze:Taka sytuacja, sobotnie przedpołudnie, siedzimy sobie z mężem w pokoju i moje czujne ucho wychwyciło szelest w okolicach kuchni. Przy Błażejkach należy mieć bardzo czujne ucho bo non stop grasują po kuchni. Mówię do tego mojego chłopa, że coś szeleści i ma sprawdzić co. Oczywiście w pierwszej kolejności próbował analizy sytuacji ale zerwał się jak rączym kłusem wparowała do pokoju Blałka z woreczkiemfoliowym w zębach, a w woreczku ....męża kanapki, które po wyjęciu z lodówki miały się ogrzać do temperatury pokojowej. No cóż Błażejki wiedzą,że są już zarezerwowane i Blałka spakowała kanapki i ruszyła w drogę do domu stałego. :D
:D :D :D :D :D

i kciuki za przeprowadzkę!
MonikaW
Posty: 712
Rejestracja: 25 lis 2016, 8:55
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MonikaW »

Buraski na swoim. Wczoraj siedziały za kanapą, dzisiaj w skrzyni na pościel. Zjadły i cytuję "dynamicznie" skorzystały z kuwety. Czyli standardowa aklimatyzacja na chwilę obecną.Poradziłam na pierwszym miejscu podbijać serce Blałki a za nią pójdzie Błażej.
Monika Włodarczak
MonikaW
Posty: 712
Rejestracja: 25 lis 2016, 8:55
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MonikaW »

Wieści z frontu przeprowadzkowego w skrócie: burasy prowadzą wybitnie nocny tryb życia , noc to jedzenie, kuweta, zabawa i powolne zwiedzanie mieszkania. Dzień to odpoczynek. W pierwszej kolejności zmobilizowały Panią Domu do sprzątania dziecięcych półek z ciuszkami ponieważ wywalały ciuchy i na półce się kładły. W pierwszej kolejności o "porządek" na półkach podejrzany był Błasiu, ale później okazało się, że to jednak Blałka. Błażej jednak pod nieobecność domowników przemieszcza się po mieszkaniu. Blałka dzisiaj z kolei zaczyna być widoczna, a nawet korzysta z kuwety kiedy jest ktoś z człowieków w domu , a do tego..... kula się z boczku na boczek pokazując się w pełni swojej słodyczy. Zbiorę zdjęcia i film , prześlę do akceptu i wstawię.
Monika Włodarczak
MonikaW
Posty: 712
Rejestracja: 25 lis 2016, 8:55
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MonikaW »

Pierwsze poważne sukcesy - Blałka juz podchodzi, już można ją miziać. Natomiast Błażej dzisiaj w odległości towarzyszył Pani Domu w nocnych zmaganiach z pracą przy komputerze. Leżał i kulał się i trochę trzepał ogonem. U Błażeja to trzaskanie ogonem nie jest oznaką zniecierpliwienia , a raczej próbą dodania sobie odwagi i próbą przekonania otoczenia, że on niby taki strachliwy to nie jest-taka zasłona dymna - znam te numery Błasia.
Monika Włodarczak
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17415
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

:aniolek:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
MonikaW
Posty: 712
Rejestracja: 25 lis 2016, 8:55
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MonikaW »

Kociaki pięknie ogarniają nową rzeczywistość - Błażej nazywany jest żartobliwie Panem Wampirkiem ponieważ dnie spędza w "trumnie" czyli skrzyni z pościelą (w DT takiej nie miał), a o 22 -giej dzielnie zwiedza mieszkanie. Z ostatnich wieści - po powrocie z działki Blałka powitała ich głośno i z przytupem ocieraniem się o nogi domowników natomiast Błażej stwierdził, że domownicy to zbyt niski level jak na takiego księcia. Natomiast Pan Domu zaskoczył wszystkich czyli domowników, koty i mnie ponieważ wieści mnie doszły cytuję : "jak przystało na dobrze wyszkolonego niewolnika podszedł do skrzyni Błasia i podkarmiał go kawałkami.....polędwicy, Błażej jadł mu z ręki ." Byłam zszokowana, Pani Joanna stwierdziła, że do jej małżonka dotarło chyba, że jest drugi samiec alfa w domu po czym zgodnie doszłyśmy do wniosku, iż w dzień rządzi jeden, a w nocy drugi i tak żyją sobie w komitywie. Zdjęcia i filmy już niedługo.
Monika Włodarczak
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

A jaka poledwica? Surowa czy z przyprawami?
Z przyprawami radzę uważać, bo moze rozwalić nerki przy dluzszym podawaniu.
MonikaW
Posty: 712
Rejestracja: 25 lis 2016, 8:55
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MonikaW »

kat pisze:A jaka poledwica? Surowa czy z przyprawami?
Z przyprawami radzę uważać, bo moze rozwalić nerki przy dluzszym podawaniu.
surowa przed obróbką termiczną i bez przypraw
Monika Włodarczak
MonikaW
Posty: 712
Rejestracja: 25 lis 2016, 8:55
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MonikaW »

Monika Włodarczak
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

MonikaW pisze:
kat pisze:A jaka poledwica? Surowa czy z przyprawami?
Z przyprawami radzę uważać, bo moze rozwalić nerki przy dluzszym podawaniu.
surowa przed obróbką termiczną i bez przypraw
:ok: :ok: :ok:
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

Ale z nich olbrzymy się zrobiły. :lol: :lol:
MonikaW
Posty: 712
Rejestracja: 25 lis 2016, 8:55
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MonikaW »

Ostatnio po dwudniowym wyjeździe Blałka powitała domowników głośno i miziaście. Błażej nie zaszczycił swoją obecnością, ale wywalił kwiata i rozgrzebał ziemię więc stwierdzono, że tak dał znać , iż czuje się na swoich włościach. Tygrys również zaczął przychodzić rano na śniadanie, przechadza się po mieszkaniu w ciągu dnia, leżakuje na balkonie i nawet jak ucieka przy próbie nawiązania kontaktu to szybko wraca. Obrał sobie już swojego człowieka i jest to Hania czyli jedna z latorośli , a Blałka szaleje z Olkiem czyli z młodszą latoroślą.Nad ranem rodzeństwo zgodnie szaleje po całym terenie.
Monika Włodarczak
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

Super!!! :) :)
ODPOWIEDZ