Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Chychcik i Rychcik
Autor Wiadomość
Piena 

Dołączyła: 29 Cze 2016
Posty: 2351
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 01 Paź, 2018 16:03   

Serce pęka po trosze z dumy, a po trosze z zazdrości, bo okazuje się, że nie jestem jedynym człowiekiem, którego Chysio i Rysio są w stanie obdarzyć ciepłym uczuciem, a nawet mają w sobie coś z Casanovy, gdy mowa o łatwości zniewalania niewieścich serc. Cóż tu dużo mówić, tym pięknym oczom i mordkom udającym strapienie aktualną sytuacją meteorologiczną w Azji (gdy w łebkach tak naprawdę goszczą jedynie myśli o przyszłym posiłku) nie oprze się żadna kobieta bez względu na wiek i stan matrymonialny.

 
 
Piena 

Dołączyła: 29 Cze 2016
Posty: 2351
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 19 Paź, 2018 20:41   

Chysio - gatunek: kot pościelowy.
Udowadnia, że jego naturalnym środowiskiem jest matczyna pierzyna.



Rysio natomiast to urodzony czyścioch i w miejsce barłogu skażonego ludzkim zapachem preferuje te świeżo wyprane materiały schowane wysoko w szafie (zdjęcie dowodowe niebawem) :)

A pod nieobecność człowieków koty włamują się na czaty, trzaskają selfiaczki i podrywają koteczki w okolicy...
 
 
Piena 

Dołączyła: 29 Cze 2016
Posty: 2351
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 27 Paź, 2018 20:08   

Zgodnie z obietnicą - ulubione miejsce spania i bytowania Rychcika:

Nie jest to byle jaka kryjówka, bo szafa, którą sobie upodobał ma ponad 2 metry wysokości i takież też drzwi, otwierane klasycznie na oścież, nie-przesuwne. Nic sobie jednak ten koci inżynier nie robi z takich przeszkód i opanował jednoczesne otwieranie drzwi i wpadanie do szafy na czyste pościele. A całe te akrobacje dzieją się oczywiście na szczycie szafy, bez miękkiego zabezpieczenia w postaci kanapy na ziemi. Mamy tutaj doczynienia z Prawdziwy Kaskaderem o Mężnym Sercu. Więc mame zostawia już szafę otwartą, co by ukrócić udowadnianie istnienia Rychcikowej uciętej męskości. A obrażony Rychcik przerzucił się na kanapę:


Chysio nie angażuje się w kaskaderskie popisy brata i preferuje doskonalenie sztuki mruczenia, słodziakowania i strojenia głupich min. Jak oceniacie postępy?


 
 
Neda 

Dołączyła: 05 Wrz 2016
Posty: 3061
Skąd: Suchy Las
Wysłany: Pon 29 Paź, 2018 20:53   

CUDOWNYYY! :)
 
 
Piena 

Dołączyła: 29 Cze 2016
Posty: 2351
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 29 Paź, 2018 22:34   

Skoro uroda Chychcika nie budzi już w nikim wątpliwości, to dzisiaj kilka zdjęć przystojniaka Rychcika - Tajemniczego Don Juana, który wciąż szuka Pani Swego Serca. Bądź Pana, bo w kwestii płci Rychcik jest mało wybredny. Ważne, żeby miska była pełna, piórka latały, a ręka nienatarczywie głaskała. No i jakaś półka na wysokościach też by nie zaszkodziła :P


 
 
Piena 

Dołączyła: 29 Cze 2016
Posty: 2351
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 15 Lis, 2018 11:26   

Kiedy człowiek jest zajęty - ciężko pracuje albo się uczy - koty mają opracowane skomplikowane techniki dekoncentracji:

Można zastosować klasyczną metodę na zajęcie notatek:




Albo bardziej wymyślną na rozpraszające słodziakownie:


Dopuszczalna jest też metoda na złodzieja, ale tutaj trzeba znać swojego człowieka i wiedzieć, czego brak wybitnie mu przeszkodzi:


A gdy wszystko inne zawiedzie, zawsze warto spróbować wyprosić człowieka z kanapy:
 
 
Piena 

Dołączyła: 29 Cze 2016
Posty: 2351
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 02 Gru, 2018 10:09   

Instynkt łowiecki Chysia i Rysia jest niewyobrażalnie silny. Za wędkami śmigają jak małe rakiety, a myszki mordują z zaciekłością godną największego zbira. Jednak co zrobić, gdy Mame obija się i nie macha wędką, a wszystkie myszki zostały już pozbawione głowy i schowane pod łóżkiem? Wtedy mądre kotki same znajdują obiekty godne upolowania, a najsmaczniejszym z nich jest człowieczy paluch u stopy lekko wystający zza kołdry... A najlepsze z tej zabawy jest to, że jak się wystarczająco mocno tego palucha ugryzie, to w miseczkach szybko materializuje się śniadanko!
Odznaka Bystrzaków Roku leci do Chychciątek!

