Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: jaggal
Wto 24 Kwi, 2018 13:49
Sylwan
Autor Wiadomość
Renik0803 

Dołączyła: 10 Maj 2014
Posty: 175
Skąd: Lusowo
Wysłany: Sro 18 Kwi, 2018 22:30   

Kciukujemu bardzo mocno.
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Pon 23 Kwi, 2018 10:34   

Jesteśmy po badaniu - wciąż we dwoje... Ale nie jest różowo - kocurek wazy już tylko 2,4 kg:(((( Ale przestał się zataczać, jak od razu po wyjściu z klatki - chciałabym napisać, że mięśnie się wzmocniły, ale jakie tam mięśnie - jest chudy jak szczapa:(((( Jak zobaczyłam tę wagę, to już w zasadzie byłam pewna, że to koniec, zresztą nie tylko ja! Chociaż ostatnie 2 dni spowodowały we mnie ogromną nadzieję - po dwóch dniach słabego apetytu (znowu!) od soboty Sylwuś rzucił się (dosłownie!) na catzfinefood z królikiem i jagnięciną - na szczęście jedzą to u nas Wiktor i Mieciu, więc mamy na stanie... Co więcej - wczoraj Sylwan wskoczył na wannę!!! Co prawda z pomocą małego drapaka, ale przez 4 dni nie miał siły tego zrobić... Mamy morfologię - nie jest gorzej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mimo wszystko oczy naszej Pani Doktor były sceptyczne, kiedy mówiłam jak nakręcona, że je jak szalony, że silniejszy... Ale kiedy otwarłam pojemnik z jedzonkiem, a Sylwan zerwał się na łapki i normalnie rzucił na miseczkę, rozsypując dookoła kęsy - wzrok się zmienił; padły słowa - no ten kot nie wygląda jakby umierał...
Czekamy na wyniki biochemii...
 
 
Peony 

Dołączyła: 17 Maj 2017
Posty: 288
Skąd: Wrocław / Poznań
Wysłany: Pon 23 Kwi, 2018 11:33   

Sylwan trzymaj się kocie! Jak dobrze że jesz, że jest w tobie chęć do życia!

Olu jesteś niesamowita w swojej walce o jego życie i zdrowie. Sylwana i całej reszty stada. Trzymam mocno kciuki...!
 
 
agula.s 

Dołączyła: 08 Gru 2016
Posty: 378
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 23 Kwi, 2018 11:39   

Poryczalam sie. Jest nadzieja. Walcz kotku. Walcz.
Kotekmamrotekjestes wspaniala. To od Coebie Sylwan czerpie sile. :D
 
 
wiedźma 

Wiek: 41
Dołączyła: 17 Gru 2015
Posty: 3394
Skąd: Biskupice
Wysłany: Pon 23 Kwi, 2018 12:20   

Sylwan, Ola - trzymajcie się! Jesteśmy z Wami! Wreszcie lepsze wieści! :)
_________________
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 23 Kwi, 2018 13:33   

kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
Neda 

Dołączyła: 05 Wrz 2016
Posty: 3061
Skąd: Suchy Las
Wysłany: Pon 23 Kwi, 2018 15:49   

Walczcie! Kciuki! :)
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 23 Kwi, 2018 21:40   

Olu, jesteśmy z Wami :aniolek:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Wto 24 Kwi, 2018 13:30   

Sylwan odszedł... Na razie jestem w stanie napisać tylko tyle - to była najbardziej dramatyczna noc w moim życiu, a raczej dwie godziny, kiedy słabł z minuty na minutę, a my już wiedzieliśmy, że nie ma ratunku, że trzeba się spieszyć, by cierpiał jak najkrócej... Umarł w moich objęciach, mam nadzieję, że miał świadomość naszej obecności, że było mu ciepło, że nie cierpiał... Tak bardzo żałuję, że nie mogłam Mu pomóc!!!!!!!!!!!!! To boli najbardziej - że za późno skrzyżowały się nasze drogi...

Sylwanku mój - nigdy nie zapomnę Twojego subtelnego dotyku łapki, kiedy chciałeś, bym Cie pogłaskała; Twego pełnego ufności spojrzenia, które jakby widziało więcej i głębiej - jakby dotykało serca; Twego delikatnego baranka, kompletnego braku agresji...

Myślałam sobie nawet, Sylwanku, że przecież fivki mogą mieszkać z kotami zdrowymi... Bez sensu to myślenie!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
 
agusiak 

Dołączyła: 17 Maj 2015
Posty: 1744
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 24 Kwi, 2018 13:50   

Olu... pęka mi serce, zrobiłaś dla niego tyle, on czuł twoją miłość, jestem tego pewna... :cry: :pociesza:
 
 
Asia_B 

Wiek: 52
Dołączyła: 02 Sty 2013
Posty: 2924
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 24 Kwi, 2018 13:53   

Nie!
Oluś, tak bałam się każdego Twojego wpisu....
Serce krwawi....
_________________
Do zobaczenia Aniele
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6882
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 24 Kwi, 2018 13:53   

Olu, nawet nie umiem wyrazić, jak bardzo mi przykro i jak ogromnie Ci współczuję...

Żegnaj, drogi kocie. Będziemy Cię pamiętać.
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7376
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 24 Kwi, 2018 14:09   

Przykro mi :(
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9092
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Wto 24 Kwi, 2018 14:30   

[']


:cry: :cry:
_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 24 Kwi, 2018 14:31   

Sylwanku ['] :cry:

Olu, trzymaj się :pociesza:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]