Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: saszka
Nie 06 Paź, 2019 21:31
Moyo
Autor Wiadomość
Domcziii 
Dominika

Wiek: 27
Dołączyła: 19 Gru 2018
Posty: 397
Skąd: Mosina
Wysłany: Sob 13 Kwi, 2019 17:36   

A z kim to się Serduszko Moyo zakumplowała? No z kim? :love:
Z tą panną co tak nieustannie syczy na inne koteczki. Dwie królowe :serce:





 
 
Domcziii 
Dominika

Wiek: 27
Dołączyła: 19 Gru 2018
Posty: 397
Skąd: Mosina
Wysłany: Pon 15 Kwi, 2019 19:05   

Moyo to taka zagadka... Czasem uda mi się pomiziać futerko, jak nie patrzy akurat w stronę cwanej zbliżającej się ręki, albo ma zamknięte oczy... No i miziam. I co robi Moyo? A to mruuuuuuczy, ociera się o poduszkę która leży obok. No przecudownie jej! I nagle syk. Tak po prostu, a sposób głasków był niezmienny :lol:



A brzuszek się prosi o głasku głasku, zobaczymy kto będzie godzien dotknąć :modly:
 
 
Domcziii 
Dominika

Wiek: 27
Dołączyła: 19 Gru 2018
Posty: 397
Skąd: Mosina
Wysłany: Wto 16 Kwi, 2019 22:46   

Moyo idealnie wkomponowała się w stado, po tak krótkim czasie ma zadziwiająco dobre relacje zarówno z rezydentami jak i z drugim tymczaskiem. Pokazuje to mi, że Moyo potrafi dostosować się w pewnym sensie do sytuacji i nie jest namolna...
Jeśli chodzi o Zorro nie zaczepia jej, to się powąchają, poleżą blisko siebie, to Zorro położy na nią swój ogon a ta oczy jak 5zł. No i super.
A z rezydentami? Zupełnie inne oblicze Moyo. Tak mnie teraz natchnęło by o tym napomknąć, bo koty są w trakcie "fruwania" po domu i tak, Moyo bierze w tym udział. Biega, skacze, barankuje, turla, odpowiada na zaczepki kotów i... sama zaczepia do zabawy! Potrafi się rozbiec i skoczyć na Tośka ;) Sreberka też nie boi się zaczepić do zabawy, ale jak już było, panny się najwidoczniej lubią... Poza tym Moyo przeuroczo bawi się we własnym zakresie, myszkami, piszczałkami, piórkami, nawet jakimiś paproszkami. Choć ma już te swoje dwa lata, no i w sumie młoda z niej kotka, to bawi się w najlepsze jak przesłodkie kociątko. A mi serce rośnie, że taki miłośnik kanapy i zabawy nie musi już być w klatce, chyba musi się wyszaleć za te czasy ;)

Oczywiście jak zaczynam kamerować to Moyo nie ma :lol: pracujemy nad materiałami filmowymi :lol: :lol:
 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7376
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 17 Kwi, 2019 09:53   

Może trochę schudnie ten grubeł ;)
 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7376
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 17 Kwi, 2019 09:53   

Może trochę schudnie ten grubeł ;)
 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7376
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 17 Kwi, 2019 09:53   

Może trochę schudnie ten grubeł ;)
 
 
Domcziii 
Dominika

Wiek: 27
Dołączyła: 19 Gru 2018
Posty: 397
Skąd: Mosina
Wysłany: Pią 19 Kwi, 2019 17:15   

Piękna pogoda, czyż nie? Podziwianie przyrody przez okno i śledzenie wzrokiem ćwierkających ptaszków to jedno z ulubionych zajęć Moyo, bardzo chętnie pcha się do okna, niestety nie został uwieczniony fakt jak z obojgiem rezydentów tak siedzi ;D
Także u Moyo wszystko dobrze :love:





 
 
Domcziii 
Dominika

Wiek: 27
Dołączyła: 19 Gru 2018
Posty: 397
Skąd: Mosina
Wysłany: Pon 22 Kwi, 2019 22:11   

Kiedy pozwalasz nikczemnemu człowieku dotknąć swojego puszystego bielusiego brzuszka, a człowiek nadużywa tejże dobroci:

 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Wto 23 Kwi, 2019 11:14   

wszystko było dobrze, póki się nie zorientowała, że ją kręcisz :P no bo jakże to tak, niezdobyta Moyo w oczach świata na miękką kluchę wyjdzie?!

