Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Niebieska
Wto 05 Lis, 2019 20:56
Jumbo
Autor Wiadomość
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 19 Paź, 2018 21:51   

:aniolek:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Pon 22 Paź, 2018 23:14   

Jumbo zaliczył dziś ściąganie szwów: no będę szczera - trochę marudził, ale ze szwami poleciało trochę strupów, spod których pokazała się... świeża różowa tkanka (no i troszkę krwi) - co nas bardzo ucieszyło, choć kocura pewnie bolało:( Za to dźwięki, jakie dochodziły później z transportera, powodowały panikę - czy aby na bank transporter wytrzyma...? Jumbo po prostu próbował się drapać;) Co też nas cieszy - świąd to oznaka gojenia:) A później jeszcze zaliczyliśmy badania krwi (podwójna narkoza no i długa antybiotykoterapia) - i już mamy wyniki - jest bosko:)))))))))))))))))))) Zwłaszcza radują doskonałe parametry nerkowe i leukocyty w normie, które przed operacją były trochę zbyt niskie.
Za tydzień ściągamy kołnierz, za dwa - ostateczna kontrola:)
Skoro wszystkie profile już Jumbojetta były, to została do obejrzenia... bródka ::

 
 
Chitos 

Dołączyła: 05 Cze 2015
Posty: 3127
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 04 Lis, 2018 14:34   

Jumbo już bez kołnierza. I czuję się bez niego znacznie lepiej :)
Nic się u kawalera nie zmieniło. Nadal kocha jedzenie a jak się wolontariuszka ciotka klotka nie robi szybko jedzenia nawet pokaze swoje niezadowolenie :) sami wiecie jak :)
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Wto 06 Lis, 2018 19:41   

Jumbo był kontroli po operacji ucha - ostatniej jak się okazało, bo wszystko się pięknie wygoiło :banan:
Jeszcze przez jakiś czas będziemy stosować sztuczne łzy, aby wspomóc nawilżenie oka, które jest słabsze po operacji - by pomóc Jumbo wrócić do pełnej ocznej sprawności masujemy mu policzek ::

A poniżej mamy dowód, jak kocur czuje się w zupełnie nowym środowisku, poza klatką (przebywa w niej już prawie DZIEWIĄTY miesiąc...):







Nie zmienia się za to stosunek do żwirku - Jumbo ewidentnie nie lubi, kiedy jest on w kuwecie ::

 
 
wiedźma 

Wiek: 41
Dołączyła: 17 Gru 2015
Posty: 3394
Skąd: Biskupice
Wysłany: Wto 06 Lis, 2018 21:34   

A gdzież to się Jumbo(jet) przeprowadził?
_________________
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Wto 06 Lis, 2018 22:09   

kilka godzin spędził u mnie w pracy pomiędzy przedpracowym wetem a popracowym powrotem do szpitalika...
 
 
Teffina 

Wiek: 32
Dołączyła: 27 Maj 2018
Posty: 153
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 11 Lis, 2018 00:29   

Ja mam taką teorię a propos rozwalania żwirku: Na niektórych lotniskach za pasem startowym sypie się żwir co by te samoloty, co nie zmieściły się z hamowaniem na pasie zaryły i się zatrzymały. A że patronem naszej "kruszynki" jest ikona lotnictwa pasażerskiego, umieszczanie w jego obecności kuwety ze żwirem może odbierać jako faux pas. "Że niby jak nie wyrobię z hamowaniem?!" Gdzie ten bidulek miałby nie wyrobić, jak nawet nie może się porządnie rozpędzić w klatce...

