Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: jaggal
Czw 30 Gru, 2021 21:41
Klapsztula
Autor Wiadomość
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 07 Mar, 2018 00:23   

:ok:
 
 
Chitos 

Dołączyła: 05 Cze 2015
Posty: 3127
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 07 Mar, 2018 19:58   

Pierwszy dzień. Na tę chwilę nasze relacje wyglądają następująco:
-Klapsztula hm... leży w kuwecie zjadła mokrą karmę przed chwilą pochrupała suchą ;)
- Niestety jeszcze nie kuwetowała, ale czekamy cierpliwie.
- Dajemy się miziać i tu dobre wiadomości rozluźnia się przy tym;)
- Jak coś się nie podoba to nawet pacnie ale bez pazurów :)
Trzymajcie kciuki aby socjalizacja przebiegła jak najszybciej :)
 
 
Chitos 

Dołączyła: 05 Cze 2015
Posty: 3127
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 08 Mar, 2018 22:49   

Ufff... Mamy wkońcu siku. :)
Poszłam do łazienki i zostawiłam Klapsztuli otwartą klatkę, a co Panna zrobiła? Wyszła i czmychneła do skrzyni łóżka :)
 
 
Chitos 

Dołączyła: 05 Cze 2015
Posty: 3127
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 11 Mar, 2018 12:58   


Zobaczcie co się stało? Co jest silniejsze strach czy chęć jedzenia? :)
Zaczynamy odsuwac miske coraz dalej :)
Aby kochanej dawać więcej ruchu bo taki mały klopsik z niej :)
Już sama barankuje do ręki i już czuję siebswobodnie w naszej obecności myje się bez stresu. Dała się wyczesac furminatorem ;)
Będą z niej koty! :)
 
 
Chitos 

Dołączyła: 05 Cze 2015
Posty: 3127
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 11 Mar, 2018 13:10   

A tu dowód Klapsztulowego mruczenia; )
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Nie 11 Mar, 2018 13:36   

a jak relacje kocio-kocie?
 
 
Chitos 

Dołączyła: 05 Cze 2015
Posty: 3127
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 11 Mar, 2018 13:39   

Relacje kocio - kocie sa neutralne :)
Monka nie syczy Gaspar zaczepia a Klapsztula lekko się otwiera :)
Coraz częściej możemy ja spotkać w pozycji stojącej i wyprostowano siedzącej :)
 
 
Chitos 

Dołączyła: 05 Cze 2015
Posty: 3127
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 23 Mar, 2018 15:39   

Ciocia i Wujek spiesznie zaczynają pisać co u naszej kochanej Klapsztulki słychać.
Hm... "małej" o tak już lepiej to brzmi :) Bo Klapsztula nie jest wcale taka mała. Jest to kot o bardzo foczystych kształtach Ale co się dziwić jak cwaniara lubi jeść a wyjść z klatki nie chce :(
Stwierdziłam, że dajemy jej czas do świąt a później na siłę będziemy próbowali wyganiać z klatki.
Kocica przeszła już zabiegi pielęgnacyjne. Typu: mani, pedi, ponieważ pacneła ciocie wielkimi szponami, wyczesanie furminatorem o tak to drugie to Klapsztula stwierdza ze jest fajne i w myślach mówi: "O tak drap mnie o tak! Jest mi dobrze!"
Jedynie co mnie smuci to fakt ze ona otwarta jest na człowieka ale boi się wyjść z klatki... i jej przepełnione smutkiem oczy... :(
 
 
Neda 

Dołączyła: 05 Wrz 2016
Posty: 3061
Skąd: Suchy Las
Wysłany: Pią 23 Mar, 2018 15:47   

Chitos napisał/a:
Hm... "małej" o tak już lepiej to brzmi :) Bo Klapsztula nie jest wcale taka mała. Jest to kot o bardzo foczystych kształtach Ale co się dziwić jak cwaniara lubi jeść a wyjść z klatki nie chce :(


Pewnie dlatego jej karmiciel myślał, że jest w kolejnej ciąży. :)
No cóż potrzebuje czasu. A na piórka / wędki reaguje, czy nie bardzo?
 
 
wiedźma 

Wiek: 42
Dołączyła: 17 Gru 2015
Posty: 3394
Skąd: Biskupice
Wysłany: Pią 23 Mar, 2018 21:51   

Ona przeszła tyle zmian w tak krótkim czasie. Pewnie niedługo już poczuje się pewniej i dołączy do Waszej rodzinki poza klatką.
_________________
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
 
 
Chitos 

Dołączyła: 05 Cze 2015
Posty: 3127
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 27 Mar, 2018 08:42   

Neda napisał/a:
Chitos napisał/a:
Hm... "małej" o tak już lepiej to brzmi :) Bo Klapsztula nie jest wcale taka mała. Jest to kot o bardzo foczystych kształtach Ale co się dziwić jak cwaniara lubi jeść a wyjść z klatki nie chce :(


Pewnie dlatego jej karmiciel myślał, że jest w kolejnej ciąży. :)
No cóż potrzebuje czasu. A na piórka / wędki reaguje, czy nie bardzo?


Reaguje ale mójoszołom Gaspar pierwszy ja dopada. A mieszkam w kawalerce :(
 
 
Chitos 

Dołączyła: 05 Cze 2015
Posty: 3127
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 27 Mar, 2018 08:43   

Uwaga mamy postępy! W niedzielę Klapsztula po powrocie do domu zostala przylapana na łóżku! Dzisiaj rano wstaje a klapsztula na parapecie! :D
 
 
wiedźma 

Wiek: 42
Dołączyła: 17 Gru 2015
Posty: 3394
Skąd: Biskupice
Wysłany: Wto 27 Mar, 2018 08:44   

Brawo Wy! :)
_________________
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
 
 
Chitos 

Dołączyła: 05 Cze 2015
Posty: 3127
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 03 Kwi, 2018 08:23   

Co z tego że człowiek powinien dawno wyjść do pracy... jak Klapsztula dala się wyglaskac po za klatka! Zobaczcie sami :)

Czy to nie jest urocze? Dla takich chwil warto być wolontariuszem! :)
Brawo "malutka"!!!! :twisted:
 
 
Neda 

Dołączyła: 05 Wrz 2016
Posty: 3061
Skąd: Suchy Las
Wysłany: Wto 03 Kwi, 2018 10:59   

łał! śliczna :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]