(dobra, wiem, że Moyo i tak wygląda jak jedna wielka klucha, ale ciiicho)
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7376
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 23 Kwi, 2019 11:33   

Głaszcz mnie... oczami
 
 
Neda 

Dołączyła: 05 Wrz 2016
Posty: 3061
Skąd: Suchy Las
Wysłany: Wto 23 Kwi, 2019 14:49   

Bo ona chciała po plerach! :lol: :lol: :lol:
 
 
Domcziii 
Dominika

Wiek: 27
Dołączyła: 19 Gru 2018
Posty: 397
Skąd: Mosina
Wysłany: Pią 26 Kwi, 2019 23:10   

Co u Moyo... Baaaaaardzo dobrze. To w jaki sposób Moyo odnalazła się u nas w domu jest niesamowite, mam wrażenie jakby ona była stworzona do życia na salonach :lol: , a jej wejście w tutejsze domowe życie było tak ekspresowe, że ohoho co to może być później. A z czego dokładnie się cieszymy?

A no Moyo ma rewelacyjne, naprawdę rewelacyjne relacje z rezydentami. Mimo różnicy ich charakterów Moyo jest dobrym ziomeczkiem i jednego i drugiego, do tego zyskała miano kota, które sama Sreberko polubiła najszybciej. Do tego jest najbardziej lubianym kotem przez Zorro (wysoce prawdopodobne jedynym lubianym :lol: )



Moyo nie jest z tych co siedzą w ciemnych zakamarkach. Jakbym miała podać jej ulubione miejsce - nie wiem, ona jest po prostu wszędzie i wszędzie wywala brzuszek ku górze. To kanapa, drapak, a to na torbie, a to poduszki, podłoga zimna to w grę nie wchodzi.









Nawet nie ma obaw położyć się z pół metra od człowieka, ale głaskać JESZCZE nie ;) Chyba, że grzbiecik, najlepiej gdy je, ale jak nie widzi tej ręki to też jest dobrze. I grzbiecik, brzuszek nie.

A do tego ile radości dostarcza widok Moyo bawiącej się... Materiał filmowy niebawem :tan:
 
 
Domcziii 
Dominika

Wiek: 27
Dołączyła: 19 Gru 2018
Posty: 397
Skąd: Mosina
Wysłany: Nie 28 Kwi, 2019 08:40   

- Grażyna, wiesz która godzina?
- Nie mam na imię Grażyna...
- Nieważne, to czas karmienia, miska sama się nie napełni i sama się nie poda. Dali.



Moyo tak siada w miejscu jedzenia kiedy wyczuwa porę ;) I grzecznie czeka.
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6882
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 28 Kwi, 2019 21:04   

:rotfl2:
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
Domcziii 
Dominika

Wiek: 27
Dołączyła: 19 Gru 2018
Posty: 397
Skąd: Mosina
Wysłany: Wto 30 Kwi, 2019 22:16   

Moyo to odważna kotka od samego początku w domu :shock:
Myślicie, że Moyo coś rusza fakt, że jest grupka gości? No pewnie, że nie. Przechadza się normalnie, śpi w swoich miejscach, nawet da się ewentualnie dotknąć w dobrym momencie, no ewentualnie syknie :D Jak na moje to Moyo jest miziaczek, bo i się rozmruczy i ponastawia, ale w czasie kiedy ONA tego chce :D Ma świetne relacje z kotami, ale kiedy nie ma ochoty na zabawy czy podkradanie jej jedzenia (co to to w życiu!) to walnie łapką, nawet Sreberko ;)
Moyo wie czego chce i co się jej należy :love:

A tu obiecana rozkoszna Moyo podczas zabawy ;)



 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]