Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Niebieska
Wto 05 Lis, 2019 20:56
Jumbo
Autor Wiadomość
KrisButton 

Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 3640
Skąd: Luboń
Wysłany: Wto 12 Mar, 2019 17:33   

Wow, fotki świetne, Jumbo wygląda przepięknie, a te z Kubą to na okładkę magazynu "Mężczyzna i kot" :P Dla Jumbo moc głasków :serce:
_________________
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6882
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 14 Mar, 2019 10:19   

Piękne! :shock:
A do tych świeczek Jumbo nie ciągnie? :D
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
ewaikuba 
Ewa i Kuba

Wiek: 41
Dołączyła: 22 Lis 2018
Posty: 26
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 16 Kwi, 2019 19:08   

Jak robiłam te poprzednie zdjęcia ze świeczkami to Jubmo przypalił sobie ogon i nawet się nie zorientował :)
Póki co wszystko bez zmian. Jumbo ma się dobrze, w pełni zrelaksowany i wytarmoszony. Bardzo lubi wszystkich naszych gości, wchodzi na ręce jak kogoś zna już dłużej i nie ucieka z rąk jak ktoś go złapie nawet na dzień dobry.
Na balkonie zamontowaliśmy w końcu siatkę, więc czasem wychodzi na zewnątrz, ale zauważaliśmy, że jak jest zimno to 3 sekundowy spacer mu całkowicie wystarcza :)
Niedługo zrobi się cieplej więc może posiedzi tam dłużej. Jednak on prawie całymi dniami chodzi za nami przy nodze więc jak jesteśmy w domu to idzie za nami do salonu a jak przejdziemy na balkon to też tam idzie i siedzi z nami tak długo jak my.
Wszystko dobrze. Pozdrawiamy!
 
 
ewaikuba 
Ewa i Kuba

Wiek: 41
Dołączyła: 22 Lis 2018
Posty: 26
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 12 Maj, 2019 17:16   

Hejka,
w sumie dużo nie piszę, bo wszystko jest bez zmian. Może poza tym, że Jumbo lubi z nami podróżować :) Co jakiś czas gdy odwiedzamy rodzinkę w Swarzędzu to bierzemy go ze sobą.
Jazdę samochodem chyba uwielbia, gapi się za okno ciągle i siedzi raz u mnie jako pasażerki na kolanach a czasem wchodzi Kubie na kolana gdy prowadzi i patrzy się przez boczne okno.
widać, że podróże bardzo go interesują. W samochodzie czuje się super i chyba nawet to lubi. On jest taki odważny i ciekawski, że mało co go może wystraszyć.

Ostatnio nawet odbył z nami pierwszą dłuższą podróż samochodem na święta do rodziny, która trwała 4h. Był taki wyluzowany, że nawet sobie spał podczas podróży.
Za każdym razem jak z nim jeździmy samochodem to chodzi luźno po całym aucie, bo ani na rękach nie może wysiedzieć, a już tym bardziej w transporterku.

Gdy jesteśmy z nim w gościach, to bardo szybko się zadomawia. Jakieś pół godziny chodzi czujny po mieszkaniach i wszystko sprawdza. A potem jak już wszystko wywącha to kładzie się na najwygodniejszym fotelu lub kanapie :D

Widać, że bardzo lubi ludzi. Raz mieliśmy w domu imprezę do 3 nad ranem, to Jumbo ani na chwilkę nie opuścił towarzystwa. Mógł schować się w dwóch pokojach w których jest cisza, ale on wolał chodzi od człowieka do człowieka, to na kolanka, to na głaskanko.. A jak już się zmęczył to kład się na kanapie lub fotelu w tym hałasie i podsypiał chwilowo.
Na sam koniec imprezy jak tak przysną na fotelu w salonie, to zabrałam go do sypialni na łóżko żeby pospał w spokoju, ale on wstałi wrócił do salony aby tylko być bliżej ludzi.
Ktokolwiek do nas nie przychodzi to on zawsze musi go obwąchać, czasem nawet wskoczyć na kolana, no i nigdy nie wychodzi do pokoju w którym nie ma ludzi.
Także kot z niego bardzo towarzyski :P

Pozdrawiamy!
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 12 Maj, 2019 19:25   

