
Błażej i Blałka
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Taka sytuacja, sobotnie przedpołudnie, siedzimy sobie z mężem w pokoju i moje czujne ucho wychwyciło szelest w okolicach kuchni. Przy Błażejkach należy mieć bardzo czujne ucho bo non stop grasują po kuchni. Mówię do tego mojego chłopa, że coś szeleści i ma sprawdzić co. Oczywiście w pierwszej kolejności próbował analizy sytuacji ale zerwał się jak rączym kłusem wparowała do pokoju Blałka z woreczkiemfoliowym w zębach, a w woreczku ....męża kanapki, które po wyjęciu z lodówki miały się ogrzać do temperatury pokojowej. No cóż Błażejki wiedzą,że są już zarezerwowane i Blałka spakowała kanapki i ruszyła w drogę do domu stałego. 

Monika Włodarczak
MonikaW pisze:Taka sytuacja, sobotnie przedpołudnie, siedzimy sobie z mężem w pokoju i moje czujne ucho wychwyciło szelest w okolicach kuchni. Przy Błażejkach należy mieć bardzo czujne ucho bo non stop grasują po kuchni. Mówię do tego mojego chłopa, że coś szeleści i ma sprawdzić co. Oczywiście w pierwszej kolejności próbował analizy sytuacji ale zerwał się jak rączym kłusem wparowała do pokoju Blałka z woreczkiemfoliowym w zębach, a w woreczku ....męża kanapki, które po wyjęciu z lodówki miały się ogrzać do temperatury pokojowej. No cóż Błażejki wiedzą,że są już zarezerwowane i Blałka spakowała kanapki i ruszyła w drogę do domu stałego.





i kciuki za przeprowadzkę!
Wieści z frontu przeprowadzkowego w skrócie: burasy prowadzą wybitnie nocny tryb życia , noc to jedzenie, kuweta, zabawa i powolne zwiedzanie mieszkania. Dzień to odpoczynek. W pierwszej kolejności zmobilizowały Panią Domu do sprzątania dziecięcych półek z ciuszkami ponieważ wywalały ciuchy i na półce się kładły. W pierwszej kolejności o "porządek" na półkach podejrzany był Błasiu, ale później okazało się, że to jednak Blałka. Błażej jednak pod nieobecność domowników przemieszcza się po mieszkaniu. Blałka dzisiaj z kolei zaczyna być widoczna, a nawet korzysta z kuwety kiedy jest ktoś z człowieków w domu , a do tego..... kula się z boczku na boczek pokazując się w pełni swojej słodyczy. Zbiorę zdjęcia i film , prześlę do akceptu i wstawię.
Monika Włodarczak
Pierwsze poważne sukcesy - Blałka juz podchodzi, już można ją miziać. Natomiast Błażej dzisiaj w odległości towarzyszył Pani Domu w nocnych zmaganiach z pracą przy komputerze. Leżał i kulał się i trochę trzepał ogonem. U Błażeja to trzaskanie ogonem nie jest oznaką zniecierpliwienia , a raczej próbą dodania sobie odwagi i próbą przekonania otoczenia, że on niby taki strachliwy to nie jest-taka zasłona dymna - znam te numery Błasia.
Monika Włodarczak
Kociaki pięknie ogarniają nową rzeczywistość - Błażej nazywany jest żartobliwie Panem Wampirkiem ponieważ dnie spędza w "trumnie" czyli skrzyni z pościelą (w DT takiej nie miał), a o 22 -giej dzielnie zwiedza mieszkanie. Z ostatnich wieści - po powrocie z działki Blałka powitała ich głośno i z przytupem ocieraniem się o nogi domowników natomiast Błażej stwierdził, że domownicy to zbyt niski level jak na takiego księcia. Natomiast Pan Domu zaskoczył wszystkich czyli domowników, koty i mnie ponieważ wieści mnie doszły cytuję : "jak przystało na dobrze wyszkolonego niewolnika podszedł do skrzyni Błasia i podkarmiał go kawałkami.....polędwicy, Błażej jadł mu z ręki ." Byłam zszokowana, Pani Joanna stwierdziła, że do jej małżonka dotarło chyba, że jest drugi samiec alfa w domu po czym zgodnie doszłyśmy do wniosku, iż w dzień rządzi jeden, a w nocy drugi i tak żyją sobie w komitywie. Zdjęcia i filmy już niedługo.
Monika Włodarczak
Ostatnio po dwudniowym wyjeździe Blałka powitała domowników głośno i miziaście. Błażej nie zaszczycił swoją obecnością, ale wywalił kwiata i rozgrzebał ziemię więc stwierdzono, że tak dał znać , iż czuje się na swoich włościach. Tygrys również zaczął przychodzić rano na śniadanie, przechadza się po mieszkaniu w ciągu dnia, leżakuje na balkonie i nawet jak ucieka przy próbie nawiązania kontaktu to szybko wraca. Obrał sobie już swojego człowieka i jest to Hania czyli jedna z latorośli , a Blałka szaleje z Olkiem czyli z młodszą latoroślą.Nad ranem rodzeństwo zgodnie szaleje po całym terenie.
Monika Włodarczak