Przesunięty przez: saszka Pon 01 Lip, 2019 21:13 |
Błażej i Blałka |
Autor |
Wiadomość |
wiedźma
Wiek: 41 Dołączyła: 17 Gru 2015 Posty: 3394 Skąd: Biskupice
|
Wysłany: Sob 28 Kwi, 2018 20:58
|
|
|
Ostatnie dwa zdjęcia - "Przyłapani"
Bardzo się cieszę, że są u Ciebie i pierwszy raz w życiu wiedzą co to dom. Choćby tylko tymczasowy |
_________________ "Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde |
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6882 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 28 Kwi, 2018 20:59
|
|
|
|
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
MonikaW
dom tymczasowy
Wiek: 46 Dołączyła: 25 Lis 2016 Posty: 712 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Nie 29 Kwi, 2018 09:20
|
|
|
wiedźma napisał/a: | Ostatnie dwa zdjęcia - "Przyłapani"
Bardzo się cieszę, że są u Ciebie i pierwszy raz w życiu wiedzą co to dom. Choćby tylko tymczasowy |
ja się cieszę, że kociaki są u nas bo są cudowne, a wczoraj pokazały, że doceniają większą przestrzeń bo przez kilkanaście minut biegały po całym mieszkaniu ganiając się wzajemnie - chyba im było potrzebne rozprostowanie kości |
_________________ Monika Włodarczak |
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6882 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 29 Kwi, 2018 09:32
|
|
|
MonikaW napisał/a: | wiedźma napisał/a: | Ostatnie dwa zdjęcia - "Przyłapani"
Bardzo się cieszę, że są u Ciebie i pierwszy raz w życiu wiedzą co to dom. Choćby tylko tymczasowy |
ja się cieszę, że kociaki są u nas bo są cudowne, a wczoraj pokazały, że doceniają większą przestrzeń bo przez kilkanaście minut biegały po całym mieszkaniu ganiając się wzajemnie - chyba im było potrzebne rozprostowanie kości |
Aż mi się oczy spociły trochę |
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
MonikaW
dom tymczasowy
Wiek: 46 Dołączyła: 25 Lis 2016 Posty: 712 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Nie 29 Kwi, 2018 20:33
|
|
|
Oj u nas sporo się dzieje. Blałka mniejszą odwagę w eksplorowaniu przestrzeni zastąpiła lepszym kontaktem z człowiekiem chociaż tez już się wybiera na samotne wycieczki po mieszkaniu. Błasiu natomiast dzisiaj był bardzo aktywny, zwiedził drapak i poczynił pierwsze próby podrywania rezydentki (filmik wkrótce), rozłożył się na podłodze i bawił się ogonem rezydenta (filmik również wkrótce).
Dodatkowo dzieciaki są zafascynowane wynalazkiem pt. telewizor i odkryły , że na balkon można wchodzić z dwóch pomieszczeń. |
_________________ Monika Włodarczak |
|
|
|
|
MonikaW
dom tymczasowy
Wiek: 46 Dołączyła: 25 Lis 2016 Posty: 712 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Sro 02 Maj, 2018 13:38
|
|
|
Wczoraj z Blałką miałyśmy wieczór miziankowy. Królewna leżała na swojej kanapce, ciotka leżała obok na podłodze i była zabawa. Blałka jest kontaktowa, jest kochana i przesłodka. Załapała, że mizianie brzuszka to jest fajna rzecz i chętnie się temu poddaje.
Błażeja wczoraj podstępem ściągnęłam na łóżko. Na widok poruszającej się nogi pod kołdrą w Błasiu obudził się myśliwy. Ja natomiast przerwałam czytanie i miałam okazję obejrzeć cudowny spektakl. Pierwszy raz widziałam jak kot poluje. Każdy ruch wyważony i pełen gracji , nie słyszałam Błażeja, ani nie czułam tak delikatnie się poruszał. Do tego ten wygląd tygrysa. Atak zaplanowany i starannie wyważony w czasie, ofiara nie miała szans. Coś pięknego, co na długo pozostanie w mojej pamięci. |
_________________ Monika Włodarczak |
|
|
|
|
MonikaW
dom tymczasowy
Wiek: 46 Dołączyła: 25 Lis 2016 Posty: 712 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Sro 02 Maj, 2018 13:39
|
|
|
Wczoraj z Blałką miałyśmy wieczór miziankowy. Królewna leżała na swojej kanapce, ciotka leżała obok na podłodze i była zabawa. Blałka jest kontaktowa, jest kochana i przesłodka. Załapała, że mizianie brzuszka to jest fajna rzecz i chętnie się temu poddaje.
Błażeja wczoraj podstępem ściągnęłam na łóżko. Na widok poruszającej się nogi pod kołdrą w Błasiu obudził się myśliwy. Ja natomiast przerwałam czytanie i miałam okazję obejrzeć cudowny spektakl. Pierwszy raz widziałam jak kot poluje. Każdy ruch wyważony i pełen gracji , nie słyszałam Błażeja, ani nie czułam tak delikatnie się poruszał. Do tego ten wygląd tygrysa. Atak zaplanowany i starannie wyważony w czasie, ofiara nie miała szans. Coś pięknego, co na długo pozostanie w mojej pamięci. |
_________________ Monika Włodarczak |
|
|
|
|
MonikaW
dom tymczasowy
Wiek: 46 Dołączyła: 25 Lis 2016 Posty: 712 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Nie 06 Maj, 2018 15:31
|
|
|
Mój pupil Błasiu wczoraj mi podpadł bo przyatakował siostrę aż ta biedna się pokulała i uciekła. Zasugerowałam mu delikatnie (bo z Błasiem tylko delikatnie bez nacisku), że skoro z niego taki damski bokser to niech uderzy do o połowę większej od siebie rezydentki, która już mu się łapą odmachnęła, a nie zaczepia o połowę mniejszą od siebie kruszynkę. Niestety Błasiu do rezydentki podchodzi z niezwykłą atencją więc działania wychowawcze na tej linii na razie zawieszone.