Aj,aj - nie wolno kota przewozić luzem w aucie. To bardzo niebezpieczne zarówno dla niego jak i dla innych pasażerów, szczególnie w razie wypadku lub nawet gwaltowniejszego hamowania...
Poza tym chyba nawet za nieodpowiednie przewożenie zwierząt grozi mandat.
 
 
ewaikuba 
Ewa i Kuba

Wiek: 41
Dołączyła: 22 Lis 2018
Posty: 26
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 29 Maj, 2019 15:59   

Przedwczoraj mieliśmy z Jumbo kontrolę u pani doktor, która go operowała.
Największym dramatem był brak śniadania. I dla Jumbo i dla nas. Jumbo nie rozumiał, dlaczego nie dostaje jedzenia, pomimo, że już drugą godzinę łazi po naszych głowach gdy śpimy, skacze po pościeli i miauczy wniebogłosy od piątej nad ranem a nadal miski z żarciem nie ma. To była nieprzespana noc i dla nas i dla niego :p No ale całe szczęście wizyta była o 9 rano a nie w południe. Na czczo byłoby go trudno przetrzymać przez pół dnia gdy jest się w domu :)

W poczekalni Jumbo był bardzo odważny i nawet psy nie robiły na nim wrażenia.

W gabinecie było inaczej, ale i tak jak na Jumbo bardzo spokojnie. Tym razem to my z Kubą byliśmy zadziwieni, że jest taki spokojny gdy pani doktor grzebie mu w uchu.
Było też pobieranie krwi - o dziwo bez ekscesów, całkiem spokojnie to przeżył i nawet nikogo nie zaatakował :) Jedna pani go trzymała a druga pobierała krew. Myślałam, że jak go puszczą to wyskoczy ze stołu gdzie pieprz rośnie bo było widać, że chłopak się niepokoi i jest zdenerwowany, ale jak tylko go puściły to ten spokojnie siedział w tym samym miejscu i nawet nie chciało mu się ruszać.
Taki był wyluzowany, że sami byliśmy w szoku.

Ucho po operacji wygląda bardzo dobrze, wszystko super się zagoiło.
Jedyne z czym jest problem, to z lekkim stanem zapalnym w drugim uchu. Weterynarz przepisała maść, którą przez 3 tygodnie będziemy codziennie wkrapiać do uszka. Mówiła, że po tym czasie powinno przejść, ale trzeba być już na to ucho wyczulonym, bo z jego słabą odpornością może powracać zapalenie.
Za miesiąc mamy kontrolę ucha więc będę informować :)

Pozdrawiamy!
 
 
Chitos 

Dołączyła: 05 Cze 2015
Posty: 3127
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 11 Lip, 2019 17:22   

Co słychać u Jabuli :)
 
 
ewaikuba 
Ewa i Kuba

Wiek: 41
Dołączyła: 22 Lis 2018
Posty: 26
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 12 Lip, 2019 14:43   

Dzisiaj byliśmy na kontroli ucha i okazuje się że zapalenie jeszcze się ciągnie. Ale widać przynajmniej postępy i nie jest już takie duże jak na poczatku. Dalej musimy podawać maść do ucha i za dwa tygodnie mamy kontrolę. Doktor mówiła że sprawdzi jeszcze zęby bo przy kolejnej kontroli bo mówiła że najprawdopodobniej będzie trzeba coś tam z nimi zrobić. Ale to będę dawała znać już na koniec miesiąca po wizycie.
Dr jeszcze mówiła że Jumbo ma świetne wyniki krwi i nie jeden kot mógłby jemu tego pozazdrościć.

Tak poza tym to wszystko dobrze. Jak byliśmy na wakacjach to Saszka i Krzysiek bardzo dobrze o niego zadbali :) DZIĘKUJEMY! Ale był strasznie wytęskniony. Jak wróciliśmy to dwa dni nie mógł odkleić się od nas i cały czas pchał się pod ręce żeby go głaskać i przytulać. Nawet w nocy!

Jumbo lubi przesiadywać na balkonie i wcinać trawkę z doniczki :) Czasami przejdziemy się z nim wkoło bloku po trawce, wtedy jest wniebowzięty i po spacerze wraca do domu padnięty.
Ostatnio trochę marudzi nam z jedzeniem i o dziwo bardzo smakuje mu sucha karma niż mokra. Ale to może przez te upały, albo wymusza jakieś inne jedzenie, bo jak tylko jesteśmy w kuchni to robi smutne oczka i miauczy prosząc o coś innego do jedzenia niż karma z puszki.

