Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: jaggal
Sob 07 Mar, 2020 19:43
Gniewko
Autor Wiadomość
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5508
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Sro 28 Mar, 2018 18:04   Gniewko

Gniewko pojawił się znienacka w gronie kotów wolno żyjących, dokarmianych przez jedną z wolontariuszek. Piękny, wielki i młody biało-rudy kocur, którego zachowanie i stosunek do człowieka pozwalały podejrzewać, że kiedyś miał dom. Gdyby nie to, że nie był wykastrowany, to właściwie bylibyśmy pewni, że do kogoś należał... A może należał, ale ów ktoś doszedł do wniosku, że woli pozbyć się kocurka, niż wydać kilkadziesiąt złotych na jego kastrację? Tego się już nie dowiemy...
Obecnie Gniewko pomieszkuje kątem w łazience jednego z naszych domów tymczasowych i tęsknie wypatruje kogoś, kto go stamtąd zabierze. Póki co próbuje jakoś odnaleźć się w nowej (przyciasnawej) rzeczywistości, pokazując co jakiś czas, że poza niesztampową urodą posiada także niezły charakterek - jeśli coś mu się nie podoba, potrafi to zamanifestować, złośnik jeden ;) Ale jak mu się dziwić, skoro do dyspozycji ma kilka metrów kwadratowych, a człowiek zjawia się tak rzadko?



Gniewko na ZDJĘCIACH i FILMACH
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Ostatnio zmieniony przez jaggal Sob 07 Mar, 2020 19:43, w całości zmieniany 6 razy  
 
 
BEATA olag 

Wiek: 53
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Sro 28 Mar, 2018 20:24   

:serce:
 
 
AnkaB 

Dołączyła: 27 Sie 2016
Posty: 961
Skąd: Czerwonak
Wysłany: Sro 18 Kwi, 2018 22:19   




Po wizycie u weterynarza okazało się, że Gniewko jest zdrowym kotem i to nas bardzo cieszy. Chociaż nie może przebywać poza klatką / ze względu na jego charakter, którego jeszcze do końca nie poznaliśmy i duże zakocenie domu/ to od czasu do czasu, izolując inne koty, wypuszczamy go. Lubi się bawić, ocierać o nogi, lubi być głaskany, ale ma też chłopak charakterek i jeśli coś mu się nie spodoba to potrafi to bezpardonowo okazać. Być może Gniewko jest tak sfrustrowany pobytem w klatce i dlatego tak reaguje. Przystojniak pragnie kontaktu z człowiekiem i dlatego potrzebuje spokojnego azylu :cry:
 
 
AnkaB 

Dołączyła: 27 Sie 2016
Posty: 961
Skąd: Czerwonak
Wysłany: Wto 01 Maj, 2018 22:57   




Gniewko jest po wizycie u weterynarza i okazało się, że chłopak potrzebuje domu na cito!!! Powód? Plazmocytarne zapalenie opuszek kończyn! Może być spowodowane zamknięciem w klatce. Dlatego Gniewko czeka na szybkie uwolnienie go z tej niewoli.
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 02 Cze, 2018 01:18   

Zobaczcie jak Gniewko pięknie się bawi



Gniewko ma dt, ale ze względu na inne koty i mało miejsca, większość czasu spędza w klatce.
Takie momenty, jak ten na filmiku, to raczej tylko krótka chwila w ciągu dnia...
Gniewko jednak docenia nawet tę swoją klatkę - jest bardzo pokornym kocurkiem. Nie oponuje, kiedy musi być w niej zamknięty. Jednak my wiemy, że mimo, iż Gniewko tego nie okazuje, klatka działa na niego frustrująco. Plazmocytarne zapalenie opuszków nie wzięło się z powietrza...
Widać też, że bardzo doskwiera Mu brak kontaktu z ludźmi na co dzień... Na widok człowieka wstaje z nadzieją, że wyjdzie z "niewoli". Nie miauczy, nie domaga się wypuszczenia, tylko smutno patrzy swoimi pięknymi oczami. Gniewko uwielbia bliskość człowieka i czułe słowa wypowiadane pod jego adresem, wtedy tuli się, pręży, chce być głaskany. Trudno jest mu nałożyć jedzenie do miseczki, bo podbija rękę, żeby tylko otrzymać trochę dotyku i często wtedy karma ląduje obok.

Czy znajdzie się ktoś, kto da Mu prawdziwy dom?
 