Kociaki pomimo wdrożonego od długiego czasu Zylkene nadal są dzikuskami i nadal reagują paniczną ucieczką na widok człowieka (z jedynym tylko wyjątkiem czyli ciotka szykująca jedzenie w miseczkach) na razie cieszymy się tym, że są już aktywne w nocy na całej powierzchni mieszkania. Przeniosłam już kuwetę z pokoju do kuchni i pozostawiłam przy pozostałych i z tych też już korzystają. Jedzą wraz z rezydentami, a Błałka dzisiaj to zjadła jako pierwsza i poszła jeszcze do rezydentki wyjadać jej z miseczki. Mina rezydentki bezcenna |
_________________ Monika Włodarczak |
|
|
|
|
MonikaW
dom tymczasowy
Wiek: 46 Dołączyła: 25 Lis 2016 Posty: 712 Skąd: Swarzędz
|
|
|
|
|
MonikaW
dom tymczasowy
Wiek: 46 Dołączyła: 25 Lis 2016 Posty: 712 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Pon 07 Maj, 2018 22:40
|
|
|
czy ktoś ma pomysł dlaczego mi się filmy nie wkleiły? |
_________________ Monika Włodarczak |
|
|
|
|
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 07 Maj, 2018 22:44
|
|
|
Możliwe, ze po instalacji certyfikatu coś przestało działać...
Już to zgłosiłam.
Na razie nie używajmy znacznika youtube, tylko wklejajmy jako linki do filmu. |
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6882 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 08 Maj, 2018 09:22
|
|
|
kat napisał/a: | Możliwe, ze po instalacji certyfikatu coś przestało działać...
Już to zgłosiłam.
Na razie nie używajmy znacznika youtube, tylko wklejajmy jako linki do filmu. |
Poprawione |
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 08 Maj, 2018 09:50
|
|
|
Dziękuję |
|
|
|
|
MonikaW
dom tymczasowy
Wiek: 46 Dołączyła: 25 Lis 2016 Posty: 712 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Nie 13 Maj, 2018 20:34
|
|
|
A więc Błażejki nadal uciekają, ale coraz częściej nie jest to paniczna ucieczka tylko truchcik. Błasiu coraz częściej podchodzi do wyciągniętej ręki, Blałka podchodzi zawsze i się troszkę mizia. Dzieciaki już na dobre opuściły pokój aklimatyzacyjny i stacjonują w szafie - lub Błasiu na regale wśród książek (znaczy się intelektualista)
Blałka często pod naszą nieobecność wyleguje się na kanapie w pokoju, a ostatnio nawet położyła się w mojej obecności W ogóle kociaki są coraz bardziej ciekawe i podchodzą do nas na pewną odległość, wylegują się w różnych miejscach obserwując nas, nawet zdarza im się chodzić za mną.
Błasiu często zasypia z naszym synem - w pierwszej kolejności jest tradycyjnie polowanie na nogę pod kołdrą, a później zmęczony wysiłkiem zasypia.
No i widać, że są to koty, które zaznały tzw. "wolności" jedzą wypłoszone, często się odwracają, Blałka jak tylko trafi jej się większy kawałek to porywa go i ucieka na bok aby go zjeść i później wraca do miski - jeszcze do nich nie dotarło, że tu jedzenie jest dwa razy dziennie, jeszcze jest niepewność...Jest trochę spokojniej jak siedzę przy nich i do nich mówię wówczas w miarę spokojnie jedzą. Oczywiście jak jest pora karmienia kotów to pozostali domownicy mają zakaz wchodzenia do kuchni, a nawet poruszania się po mieszkaniu bo Błażejki są niespokojne. |
_________________ Monika Włodarczak |
|
|
|
|
MonikaW
dom tymczasowy
Wiek: 46 Dołączyła: 25 Lis 2016 Posty: 712 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Wto 15 Maj, 2018 22:22
|
|
|
Dzisiaj to muszę pochwalić głównie Błażejka. Mamy dość duży progress. Wczoraj Błażej wskoczył na kanapę w obecności mojej i męża i nawet sobie po niej pochodził. Co prawda naszą euforię wyhamował trochę fakt, że po ścianie chodził komar i Błażej był nim zafascynowany, ale ja tłumaczę sobie, że na pewno chciał tego komara nam upolować w podziękowaniu za opiekę i jedzenie (my mu dajemy to co my "upolujemy" dla niego, a on nam to co on upoluje)
Dzisiaj natomiast jak wróciłam z pracy z drugiej zmiany czyli mocno wieczorową porą, Błażej leżał na kanapie i nie uciekł na mój widok. Wszystkie koty przywitały się ze mną łącznie z Blałką , a Błasiu....dał się pogłaskać!! Najpierw zaczepiał mnie łapką, a później się dał łaskawie pogłaskać. |
_________________ Monika Włodarczak |
|
|
|
|
|