Wszyscy już wiedzą, że Bono miał przemiłą i baaaardzo obiecującą wizytę - wszystko wskazuje na to, że kocur wpadł w oko, a może już nawet i w serce, małemu Czesiowi... Na drodze do upragnionej przeprowadzki stanęły jednak... zęby... To, co rozpoczęliśmy w kwietniu, trza było dokończyć - Bono już po sanacji dochodzi do siebie, a my wszyscy odliczamy dni do momentu, kiedy kocur zmieni swoich podwładnych
Będzie Im miłościwie panował zapewne ze swojej ulubionej kartonowej twierdzy:
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 18 Gru, 2018 19:10
kotekmamrotek, super wiadomość!
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 30 Gru, 2018 21:24
Bardzo się cieszę
A tutaj jeszcze kilka zdjęć ze szpitalika
Nasz kochany Szefuncio
Trochę nam Bono namieszał - porządki w paszczy nie zostały zakończone całkowicie - kocur bardzo źle zniósł narkozę, miał bardzo liczne bezdechy, w związku z czym musiał być szybko wybudzony - nie bójcie się - wszystko w porządku jak najlepszym!!! Ale sprawę zębową trza zakończyć - gdzieś za 6 tygodni najprędzej, co by dać możliwość organizmowi dojść do siebie po narkozie. Jednak aby nasz Szefuńcio nie więdnął dłużej w klatce - Dom Stały do czasu zabiegu stanie się Domem Tymczasowym, przeprowadzka już jutro (a w zasadzie dziś) - trzymajcie kciuki za aklimatyzacją!
Tu ostatnie spojrzenie - nieco nostalgiczne - na swe szpitalikowe włości:
Neda
Dołączyła: 05 Wrz 2016 Posty: 3061 Skąd: Suchy Las
Bono po wyjściu z transportera skierował się w stronę choinki, zbarankował Czesia i Jego Tatę, po czym dyskretnie zniknął za kanapą - wytrwał tam kilka minut;) Widać, że jeszcze onieśmielała go przestrzeń, ale później zaczął zwiedzać, zarejestrował kuwetę i oczywiście skusił się na jedzonko! Wszystko już z podniesionym ogonem:)
A info z dt Bono są następujące:
Kocur jest mega grzeczny i wyrozumiały, jeszcze się trochę chowa przed Czesiem, ale to zrozumiałe;)
Ostatnio zmieniony przez kotekmamrotek Nie 06 Sty, 2019 21:07, w całości zmieniany 1 raz
_________________ Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]