Przesunięty przez: saszka Pią 22 Lis, 2019 08:47 |
Nocek |
Autor |
Wiadomość |
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17285 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 11 Cze, 2018 20:51
|
|
|
|
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
zuzk
DŻUNIOR
Dołączyła: 06 Kwi 2017 Posty: 1611 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 11 Cze, 2018 20:52
|
|
|
|
|
|
|
|
Klaudia
Dołączyła: 11 Cze 2018 Posty: 14 Skąd: Napachanie
|
Wysłany: Wto 12 Cze, 2018 16:17
|
|
|
Wspaniałe wieści o Nocusiu Widzę, że niezły przytulas się z z Niego robi. Super !!!
Miziam ogromnie za uszkiem Noculka :-) |
|
|
|
|
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Sro 27 Cze, 2018 23:47
|
|
|
Kurcze, Nocka męczy klatka chyba - mamy podejrzenia grzyba:((( Na tyle mocne, że oczywiście zostały pobrane zeskrobiny na posiew, ale i tak podano biocan... Kilka miesięcy temu pomógł, ale teraz - nie wiadomo... Oby nie trzeba było wdrożyć orungalu - bo i czasochłonna to terapia, ale przede wszystkim - bardzo obciążająca, a Noculek przecie już nie młodziak... Najlepsza byłaby szczepionka insol - ale tu poczekajmy na wynik posiewu, bo bez sensu byłoby wydawać niepotrzebnie tyle pieniędzy - my takich nie mamy, ale pojawiła się pewna obietnica...Już teraz jesteśmy za nią bardzo wdzięczni
Czyż on nie jest słodki???
|
|
|
|
|
tajga
Wiek: 42 Dołączyła: 02 Paź 2016 Posty: 352 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 28 Cze, 2018 00:00
|
|
|
No jest, jest uroczy |
|
|
|
|
wiedźma
Wiek: 42 Dołączyła: 17 Gru 2015 Posty: 3394 Skąd: Biskupice
|
Wysłany: Czw 28 Cze, 2018 10:09
|
|
|
Jest |
_________________ "Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde |
|
|
|
|
Klaudia
Dołączyła: 11 Cze 2018 Posty: 14 Skąd: Napachanie
|
Wysłany: Czw 28 Cze, 2018 17:03
|
|
|
Słodziak Kochany... Noculek :-)
Z niecierpliwością czekamy na wyniki... |
|
|
|
|
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Czw 12 Lip, 2018 23:36
|
|
|
Nie jest gorzej - łepetynka powoli robi się znowu czarna!!! Wciąż czekamy na ostateczny wynik posiewu, ale wzrost po 10 dniach był ujemny, więc jesteśmy dobrej myśli:) A Nocuś - no cóż - pozwala się nosić na rekach, rozdaje baranki, a nawet noski-noski... I tak sobie ostatnio pomyślałam, że ufam mu tak samo, jak moim własnym kotom... Jego przemiana jest N-I-E-S-A-M-O-W-I-T-A
|
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 13 Lip, 2018 00:10
|
|
|
kotekmamrotek, piękne zdjęcie
Widać czułość i zaufanie obustronne. |
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6898 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 13 Lip, 2018 00:37
|
|
|
Po prostu wow! |
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 13 Lip, 2018 01:40
|
|
|
|
|
|
|
|
Klaudia
Dołączyła: 11 Cze 2018 Posty: 14 Skąd: Napachanie
|
Wysłany: Nie 15 Lip, 2018 22:25
|
|
|
Wygląda pięknie- widać , że wraca do zdrowia :-)
Miziam Noculka :-) |
|
|
|
|
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Czw 02 Sie, 2018 16:41
|
|
|
Mamy wynik posiewu - zero grzyba:))))))
Czyli suplementujemy celując w skórę i odporność i liczymy, że te łysinki po prostu zarosną za czas jakiś. Nocek z kolei robi się coraz odważniejszy - zawsze, jak wchodzę, czeka na mnie tuż za drzwiami i bardzo ciekawie wygląda na korytarz... Jeśli chodzi o stosunek do człowieka - bez zmian...
|
|
|
|
|
Klaudia
Dołączyła: 11 Cze 2018 Posty: 14 Skąd: Napachanie
|
Wysłany: Czw 02 Sie, 2018 22:51
|
|
|
Super wieści !!!! :-) Nocuś Kochany
Piękniejszy z każdym zdjęciem.... |
|
|
|
|
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Sro 22 Sie, 2018 23:20
|
|
|
Bibka już w swoim domu, dlatego Nocuś mógł wprowadzić się na Jej miejsce...
Pierwsze dni spędził w klatce - tylko Dżidżi profilaktycznie na niego nasyczał, reszta - echo; zresztą tak samo Nocek - żadnej negatywnej reakcji
Dlatego po trzech dniach sezam sią otwarł... I ciągle nic! Po kolejnym dniu z otwartą klatką i kibelkiem wewnątrz - majdan został zlikwidowany; Nocuś nie zaliczył żadnej kuwetowej wpadki. Po dwóch dniach zajarzył, gdzie należy zgłaszać się na popas:)
Jeszcze czasem czmychnie, jak pojawią się "męskie" kroki, ale ja mogę bez problemu przejść dosłownie obok. Jest super
|
|
|
|
|
|