Kochany, dla mnie po operacji z marudnego wojownika zmienił się w marudnego anioła :aniolek: . Dawny Jumbo za ostatnie zabiegi (trzeba mu było zakraplać oczko) upuścił by mi sporo krwi. Obecny nic. Grzeczny, wiadomo, wywijał się i wyrywał, ale zero przemocy. Ciągle lubi dawać znać, że ma zły humor - jak to Jumbo. Coś tam jęknie, cos tam pod nosem prychnie, kiedy ciocia zawraca z powrotem do klatki (bo Jumbo bardzo chce wyjść). Ale nawet nie obnaża przy tym kłów. Ot takie marudzenie kociego marudy, bez "broni ostrej". W skrócie złagodniał, ale nie stracił swojego charakterystycznego uroku ;)


Na zdjęciu powyżej Jumbo po jedzeniu, pielęgnuje futro (klasycznie po sprzątaniu trzeba chociaż trochę żwirku wywalić z kuwety). Widać tu charakterystyczne dla "Queen of the skies" cechy - szerokopokładowy brzusio ;) i masywny kark przypominający JumboJetowy garb.


A tutaj - "paliwo" skonsumowane, Jumbo ma pełen bak, ale i tak jest uziemiony ... nie wystartuje w zamkniętej klatce... Majestatyczny Boeing 747 stoi na płycie lotniska i marnieje. Kto da mu na stałe "pas startowy" by móc zobaczyć w pełnej krasie jego potęgę i piękno?...
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Nie 11 Lis, 2018 18:48   

Teffina - :serce:
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 12 Lis, 2018 02:30   

Rewelacyjny post :)
 
 
Chitos 

Dołączyła: 05 Cze 2015
Posty: 3127
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 20 Lis, 2018 23:09   

Jumbo zwany przeze mnie Jumbolinim znosi godnie kropienia oczu :) ale kocur ma czasami granice swojej cierpliwości wtedy kiedy chcemy jego "porządek" posprzątać :) wtedy pokaże że on sobie nie życzy by ktoś mu zamiatal :) na widok człowieka dostaje kocich ograzmow :) serio,!!! Wije się w klatce i głośno mialczy :) nasz kochany olbrzym :) leloch kochany :)
 
 
wiedźma 

Wiek: 41
Dołączyła: 17 Gru 2015
Posty: 3394
Skąd: Biskupice
Wysłany: Wto 20 Lis, 2018 23:25   

Fotki!!! Filmik!!! Chcemy pooglądać olbrzyma ::
_________________
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
 
 
wiedźma 

Wiek: 41
Dołączyła: 17 Gru 2015
Posty: 3394
Skąd: Biskupice
Wysłany: Wto 20 Lis, 2018 23:39   

Ja tu gadu-gadu i sama sobie w ten sposób przypomniałam o zaległym filmiku z Jumbo do wrzucenia (auto :patyk: )

_________________
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
 
 
Teffina 

Wiek: 32
Dołączyła: 27 Maj 2018
Posty: 153
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 21 Lis, 2018 19:53   

Też znalazłam zaległy filmik z Jumbo (jak widać po futrze na twarzy, jeszcze sprzed operacji) :) żeby ktoś nie pomyślał, że nasza wielka, słodka klucha nie lubi się bawić :D

Pod koniec można usłyszeć jeden z charakterystycznych jumbowych jęków :serce:
 
 
wiedźma 

Wiek: 41
Dołączyła: 17 Gru 2015
Posty: 3394
Skąd: Biskupice
Wysłany: Pon 26 Lis, 2018 22:52   

Wieść niesie, że nasz łaciaty i półgłuchy olbrzym, po prawie 10 miesiącach w klatce, zamienił ograniczoną kratami prxestrzeń na dt :)

Z niecierpliwością czekamy na doniesienia z aklimatyzacji :)

A tu jeszcze Jumbo(Jet) prezentuje swoje cudne miziakowe i mruczące oblicze. Które oczywiście stało się tym dominującym :)

_________________
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
 
 
Hipiska 

Dołączyła: 10 Gru 2017
Posty: 111
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 29 Lis, 2018 17:20   

Super! Czekam z niecierpliwością jak się odnajduje w domu tymczasowym :) wspaniale :lol:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]