U Gniewka wszystko dobrze. Utył chłopak i nieco się wyciszył, uspokoił. Kochany jest, nie odstępuje człowieka o krok.
Gniewko zasługuje na najwspanialszy i najcieplejszy dom na Świecie. To mega kochany kot i mam sobie zazłe, że przez nawał pracy nie mam dla niego tyle czasu ile by chciał :-(
Czas płynie a Gniewko nadal bez domu - Chłopak nawet się zastanawia czy mu czegoś brakuje, że domu stałego nadal na horyzoncie nie widać.
A przecież to taki wykształcony Chłopka! Jest nieodzownym towarzyszem pisania przeróżnych prac naukowych, jak pokazują zdjęcia robi czasem za recenzenta i krytyka.
Oprócz zacięcia naukowego, Gniewko wykazuje cały czas fascynacje wodą. Jako niezwykle mądry kot nauczył się bardzo szybko jak odkręcać kran. No i oczywiście nie pozwala człowiekowi być samemu w łazience - wszystko co się dzieje w jego ulubionym pomieszczeniu podlega stałemu monitoringowi.
Ostatnio zmieniony przez saszka Pon 22 Paź, 2018 00:01, w całości zmieniany 1 raz
Śliczny jest!
Na marginesie: poprawiłam linki - zwracaj uwagę, czy na początku adresu nie masz dwa razy https:// i żeby na końcu było =w400, a nie samo =400
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Gniewk wyszedł na porządne koty :-) ZNaczy każdy Kot jest porządny, ale z łotrzyka i złośnika zrobił się bardziej ułożony i przytulaśny. Już oprócz noszenia na rękach, sam pcha się na kolana i rozdaje całusy. Takie cudo :-)
Proszę Państw, niech nikogo nie zwiedzie zawadiacki wyraz twarzy ani ta blizna z lat minionych na nosie Gniewka !
To typowy intelektualista skłonny do dialogu i pomocy w pracy.
Kto by tak dzielnie pomagał swojej "kociej madce" jak on?
Siedzi na biurku i dzielnie pracuje, bo wie, że koniec roku to gorący okres i wymaga największych nakładów pracy i wysiłku.
Gniewko jest zażenowany tylko faktem, że trafił do ateistycznego domu i nie ma choinki a tym samym bombek do zrzucania. To Go wyraźnie smuci
Czy Gwiazdor wysłucha Gniewka i przyniesie mu w prezencie Dom Stały?
Ostatnio zmieniony przez Niebieska Pią 17 Sty, 2020 14:53, w całości zmieniany 2 razy
U Gniewomira wszystko dobrze - chłopak poczuł wiosnę i każdy owad który nieopatrznie wleci do mieszkania nie ma z nim szans.
Tylko 'Kociamadka' niedobra nieuaktualnia zdjęć tego pięknisia wystarczająco często, tylko siedzi i pracuje.
Smutną wieścią jest to, że Gniewko znów jest do wzięcia - już nie jest zarezerwowany :-( Ten niesamowit Kawaler czeka na dom już rok... Jest to niewyobrażalne gdy się na niego spojrzy - ten wzrok, ta inteligencja i ta potrzeba atencji...
Przepraszam za długą ciszę.
Gniewko zdecydowanie zasłużył na lepszy dom tymczasowy niż ja. Ale przechodząc do nowin z okresu 'długiej ciszy'.
U Gniewka wszystko dobrze, tyle, że rozbestwił się już zupełnie - wybrzydza z jedzeniem i karze się rozpieszczać. 'Wytresował' mnie już w ten sposób, że przychodzi po mnie i prowadzi mnie do miejsca ktore chce mi pokazać. I nie, nie zawsze jest to miska ;-) Czasem jest to kran z prośbą aby Mu go otworzyć, czasem jest to okno, gdy chce mi pokazać kota za nim, czy ptaka siedzącego na balkonie. I zawsze Gniewko informuje mnie, że mam za nim podążać specyficznym typem miałczenia, na dodatek podczas 'prowadzenia' Gniewko ogląda się, czy aby za nim idę.
Bo Gniewko lubi dowodzić. 'Mówić' też lubi - rozgadał się chłopak i już potrafię po głosie rozpoznać jego oczekiwania.
Gniewko w tym czasie miał także okazję pomieszkać trochę dłużej z psem. Potulnym labradorem - Tanką, którą ustawiał niemiłosierniernie. I choć to Ona ważyła 10 razy tyle co On, to On ją straszył i bił. A w nocy, gdy przyszło im spać razem w łóżku, wyglądał na wielce zszokowanego co to Mu do JEGO łóżka wlazło. Ale na czas spania był rozejm. Niestety widać po tym, że Gniewko raczej nieprzepada za żadnym innym zwierzakiem i nad każdym lubi dominować. Cóż, taki jego urok. Ale czy nie można Mu tego wybaczyć, gdy zobaczy się go śpiącego z błogim wyrazem na pyszczku. Czy witającego z utęsknieniem człowieka gdy tylko ten wróci do domu?
Gniewko okazał się w ostatnim czasie być też ogromnym atencjuszem - gdy tylko mamy gości, to On musi być w centrum uwagii. Tak samo zachowuje się nawet gdy rozmawiam przez telefon. Człowiek ma zwracać uwagę na niego, a nie zajmować się innymi sprawami.
Często zastanawiam się, co On sobie myśli, bo często wygląda jakby rozważał problemy światowej wagi, a zagadany w takim momęcie najzwyczajniej się obraża. Może przeszkadzam mu w kontemplacji Wszechświata? Albo jakiejś teorii fizyko-chemicnej? A może myśli o badaniach molekularnych? Niestety, tego jeszcze nie potrafi mi zakomunikować, ale jeśli tak dalej pójdzie to i na tej płaszczyźnie znajdziemy wspólny język.
Z kwestii smutnych - niestety wizja domu stałego dla Gniewka jest bardzo niepewna a perspektywy wciąż za mgłą. Zatem Chłopak znów intensywnie szuka domu.
Ogromnie się boję, że go nie znajdzie do mojego wyjazdu (początek kwietnia 2020) i będzie musiał wrócić do klatki. Ani ja ani on tego niezniesiemy. Serce mi pęka na samą myśl o tym, ale wiem, że choćbym chciała, tam gdzie jadę zabrać Go nie mogę. Bo tam z kotowatych to tylko lwy, lamparty i gepardy.
Domku Stały gdzie jesteś, Gniewko jest takim idealnym kawalerem i od roku nic? Jak to?
Ostatnio zmieniony przez Zurha Nie 15 Wrz, 2019 18:29, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]