Chychcik i Rychcik |
Autor |
Wiadomość |
Remanka
Dołączyła: 20 Sty 2022 Posty: 62 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 26 Mar, 2022 18:16
|
|
|
Minęły już 2 miesiące w nowym domu tymczasowym, a Chrysie czują się już jak u siebie! Wiedzą, w którym miejscu najlepiej się położyć, żeby złapać trochę promieni słonecznych, gdzie jest najlepsze miejsce na obserwowanie człowieka z góry, gdzie są najlepsze zakamarki, w których można się schować, gdy potrzeba trochę spokoju oraz o której człowiek w końcu siada na kanapie, by móc mu się wgramolić na kolana
Z moich obserwacji mogę z pełną stanowczością stwierdzić, że są to kotki bezproblemowe. Wszystko ładnie jedzą bez wybrzydzania, nie ma żadnych problemów z kuwetką, lubią gonić za piłeczką, ale bardzo się ucieszą jak znajdziesz dla nich chwilę i pobawisz się z nimi wędką. A do tego te słodkie pyszczki...
Chyś: "dajesz mi zwykły karton?! Dziękuję, jest piękny...."
|
Ostatnio zmieniony przez jaggal Sob 26 Mar, 2022 19:06, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Piena
Dołączyła: 29 Cze 2016 Posty: 2351 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 26 Mar, 2022 20:43
|
|
|
Dobre kotki! |
|
|
|
|
Remanka
Dołączyła: 20 Sty 2022 Posty: 62 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 28 Mar, 2022 09:45
|
|
|
Z powodów technicznych nie zostały dodane zdjęcia Rysia... a on też potrafi pięknie pozować!
|
|
|
|
|
Piena
Dołączyła: 29 Cze 2016 Posty: 2351 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 29 Mar, 2022 08:03
|
|
|
Ooo, widzę, że budka wciąż święci triumfy xd |
|
|
|
|
Remanka
Dołączyła: 20 Sty 2022 Posty: 62 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 30 Mar, 2022 21:05
|
|
|
Oczywiście! Czasem nawet leżą w budce we dwóch. Nadal nie wiem jak one się do niej mieszczą razem |
|
|
|
|
Remanka
Dołączyła: 20 Sty 2022 Posty: 62 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 23 Kwi, 2022 11:43
|
|
|
Święta za nami, a chłopaki znów mnie zaskoczyły swoją odwagą. Przez mieszkanie przewinęło się kilka osób, a im wystarczyła dosłownie chwila, by oswoić się z nowymi ludźmi i wyjść się przywitać. Zwłaszcza Chychcik, który wykorzystał moment, by zostać wygłaskany na zapas
Poniżej aktualizacja zdjęć, co tam słychać u Chrysiów.
Byliśmy u weterynarza i jesteśmy zdrowi (niech Was nie zmyli mina Rychcika na zdjęciu, był bardzo grzeczny i ładnie współpracował podczas badania usg, szczepienia i pobierania krwi)
Nie będę pić z miski jak pies... jestem elegancki kot! Piję wodę tylko z kieliszka.
A tak to sobie leżymy...śpimy... odpoczywamy... P.S. Myślisz, że masz ciężko? Jesteś zmęczony? Posłuchałbyś stękania i wzdychania Chysia! Ten to dopiero jest zmęczony życiem...
Wszyscy mówią, że jestem bury... szarobury... a ja jestem kot złocistobury!
Duet idealny... yin i yang
Kto nam da dom, na który zasługujemy i za który odwdzięczymy się miłością? |
|
|
|
|
Remanka
Dołączyła: 20 Sty 2022 Posty: 62 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 09 Lip, 2022 12:35
|
|
|
Chychcik i Rychcik na jednym drapaku odpoczywali...
Rysiek na górze, a Chysio na dole
Poza ogromną ilością odpoczynku w ciągu dnia i nocy, chłopacy szukali sposobu by przeżyć ostatnie czerwcowe upały. Na przykład Chyś próbował się ochłodzić bawiąc się kostką lodu.
Poza tym spędzali czas głównie na balkonie. Naprawdę to kochają. Nie ważne czy jest gorąco czy pada i wieje. Zawsze miło jest się powylegiwać lub poobserwować co tam ciekawego w trawie piszczy
P.S. CZY KTOŚ MOŻE SIĘ OPRZEĆ TAKIEMU SŁODKIEMU ANIOŁKOWI?
|
|
|
|
|
Remanka
Dołączyła: 20 Sty 2022 Posty: 62 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 18 Lip, 2022 19:52
|
|
|
Za chłopakami przełomowa chwila. Jeśli śledzicie ich losy od jakiegoś czasu, wiecie że podczas wizyt adopcyjnych przegrywały na starcie, gdyż nie wychodziły z ukrycia.