Czasem nie daje nam spać już od 5 rano bo chce się bawić i być głaskany no i niestety nic na to nie możemy poradzić bo nawet jak dostanie jedzenie to dalej ma chęci na zabawę. Zwłaszcza na naszym łóżku i zwłaszcza wszystkimi rzeczami które znajdują się w koło łóżka 😁
Pozdrawiamy!
 
 
Piena 

Dołączyła: 29 Cze 2016
Posty: 2351
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 12 Lip, 2019 15:02   

Cytat:
Ostatnio trochę marudzi nam z jedzeniem i o dziwo bardzo smakuje mu sucha karma niż mokra. Ale to może przez te upały, albo wymusza jakieś inne jedzenie, bo jak tylko jesteśmy w kuchni to robi smutne oczka i miauczy prosząc o coś innego do jedzenia niż karma z puszki.


spadek apetytu u takiego łakomczucha zawsze niepokoi, więc nadopiekuńczo zapytam: on ma wszystkie badania krwi aktualne i w normie? :)

no i nie ulegacie tym jego słodkim oczkom i nie częstujecie go żadnymi ludzkimi przysmakami, co? :)
 
 
ewaikuba 
Ewa i Kuba

Wiek: 41
Dołączyła: 22 Lis 2018
Posty: 26
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 04 Sie, 2019 11:52   

Piena napisał/a:
Cytat:
Ostatnio trochę marudzi nam z jedzeniem i o dziwo bardzo smakuje mu sucha karma niż mokra. Ale to może przez te upały, albo wymusza jakieś inne jedzenie, bo jak tylko jesteśmy w kuchni to robi smutne oczka i miauczy prosząc o coś innego do jedzenia niż karma z puszki.


spadek apetytu u takiego łakomczucha zawsze niepokoi, więc nadopiekuńczo zapytam: on ma wszystkie badania krwi aktualne i w normie? :)

no i nie ulegacie tym jego słodkim oczkom i nie częstujecie go żadnymi ludzkimi przysmakami, co? :)


Jumbo badania krwi ma w normie, dr. Rembowska powiedziała, że nie jeden kot mógłby pozazdrościć takich wyników :D
Co do karmienia to dajemy mu tylko kocią karmę, taką samą jaka jest w fundacji - czyli dobrą :) Od czasu do czasu dostanie kociego przysmaka. Ja akurat mam takie podejście do jedzenia dla kotów, żeby jadły tylko co kocie, bo jak zaczną jeść z talerza to potem nie będzie można się odpędzić od nich przy jedzeniu. Także w domu to ja pilnuję aby Jumbo jadł co trzeba :)

Od czasu do czasu dajemy mu surowe mięso. Skonsultowaliśmy to z lekarzem i nie ma do tego przeciwwskazań. Kuba raz się złamał i mnie nie posłuchał i dał Jumbo kawałek kiełbaski (z przyprawami). Było po tym takie rozwolnienie i żyganko że już Kuba zrozumiał dlaczego nie dokarmiam Jumo jedzeniem ze stołu :)

Upały minęły i apetyt tez wrócił :D
 
 
ewaikuba 
Ewa i Kuba

Wiek: 41
Dołączyła: 22 Lis 2018
Posty: 26
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 04 Sie, 2019 12:06   

Jeśli chodzi o zdrowie Dżambulka to jest problem...
Od kilku tygodni miał zapalenie ucha (tego co mu zostało) i dostawał codziennie maść do środka. Nie było z tym problemu aby mu ją aplikować, był dzielny. Ale gdy ucho się oczyściło, dr. doszukała się w środku jakiejś narośli - najprawdopodobniej polipa.

Trzeba było zrobić mu tomografię aby sprawdzić co się dzieje w uszku. Niestety narośl została potwierdzona - do wycięcia!
Samą tomografię Jumbo przeszedł spokojnie, przy okazji wyczyszczono mu kamień z zębów bo miał tak wielki, że aż zanikały tylne zęby.

