Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: saszka
Sro 24 Lut, 2021 22:33
Atomówka
Autor Wiadomość
Neda 

Dołączyła: 05 Wrz 2016
Posty: 3061
Skąd: Suchy Las
Wysłany: Nie 23 Wrz, 2018 17:36   

U Atomówki bez większych zmian, gdy przychodzę do SB wita mnie jej koleżanka Moyo, a czarnula siedzi w swoim bunkrze, o tu:



.....i dopiero po chwili zeskakuje na ziemię, kręcąc się koło misek i witając karmiciela radosnym sykiem - takie jej powitanie, przywykliśmy... :) Potem obserwuje dyżurnych najczęściej już z poziomu podłogi, a że jest ciekawska, to lubi obwąchać sobie moje kurtki, siatki, czasem zrzucić moje klucze, poobgryzać sznurówki butów stojących przy drzwiach. :twisted: Ale w przeciwieństwie do Moyo, która pod koniec dyżuru, syta i senna, odlatuje w błogim śnie na klatce, Atomówka zawsze gdzieś przycupnie i wlepia w dyżurującego swoje piękne ślepia, patrzy, i patrzy, jakby chciała powiedzieć: "I co, już idziesz? Nie porzucasz mi piłeczki, to koniec na dziś?". I wtedy jest taka mała, smutna i najpiękniejsza.





 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7376
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 26 Wrz, 2018 16:47   

Atomówkę korcą i nęcą te kolorowe piórka... Gdyby tak tylko na drugim końcu wędki nie było tego ludzkiego olbrzyma ;) Zabawa w podchody z Atomówką to wielka dyżurowa ceremonia ;)

 
 
Neda 

Dołączyła: 05 Wrz 2016
Posty: 3061
Skąd: Suchy Las
Wysłany: Wto 16 Paź, 2018 11:02   

A kto to siedzi na kolanach u cioci opatulony w szmatki? :)

 
 
Neda 

Dołączyła: 05 Wrz 2016
Posty: 3061
Skąd: Suchy Las
Wysłany: Wto 16 Paź, 2018 14:15   

Jest i filmik:



A było tak, że podczas ostatniej dezynfekcji klatek kocia kryjówka została odsłonięta, kot się zsunął wraz z posłaniem i jaaaaakoś tak wylądował pod kocem. Nie mogłam się powstrzymać, by ją opatulić i wziąć na głaskanie na kolana. Po wszystkim Atomówka wyglądała na lekko zszokowaną. :roll: :D
 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7376
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 29 Paź, 2018 22:52   

Cześć koteczku... tak, tak, widzę te twoje antenki... czy tam radary. Na kogo się tak czaisz? Mam nadzieję, że to nie mnie chcesz upolować, zaraz nałożę Ci jedzonka do miseczki ;) O... wyszłaś... no to skoro się już widzimy obie to dzień dobry :) Co tak krążysz na około? Ah tak... to moja torba, powąchaj sobie, tej jeszcze nie widziałaś... Nie no, ja Cię proszę, do środka to ty się tam nie ładuj, nie wolno... ale uciekać tez nie musisz, no i po co te syki? itd. itd... Później zaczynam śpiewać kocie piosenki, ale tego tu już nie będę nucić ;)


Co tak wykukujesz zza tej klatki?
 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7376
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 12 Lis, 2018 19:53   

Atomówka jeszcze nie wie, że za miesiąc straci swoje lokum, po którym może beztrosko hasać. Jeśli przez ten czas nie znajdzie się nikt, kto chciałby ją wziąć choćby na DT, jej swoboda zostanie ograniczona do przestrzeni klatki kennelowej. Bezradność tej sytuacji jest przytłaczająca i dla nas i dla kota. Ale co mamy zrobić? Przecież nie wyrzucimy jej na nadchodzące przymrozki :/ Nie wyczarujemy więcej miejsca :/ Spójrzcie na nią... To jest właśnie czarny kot, który ma pecha.

