Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: jaggal
Wto 28 Sie, 2018 11:50
Ekotomek
Autor Wiadomość
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 28 Cze, 2018 22:52   

Ekotomek od dzisiaj u mnie na wakacjach. Ani należy się zasłużony urlop, a Ekoś uwielbia przebywać na świeżym powietrzu, więc trafił do mnie do ogródka.
Jeśli dogada się z moimi kotami, to oczywiście nie będę ich izolować, ale na razie poznają się przez niedomknięte drzwi tarasowe.
Ekoś jest super - od razu się odnalazł u mnie.
Zobaczcie filmik z pierwszych chwil :)



A po godzinie już polował na ćmy ;)


Teraz rozłożył się na ławce i odpoczywa :)
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 01 Lip, 2018 01:09   

Ekos jest niesamowity. To kot, który bawi się zabawkami zrobionymi specjalnie dla kotów; )



Wczoraj noc spędził na dworze w budce, bo miauczal strasznie, jak go zamknelam w wiatrołapie - balam sie jeszcze zostawic wszystkie koty razem.
Ale dzisiaj już śpią razem w salonie. Mam nadzieję że rano stan liczbowy stada będzie bez zmian ;)
Dzisiaj już Ekos jadl razem z moimi kotami, miska w miskę.
U mnie schodzi kotom z drogi i unika walki.
A moje koty nawet jesli pacna łapa czy sykna, to raczej tez uciekają w drugą stronę. A Uszatka to w ogóle sie nie interesuje. Tzn, interesuje sie,.ale miskami ;) Jeden czarny kot w te czy we wte, nie robi jej roznicy ;)
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 01 Lip, 2018 01:12   

I tak jak go obserwuje, to zdecydowanie mniej sie wylizuje dzisiaj.
Widać że służy mu ta możliwość przebywania na świeżym powietrzu. :)
Jakbym chciala, żeby szybko znalazl sie dla niego dom z osiatkowanym ogrodem lub tarasem.
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 05 Lip, 2018 00:08   

Po kilku dniach mogę powiedzieć, ze Ekoś czuje się u mnie, jakby tu mieszkał od zawsze :)
Z kotami jest dobrze, tylko Milo strasznie się drze, jak Ekoś podejdzie do niej. On nawet nic jej nie robi, po prostu siada blisko niej. Ale z każdym dniem chyba jednak te krzyki są mniej potężne. A z Maciusiem to nawet noski - noski sobie robią :)
A tutaj przy miskach miłość i pokój ;)





Ekoś po początkowym zachwycie możliwością spędzania czasu w ogródku i po zimnej nocy w budce, stwierdził jednak, że woli dom i już teraz pierwszy wraca wieczorem z ogrodu i zajmuje miejsce na drapaku :) Żeby go przypadkiem nie zostawić na dworze ;)





A tutaj sesja na trawie - ale było akurat bardzo ciepło :)















Daj mi nogę, daj mi nogę :palacz:


Ekoś faktycznie przybiega na wołanie. Zaskoczył mnie totalnie, jak stałam na balkonie, a on był na tarasie i jak usłyszał mój głos z góry, to pędem na pergolę i próbował do mnie wejść. Musiałam szybko do niego przybiec, bo chyba by próbował wskoczyć z tej pergoli na balkon :shock:
Jest niesamowicie kochanym kotem. Zero agresji w stosunku do człowieka, a 100% przymilności. Kot towarzyszący. Dzisiaj w domu pod naszą nieobecność była osoba, którą Ekoś widział pierwszy raz w życiu. I co zrobił? Nie odstępował jej na krok.
To kot, który do szczęścia potrzebuje człowieka. Pewnie najszczęśliwszy byłby bez innych kotów, ale myślę, że ze spokojnym, pewnym siebie kotem, dogada się bez problemu. W moje stado wszedł bezproblemowo. Myślę, że u Ani problemem jest zbyt dużo kotów na zbyt małej powierzchni. Żal mi, że wakacje się skończą i Ekoś będzie musiał wrócić do siebie. Ania robi co może, zapewnia mu spacery, ale to nie to samo... A u mnie niestety nie może zostać na dłużej... TŻ ma alergię na koty, a mamy teraz pięć + Ekoś. Nie mogę wziąć na dłużej kolejnego kota, chociaż bardzo bym chciała zapewnić Ekosiowi dt do czasu znalezienia ds... :(
Marzę o tym, żeby stał się cud i żeby dla Ekosia znalazł się teraz ds...
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 08 Lip, 2018 00:40   

Ekos uwielbia sie bawić.
Wyciagnelam mu różne zabawki, którymi rezydenci nie byli zainteresowani, a Ekos potrafi je docenić :)
Bwi sie sam albo z człowiekiem.

