Aniela

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13579
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Aniela

Post autor: kotekmamrotek »

Alarm - kotka w zaawansowanej ciąży - łapka, podbierak, skórzane rękawice, kocie łakocie - jedziemy!!! Nastawiamy sprzęt, czekamy... Kotka kręci się obok, ale nie chce wejść... Wtem zza Jej pleców wyłania się inny kot - nim zdążyliśmy zareagować - już był w klatce. Kotka, na którą polowaliśmy, spłoszona hałasem znika w ciemnościach... Karmicielka nalega, by kota wypuścić - bo to kocur! Ale kot, który raz wejdzie do łapki, raczej szybko tego wyczynu nie powtórzy, zatem decydujemy się na kastrację. U weterynarza szok - kocur to... kotka! Mało tego - kotka z zaawansowanym ropomaciczem... Długo by nie pociągnęła; po raz kolejny okazało się, że tak miało po prostu być... W szpitaliku wyszło na jaw, że Aniela jest oswojona, a bez towarzystwa człowieka nie bardzo chce jeść... W ogóle nie za dobrze znosi pobyt w klatce, dlatego bardzo czeka na dom tymczasowy!

Obrazek
Obrazek

Aniela na ZDJĘCIACH i FILMACH.
Ostatnio zmieniony 22 cze 2019, 10:13 przez kotekmamrotek, łącznie zmieniany 3 razy.
agula.s
Posty: 378
Rejestracja: 08 gru 2016, 14:34
Lokalizacja: Poznań

Post autor: agula.s »

Slicznosci. Piekna kota. :)
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

Mamy problem. Aniela nie je :( Wczorajsza sesja głaskania ujawniła chyba źródło problemu. Podejrzewamy stres związany z klatką :( Podczas głaskania bowiem śliczne pysio Anieli zanurzyło się w miseczce i mała garsteczka chrupek podstawionych pod nos zniknęła:

https://youtu.be/8LbXJPPcFCY
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Może trzeba jej zawiesić obróżkę feromonową w klatce...
Promykowo
Posty: 160
Rejestracja: 09 mar 2017, 21:55
Lokalizacja: Wiry

Post autor: Promykowo »

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek
Joanna, Damian & Gwiazdka i Murzynek

Gościliśmy: Korneliusza
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

Dwie dobre wieści :)

Dobra: Aniela je! Po dostarczeniu jej całej masy próbek chrupek, wreszcie trafiliśmy w gust! Acana Grasslands jest czyszczona do dna michy :)

Bardzo dobra: Aniela miała dziś przesympatycznego gościa. Obie Panie przypadły sobie do gustu :). Trzymajcie kciuki, bo jak tylko zamontują się kratki na oknach, Aniela pakuje plecaczek. Na razie do dt, ale kto wie... ;)

Tak dziewczyny spędziły dzisiaj prawie 3 godziny:
https://youtu.be/N2qPUqUjB20
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
fk
Posty: 102
Rejestracja: 22 kwie 2018, 19:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fk »

Anielka, pierwszą w życiu dobę spędzoną w ludzkim domu, ma już za sobą:) Dziewczyna jest przestraszona, ale dzielnie się trzyma. W ciągu dnia, co prawda, pokazywała tylko kawałek tylnej części ciała siedząc sobie w bezpiecznym miejscu - budowie kaloryfera. Za to w nocy dziewczyna zwiedzała okolicę (spotkałyśmy się w łazience), pojadła i zapełniła wszystkim co mogła wyprodukować kuwetę;) Także pełne optymizmu, czekamy na to co przyniesie kolejna noc...:)
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

Bardzo dobre wieści! Kuweta i jedzenie zaliczone - to jest się z czego cieszyć :) Czekamy teraz zatem na informacje o dalszych podbojach pięknoty. No i oczywiście na zdjęcia i filmy
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
fk
Posty: 102
Rejestracja: 22 kwie 2018, 19:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fk »

Aniela nie siedzi już w szafce. Nowym ulubionym miejsce jest jest miękkie tapicerowane krzesło z którego można obserwować okolicę (czyli głównie mnie:), czując się bezpiecznie, bo z blatem stołu nad głową.
Wieczorami dziewczyna nabiera pewności siebie, siedzi wtedy bliżej - na dywanie. Jedzenie i kuweta wciąż załatwiane są w nocy, kiedy ciemno, cicho i nikt nie przeszkadza:)

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 01 maja 2018, 16:00 przez fk, łącznie zmieniany 1 raz.
fk
Posty: 102
Rejestracja: 22 kwie 2018, 19:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fk »

Obrazek
Ostatnio zmieniony 01 maja 2018, 16:01 przez fk, łącznie zmieniany 1 raz.
fk
Posty: 102
Rejestracja: 22 kwie 2018, 19:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fk »

Anielka zaczęła kichać i prychać... przyplątał nam się katar spowodowany prawdopodobnie stresem związanym ze zmianą miejsca pobytu. A wraz z katarem kompletny brak apetytu. Dziewczyna przestała zupełnie jeść. Po pierwszej dawce antybiotyku Aniela łaskawym okiem spojrzała na śmietnikowego Feliksa, który zalał aromatem całe mieszkanie i dotarł do zapchanego katarem noska. Po Feliksie weszły saszetki Gourmeta i Miamour. Katar mija ale pozostało coś ważnego - nadzieja na zmianę karmy z jedynej tolerowanej przez Anielę - suchej Acany na coś porządnego i mokrego. Idziemy za ciosem!:)
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7075
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Zdrowia dla Anieli i powodzenia w zmianie diety ;)
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
fk
Posty: 102
Rejestracja: 22 kwie 2018, 19:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fk »

Dziękujemy bardzo za życzenia i pozdrowienia! Musiały być bardzo szczere, ponieważ nie pamiętamy już co to katar :) Aniela za to bardzo dobrze pamięta wizyty u weterynarza i podawania leków, dzięki czemu w kategorii zaufanie straciłam posiadany, cenny 1 punkt i obecnie mój wynik wynosi - 10 punktów.. :cry: Anielcia porusza się po mieszkaniu przemykając pomiędzy meblami za którymi można się schować, obserwując mnie przy tym bacznie. Najpierw pojawia się łepek, który sprawdza czy siedzę w bezpiecznej odległości, za nim przemyka kocie ciałko na ugiętych łapkach. Przyznać trzeba, że odwaga i zaufanie nie są mocnymi stronami Anielki, więc uzbrajam się w cierpliwość.
Za to dziewczyna fantastycznie je. Testujemy mokre smaki Animondy i Bozity. Nie ma grymaszenia, jest tylko wylizana do czysta micha :D
fk
Posty: 102
Rejestracja: 22 kwie 2018, 19:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fk »

Strach nie sprzyja nawiązywaniu bliższych relacji.
Wymizianie, póki co, jest tylko możliwe po łapance związanej z podawaniem leków (Dziękujemy Evo!:) ).

'Trochę strasznie, ale jak przyjemnie...' :)
Obrazek

Pysię trochę Vetomune pobrudziło :)
Obrazek
fk
Posty: 102
Rejestracja: 22 kwie 2018, 19:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fk »

Jako internetowy kot, występujący na FB i Forum, Aniela prosiła o zdjęcie profilowe :wink: Tylko który profil wybrać, kiedy oba równie fotogeniczne? :D

Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