A potem, gdy Mame się dąsa wystarczy zrobić słodką minkę i wszystko wraca do normy:
 
 
Piena 

Dołączyła: 29 Cze 2016
Posty: 2351
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 05 Gru, 2018 17:22   

Kupy Chychciątek przysłużyły się edukacji kolejnego pokolenia i wylądowały na szkiełku mikroskopowym w trakcie zajęć z parazytologii. 10 osób ze smutkiem i jednogłośnie stwierdziło obecność jaj glisty kociej. Zatem nie ma zmiłuj - odrobaki idą w ruch!

"że niby ja mam robaki?"


"Chyba Ty, tej!"
 
 
Neda 

Dołączyła: 05 Wrz 2016
Posty: 3061
Skąd: Suchy Las
Wysłany: Czw 06 Gru, 2018 09:36   

Następni... :roll:
Komentarz do zdjęcia - mistrzowski :)
 
 
Piena 

Dołączyła: 29 Cze 2016
Posty: 2351
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 30 Gru, 2018 12:38   

W życiu Kanapowca zima ma niejednego asa w rękawie:



Chłopcy kończą rok w dobrym zdrowiu i ogólnie zadowoleni ze swoich żyć (tak wnioskuję po częstym mruczeniu). W nowym roku nie mieliby nic przeciwko, gdyby w miskach znajdowało się więcej karmy (zapomnijcie o tym, głodomory) i żeby mame częściej bawiła się z nimi wędkami (obiecuję poprawę!). Ze swojej strony Chysio obiecuje dalej mruczeć jak motorek i układać swój zadek zawsze w sąsiedztwie człowieka, a Rysiu przyrzeka kontynuować swoją metamorfozę w nakolankowca (w ramach świątecznego cudu zaczął spać na moim brzuchu...). Oto nasze postanowienia noworoczne!
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Pon 31 Gru, 2018 09:38   

może on już dawno marzył, aby się na tym brzuchu ułożyć, ale brzuch po prostu zawsze okazywał się za płaski, za wąski i w ogóle niewygodny, a teraz po świętach to się zmieniło i biedny kotek wreszcie ma gdzie spocząć? :>
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
Piena 

Dołączyła: 29 Cze 2016
Posty: 2351
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 31 Gru, 2018 11:04   

Cieszę się zatem, że wymagania wygodnickiego zadka spełniła ciąża spożywcza, bo gdyby wymagał tej prawdziwej, to mogłabym się nie doczekać cudu Rysiowych przytulanek :P
 
 
Piena 

Dołączyła: 29 Cze 2016
Posty: 2351
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 07 Sty, 2019 23:37   

Ryś lubi kiedy siedzę w domu, a on może krążyć wokół kanapy, ocierając się o moje nogi i co chwilę podkradać długopisy. A pod koniec tych końskich zalotów sadzi minę "wiem, że jestem wspaniały" i idzie do kuwety posadzić śmierdzącą dwójkę:



A kiedy chcesz zrobić ładne zdjęcie swojego Tymczasa, to On akurat wtedy decyduje pokazać swoje prawdziwe-głupkowate oblicze:

 
 
Neda 

Dołączyła: 05 Wrz 2016
Posty: 3061
Skąd: Suchy Las
Wysłany: Wto 08 Sty, 2019 09:14   

:jebanewalentynki:
 
 
misiosoft 
The Pasiuczers

Dołączyła: 24 Lut 2013
Posty: 4701
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 08 Sty, 2019 09:30   

Piena napisał/a:
A kiedy chcesz zrobić ładne zdjęcie swojego Tymczasa, to On akurat wtedy decyduje pokazać swoje prawdziwe-głupkowate oblicze:


selfiaczek pierwsza klasa ::
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]