 
Piena 

Dołączyła: 29 Cze 2016
Posty: 2351
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 12 Cze, 2018 12:33   

Gniewko zmienił miejsce bytowania na Szpitalik. Niezbyt zadowolony tą zmianą obwieścił to umiarkowanym apetytem. Jednak pomimo jego niezadowolenia, Wolontariuszy wprawił w zachwyt - toć to prawdziwy piękniś i cudo charakteru. Trudno zrozumieć, że nie ustawiają się po niego kolejki zainteresowanych, ale może nowe (profesjonalne!) zdjęcia przyniosą mu więcej szczęścia?

 
 
agula.s 

Dołączyła: 08 Gru 2016
Posty: 378
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 13 Cze, 2018 06:40   

Alez On puszysty. ::
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17369
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 16 Cze, 2018 22:40   

Gniewko mruczy na sam widok człowieka :(
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Brzuchorzęska 
Małgorzata

Wiek: 32
Dołączyła: 28 Cze 2018
Posty: 109
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 29 Cze, 2018 20:36   

Miło mi donieść, że Gniewko zaaklimatyzował się u mnie błyskawicznie.
Jest to Kot całkowicie bezproblemowy - ładnie je, korzysta z kuwety, przychodzi na każde wołanie i lubi kontakt z człowiekiem. Dodatkowo tak uroczo się przy tym ślini :-)
Nie jest przy tym typem kota "śpiewającego" który narzuca swoją wolę, ani takim okazem który musi non stop skupiać na sobie całą uwagę. Jednym słowek Kot idealny.
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17369
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 30 Cze, 2018 11:37   

suuuuper :aniolek:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 35
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7453
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 30 Cze, 2018 11:57   

Wspaniałe :)
Będą jakieś fotki z aklimatyzacji :twisted:
 
 
Zurha 

Dołączyła: 06 Lip 2017
Posty: 3365
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 07 Lip, 2018 01:05   

Miałam okazję zobaczyć Gniewka na żywo (a także podawanie mu odrobaka, ale o tym raczej Brzuchorzęska opowie ;) ) i wieści nie rozmijają sie z prawdą. Chlopak jest śliczny i cudowny, widać że człowieka mu było trzeba. Na moje bardzo proludziowy i energiczny koteł.
 
 
Brzuchorzęska 
Małgorzata

Wiek: 32
Dołączyła: 28 Cze 2018
Posty: 109
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 15 Lip, 2018 10:08   

Nieco późno, ale są.
Kilka zdjęć Gniewka, bo Chłopak wie, że miejsce Kota jest wszędzie :-)




Ostatnio zmieniony przez saszka Nie 15 Lip, 2018 10:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Brzuchorzęska 
Małgorzata

Wiek: 32
Dołączyła: 28 Cze 2018
Posty: 109
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 08 Sie, 2018 00:13   

Miałam przyjemność już nieco czasu spędzić w towarzystwie tego czarującego przystojnika jakim jest Gniewko. Mogę zatem śmiało napisać, że jest to kot cudowny, niedużych gabarytó, taki kompaktowy - idealny aby wcisnąć się wszędzie tam gdzie człowiek. Czasami myślę, że jemu wydaje się, iż jest psem. Chodzi cały czas przy nodze. I śpiewa - sam zagaduje i odpowiada na zagadywania. Szczególnie kiedy człowiekowi o 5 rano nie chce się bezczelnie wstać z łóżka i go nakarmić. Teraz, już natychmiast, to nic człowieku, że dopiero co się do tego łóżka położyłeś.
Gniewko lubi obserwować, uwielbia się bawić - gdy coś ma pióra i dzwoneczek to znaczy, że jest idealne.
Gniewko pomaga też w pracy - czy to zwodowej czy tych małych domowych. Uwielbia wysyłać maile o treści tylko jemu zrozumiałej i dbać o to by roślinki nie miały zbyt wielu liści czy gleby a przedmioty z wyższych lokalizacji grzecznie znalazły się na podłodze.
Ale po tej ciężkiej "pomocy" zawsze przychodzi i woła, że chce być zabrany na ręce i daje "buzi" i intensywnie i ochoczo się tuli.
Jednak jak na kociego inteligenta przystało, zabawa czy mizianie kończy się na jego życzenie, nie wtedy kiedy człowiek sobie wymyśli. Potrafi zawzięcie gryźć po rękach. Czasem mi się wydaje, że on się nigdy nie nauczył interakci z innymi zwierzętami tak do końca, bo potrafi gryźć zawzięcie. Ale intensywnie nad tym pracujemy.
Ot młody, żywiołowy i bardzo potrzebujący kontaktu z człowiekiem Kotek.
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6976
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 06 Wrz, 2018 10:10   

Co u Gniewka?
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]