 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7376
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 09 Gru, 2018 20:48   

Ostatnio Atomówka porzuciła swoją kryjówkę i bardziej ostentacyjnie olewa wolontariuszy, którzy starają jej się przypodobać - to znaczy leży na widoku i dopóki wolontariusz nie przekroczy niewidzialnej bariery jednego metra, Atomówka leży sobie dość wyluzowana ;)



Niestety za niecały tydzień będziemy musieli naruszyć jej strefę komfortu :( Niestety nie pojawił się nikt, kto mógłby przygarnąć Atomówkę choćby na tymczas, a jedyne co nam udało się dla niej załatwić to miejsce w szpitalikowej klatce w siedzibie. Rozumiemy, że każdemu marzy się kot przytulaśny i nakolankowy, ale czy naprawdę nie ma na świecie nikogo kto dałby szansę tej czarnuli? :(
 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7376
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 16 Gru, 2018 17:49   

To już się stało. Atomówka została ponownie sklatkowana. Nie podoba jej się to ani trochę i w związku z tym przeprowadziła strajk głodowy. Nam też się nie podoba - po prawie roku biegania swobodnie, jej przestrzeń ograniczyła się do klatki kennelowej - smutny to widok :(

 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 26 Gru, 2018 22:39   

Atomówka w klatce wygląda na bardzo zestresowaną...
Miejmy nadzieję, że nie odbije się to negatywnie na jej zdrowiu...
Dla niej dom tymczasowy byłby na wagę złota...





 
 
Neda 

Dołączyła: 05 Wrz 2016
Posty: 3061
Skąd: Suchy Las
Wysłany: Czw 03 Sty, 2019 13:14   

Atomówka na wczorajszym pobieraniu krwi była bardzo grzeczna. Spięta, wystraszona, ale w sumie bezproblemowa.

W klatce mogłam ją bezkarnie głaskać, gdy jadła - pierwszy raz, bo w przeciwieństwie do Moyo, Atomówka nigdy nie pozwalała do siebie podchodzić, nawet przy miskach.

Czasem mam ochotę ją chwycić, wycałować i wytarmosić, ale się jakoś powstrzymuję. Takie z niej słodkie, przestraszone, czarne cielę. :roll:
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 08 Sty, 2019 00:27   

Atomówka postanowiła zimę spędzić w śpiworku - tylko jednym okiem z niego łypie ;)

 
 
Neda 

Dołączyła: 05 Wrz 2016
Posty: 3061
Skąd: Suchy Las
Wysłany: Sro 09 Sty, 2019 12:29   

Atomówka - w przeciwieństwie do Moyo skusi się na pastę podaną z palucha, a w końcu można ją pogłaskać także przy jedzeniu.

Najlepsza jest i tak aktorka drugoplanowa, czyli Moyo - oto jak przykuć jej uwagę (dodam: ona już jadła) :lol:

 
 
Neda 

Dołączyła: 05 Wrz 2016
Posty: 3061
Skąd: Suchy Las
Wysłany: Sro 16 Sty, 2019 22:55   

Atomówka głaskana zamienia się w głaz. Sztywnieje. Nie mruczy. Coś z oczu wyczytac można, że czasem jakby jej się podoba. No ale bez przesady. Za to z ręki zje wszytko.... Zrozum tu czarną gadzinę. :roll:
 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7376
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 21 Sty, 2019 18:36   

Zdradzę wam pewien sekret :) Uwaga! Skupieni? No to... Lewy policzek! Tak, Atomówka też ma pewien guziczek miłości, ale nie tak łatwo go aktywować :D No więc mała instrukcja podchodzenia do dziewczyny. Otwieracie klatkę - Atomówka syczy. Spoko, to takie jej "dzień dobry" ;) Nic wielkiego, nic strasznego. A zresztą to Twoja wina bo się pewnie za szybko ruszasz ;) Ignorujemy i dotykamy powoli czoła jednym palcem. Palec na miejscu? No to nie masz się już czego bać ;) Obracamy jej budkę powoli tak żeby była skierowana w stronę klatki Moyo. Atomówka się uspokaja jak ma wgląd na reakcje koleżanki :) Teraz zaczynamy miziać po czole, karczku, po skroni i przy uchu... powoli schodzimy niżej, miziamy policzek i wciskamy rękę pod gardełko. Miziamy, drapiemy i co tylko. Co robi Atomówka? NADSTAWIA SIĘ! :)

 
 
Neda 

Dołączyła: 05 Wrz 2016
Posty: 3061
Skąd: Suchy Las
Wysłany: Pon 21 Sty, 2019 21:48   

Ja się z nią nie certolę, od razu wpadam na kocią chatę i głaszczę, nie zdąży nawet syknąć. :lol:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]