A jak już sie tak wybawi, to przychodzi sie przytulić :)
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 11 Lip, 2018 11:13   

Ekoś ma w sobie coś z kociaka - sami zobaczcie ;)

 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 11 Lip, 2018 11:15   

 
 
Cynamon 

Dołączyła: 16 Maj 2013
Posty: 3401
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 11 Lip, 2018 11:20   

Jaki słodziak :love: i te łapiszcza :serce:
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6898
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 11 Lip, 2018 12:26   

Kasiu, a relacje z innymi kotami wciąż dobre?
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 11 Lip, 2018 15:20   

Tak :)
Z Kubą np. śpią na jednym drapaku :)



Ostatnio co prawda dostał od Uszatki łapą, ale nawet nie próbował się jej stawiać. A dostał, bo podszedł za blisko. Uszatka ceni sobie przestrzeń osobistą ;) Nie tylko Ekoś obrywa za przekroczenie granic ;) Maciuś, Kuba i Tośka tez dostaną od niej łapą. Tylko Milo jest jakoś przez Nią szanowana :)

Czasami zdarza się Ekosiowi pogonić za którymś kotem, ale widzę, że w drugą stronę też się to zdarza, więc nawet nie wiem, czy to nie są takie nieśmiałe próby zabawy.
Wśród moich kotów też obserwuję takie zachowania.
Natomiast z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że nie ma żadnej agresji między Ekosiem i innymi kotami.
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 15 Lip, 2018 18:47   

Ekoś wczoraj pojechał do Ani - smutno bez niego :(

Jeszcze kilka zdjęć z pobytu u mnie :)







Jęzolek ;)
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 27 Lip, 2018 22:38   

Jeszcze kilka zdjęć Ekosia :)
Od Ani wiem, ze wrócili do codziennych spacerów, które Ekoś uwielbia.
Jak to możliwe, że ten cudownie proludzki kot nie ma jeszcze swojego własnego domu...?
Tutaj TŻ zrobił sobie chwilę relaksu w ogródku, Ekoś oczywiście od razu do niego dołączył. Nie tak jak moje koty, które znajdują sobie miejsce gdzieś daleko od człowieka, o nie - Ekoś musi być blisko człowieka!



A tutaj chociaz łapką się przytulę do Ciebie :)



I ten jego słodki jęzorek :)



Tęskne spojrzenie... Wypatruje swojego człowieka...?



I na koniec zdjęcie, które wrzuciłam już u uszatki, ale tutaj też pokażę - aż prosi się o jakiś mem ;)

 
 
MISIEK 
Misiek

Dołączyła: 17 Kwi 2016
Posty: 2300
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Pią 27 Lip, 2018 23:04   

Nie wiem jak można nie pokochać kotka, z którym można chodzić na spacery. Ja o takim marzę bo nie mogę mieć pieska. Szkoda, że kotek jest jedynakiem...
 
 
Agnes 

Dołączyła: 31 Sie 2018
Posty: 8
Skąd: poznań
Wysłany: Pią 31 Sie, 2018 15:23   dom stały

Dobry,
Ekoś w nowym domku czuje się jak by zawsze w nim mieszkał. Kanapa, poduszka i kołdra to najlepsze miejsca do spania. Człowiek? super. Można się przytulić i pomruczeć. ugniata wszystko: panele, poduszki nawet Rozalkę, jednak Jej się nie do końca to podoba.
Pierwsze dwie noce były izolacyjne. Pierwszą spał ze mną i Jackiem a kolejną z mężem. W czasie pierwszej, Rozi miała pokój z dostępem do balkonu, przez drzwi obserwowała łóżko a w oczach miała mord. Kiedy w końcu spotkały się razem, chodziła za Ekosiem w każdy kont.
Pierwsza wspólna noc wyglądała tak, że Ekoś spał z nami w łóżku a Rozi w... gondoli wózka. Ekoś nie jest w stanie tam wskoczyć.
Wczorajsza noc była mniej spokojna, Ekoś o 5 stwierdził że się wyspał i chce się bawić, Rozi jednak uważała że jest noc i czas spać. Był mały pożar ale bez ran i futra. mocno się ganiały.
Ogólnie jesteśmy z mężem przekonani że będzie choć tolerancja, bo syków już nie ma.
Śmiejemy się, bo Ekoś to podobno 6letni kot a zachowuje się jak jakieś kocie, a Rozi 3 latka - jak jakaś matrona :D
A właśnie, balkon. Ekoś spał już sobie w ciągu dnia na nim, nawet nie straszne były mu śmieciarki które przejeżdżają pod oknem.
Jak ogarnę jak tu się wstawia zdjęcia to edytuje post.
Pozdrawiam :)
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9091
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Pią 31 Sie, 2018 16:49   

Cudowne wiadomości :serce:
_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]