W tym tygodniu odwiedziła ich rodzinka zainteresowana adopcją dwupaków z fundacji.
Ryś onieśmielony wizytą, aż 4 osób w domu postanowił posiedzieć pod łóżkiem pokazując się tylko na chwilę.
Za to Chychu przejął stery pokazywania jakim są świetnym i uzupełniającymi się duetem.
Praktycznie od razu wyszedł w poszukiwaniu porozrzucanych smaczków, a po chwili jadł już je z ręki, nawet od 9-letniej dziewczynki! Ale to nic!
Już po godzinie wyszedł i zaczął się ocierać o gości i domagać się głaskania!
Kto jest dumny? |
|
|
|
|
Piena
Dołączyła: 29 Cze 2016 Posty: 2351 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 20 Lip, 2022 16:46
|
|
|
Jaaaa |
|
|
|
|
misiosoft
The Pasiuczers
Dołączyła: 24 Lut 2013 Posty: 4701 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 21 Lip, 2022 09:50
|
|
|
Remanka napisał/a: |
Praktycznie od razu wyszedł w poszukiwaniu porozrzucanych smaczków, a po chwili jadł już je z ręki, nawet od 9-letniej dziewczynki! Ale to nic!
Już po godzinie wyszedł i zaczął się ocierać o gości i domagać się głaskania!
Kto jest dumny? |
Brawo! widać, że był ostatnio na szkoleniu "Jak się sprzedać - podstawy wizyty PA" |
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6898 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 23 Lip, 2022 09:09
|
|
|
|
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
Remanka
Dołączyła: 20 Sty 2022 Posty: 62 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 26 Sie, 2022 08:40
|
|
|
Chłopaki niechętnie żegnają lato i wykorzystują ostatnie chwile na balkonie
Śpiąc w kłębku....
Lub podglądając sąsiadów
|
|
|
|
|
Remanka
Dołączyła: 20 Sty 2022 Posty: 62 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 30 Sie, 2022 11:41
|
|
|
Dzień dobry Fani Chrysiów! Rozpoczynamy cykl bloków tematycznych
GłASKANIE/OKAZYWANIE CZUŁOŚCI
Chychcik, jak typowa przylepa, mógłby być drapany i pieszczony na okrągło, oczywiście, głęboko przy tym wzdychając. Do tego jest bardzo wyjątkowym kocurkiem, ponieważ można go dotknąć i głaskać absolutnie wszędzie (nawet po puszystym brzuszku, który zazwyczaj jest zakazaną strefą).
Rychcik jest zdecydowanie większym indywidualistą w ciągu dnia, ale niech Was to nie zmyli. Codziennie trzeba zaliczyć z nim sesję okazywania czułości (która wcale nie należy do krótkich...) w postaci licznych baranków, ocierania się główką o policzek człowieka oraz drapania za uszkiem i przy ogonku.
Jesteś w stanie znieść tyle kociej miłości i słodyczy? |
|
|
|
|
Remanka
Dołączyła: 20 Sty 2022 Posty: 62 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 18 Wrz, 2022 18:29
|
|
|
Chłopaki wczoraj przeprowadziły się do nowego domu tymczasowego. Niestety pomimo tego, że Chrysie bardzo starały się nie podpaść mojemu kotu rezydentowi, nie zaakceptował ich i dla dobra wszystkich futer trzeba było podjąć taką decyzję.
Mam nadzieję, że w nowym miejscu odnajdą się tak szybko jak u mnie.
Te kotki wyjątkowo mocno zasługują na miłość i stały dom...
Chrysiątka |
|
|
|
|
misiosoft
The Pasiuczers
Dołączyła: 24 Lut 2013 Posty: 4701 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 19 Wrz, 2022 08:57
|
|
|
hej hej, tutaj melduje się nowy dom tymczasowy Chrysiów.
Chłopacy zjechali do nas w sobotę wieczorem, więc pierwsza nocka była w izolacji ale już w niedzielę popołudniu postanowiliśmy zostawić drzwi otwarte. Dopiero w niedzielę wieczorem, gdy my zalegliśmy na kanapie z serialem Chrysie postanowili zwiedzać nowe lokum. Na razie to są krótkie wycieczki, ale wiemy że z każdym dniem będzie coraz lepiej.
Oczywiście od pierwszych godzin w nowym domku bezbłędnie korzystają z kuwety a i miseczki są szybko i dokładnie czyszczone |
|
|
|
|
|