8.08 Jumbo będzie miał operację na drugie ucho. Nie wiadomo jak się skończy ale dr. mówiła, że nie chce jeszcze nawet rozmawiać o usunięciu całego ucha, także będą się starać usunąć tylko polipy aby nadal mógł słyszeć choć na to jedno ucho :(
Miejmy nadzieję, że przy tak wczesnym wykryciu polipów będzie można ochronić uszko.
Tak dużo biedulek przeszedł już do tej pory...

Na co dzień Jumbo jest bardzo szczęśliwy. Codziennie z nami się bawi wędką lub innymi jego zabawkami, skacze z kanapy na fotele, ma swoje kartony w których uwielbia się chować i polować na wędkę, szaleje jak mały kociak pomimo swego wieku :D
Mam nadzieję, że pobyt u nas wynagradza mu jego wielomiesięczne siedzenie w klatce.
Jest z niego olbrzymi przytulak i naprawdę kocha ludzi. Tuli się do wszystkich naszych gości, nie boi się ludzi, kocha siedzieć na kolankach i być głaskany :)
Wrzucam kilka zdjęć Dżambulka a kolejne wieści będą już po operacji.


https://nadira.egnyte.com/openpublicdocument.do?thumbNail=true&w=1200&h=400&type=proportional&forceDownload=false&link_id=ktiIHDQmK7&entryId=4f99f87b-8483-4f27-a059-14aa647a59e2&cb=1564789795309

https://nadira.egnyte.com/openpublicdocument.do?thumbNail=true&w=1200&h=400&type=proportional&forceDownload=false&link_id=ktiIHDQmK7&entryId=ddf71eb3-4e09-43a9-9bca-04a3d8242143&cb=1564789795310

https://nadira.egnyte.com/openpublicdocument.do?thumbNail=true&w=1200&h=400&type=proportional&forceDownload=false&link_id=ktiIHDQmK7&entryId=712c5323-c834-4102-a7e3-56717d6bbd86&cb=1564789795310

https://nadira.egnyte.com/openpublicdocument.do?thumbNail=true&w=1200&h=400&type=proportional&forceDownload=false&link_id=ktiIHDQmK7&entryId=e898dafe-5a12-45b3-901f-2ccc0c0c7eaf&cb=1564789795309

https://nadira.egnyte.com/openpublicdocument.do?thumbNail=true&w=1200&h=400&type=proportional&forceDownload=false&link_id=ktiIHDQmK7&entryId=062b38c8-e7c3-4002-99b6-8ec3ddd2ef08&cb=1564789795311

https://nadira.egnyte.com/openpublicdocument.do?thumbNail=true&w=1200&h=400&type=proportional&forceDownload=false&link_id=ktiIHDQmK7&entryId=f67e3e03-11f8-486b-bc02-e649a89de051&cb=1564789795311

https://nadira.egnyte.com/openpublicdocument.do?thumbNail=true&w=1200&h=400&type=proportional&forceDownload=false&link_id=ktiIHDQmK7&entryId=6a0c666a-97a2-4155-b266-11e54b361d2c&cb=1564789795311
 
 
ewaikuba 
Ewa i Kuba

Wiek: 41
Dołączyła: 22 Lis 2018
Posty: 26
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 04 Sie, 2019 12:09   

Kurka, zapomniałam jak się wstawia zdjęcia :p
już się poprawiam...

 
 
ewaikuba 
Ewa i Kuba

Wiek: 41
Dołączyła: 22 Lis 2018
Posty: 26
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 04 Sie, 2019 12:12   











 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 04 Sie, 2019 12:50   

Jakie to niesprawiedliwe, że tyle nieszczęść spada na jednego kota :(
Ale Jumbo na tych zdjęciach wygląda na bardzo zadowolonego!
Trzymam mocno kciuki za niego!
Jak dobrze, że ma dom, chociaż tylko tymczasowy, ale Jumbo pewnie nie widzi różnicy :)
 
 
ewaikuba 
Ewa i Kuba

Wiek: 41
Dołączyła: 22 Lis 2018
Posty: 26
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 23 Sie, 2019 16:35   

Myślę, że on jest szczęśliwy i pobyt u nas wynagradza mu to co przeszedł do tej pory.
Zostanie i nas tak długo jak będzie tego potrzebował :D
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]