Bonuś swoją przylepność wyniósł na nowy poziom. Kolana człowieka służą do leżenia i basta. I od teraz człowiek nie jest już bezpieczny nawet w toalecie... (bez obaw, zdjęć nie będzie )
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 23 Lis, 2019 01:04
O tak - Bono to straszna przylepa!
Tak mi strasznie przykro, że nie ma swojego domu...
Nawet jeśli się kogoś nie bardzo lubi, no bo Bono inne kotki lubi bardzo średnio, to jeśli ma się wspólny cel... razem można więcej zdziałać I tak Bono i Templi okupują razem kuchenny blat w nadziei, że uda im się wyrwać nadprogramowo choć kęsek mięska
Bon-Bon to prawdziwy twardziel. Nie znający jego historii obserwator nie poznałby, że w październiku Bono przeżył prawdziwy zdrowotny rollercoaster. Bonuś chętnie się bawi i jeszcze chętniej przytula. Z zaszłości zdrowotnych została tylko lekko wyszczuplona sylwetka (co w jego przypadku jest zdecydowaną korzyścią) i większa cierpliwość dla kocich pobratymców (co również witamy z ulgą)
Bezzębny łowca Bono lubi sobie od czasu do czasu zapolować na piórka, ale jeśli w pobliżu znajdują się zwinniejsi koledzy to często ustępuje im gonitwę, by po fakcie zbadać już nieruchomy przedmiot
Trochę to za dużo powiedziane Może przekonał się, że jak się udaje, że się kotów nie widzi, to tak jakby ich nie było Aktualnie Bono nie rządzi w tej dzielni i ta emerytura mu służy Nie ma konfliktów i spięć, może leżeć spokojnie na legowisku
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 30 Gru, 2019 14:17
Wczoraj przy mnie Bono też się bawił piórkami:)
I nawet przez chwilę robili to wspólnie z Chmielikiem
Ale tego już niestety nie udało mi się nagrać
Neda
Dołączyła: 05 Wrz 2016 Posty: 3061 Skąd: Suchy Las
Wysłany: Wto 31 Gru, 2019 14:10
Bon(o)jour, czyli dziń dybry! Czy karta zostyła uzupełniona?
A czy wszystko zostyło wypakowane? A może zapakywać Bono do domu?
Bono - zawsze pomocny podczas dyżuru, dopilnuje, przypomni i doglądnie.
Bonuś pokazuje wszystkim młodszym towarzyszom szpitalikowej niedoli jak być Prawdziwym Kotem. I tak:
- z gracją zajmuje wszelkie niewygodne, acz kartonowe elementy wystroju pomieszczeń - w tym wąskie na połowę szerokości kota drapaki
- skutecznie (bądź mniej) poluje na mięsne ofiary, które sprytnie skrywają się w puszkach lub miseczkach innych kotów
- demontruje jak bawić się z piórkiem/myszką/ szeleszczącym niczym
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]