Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: jaggal
Sob 07 Mar, 2020 19:45
Podolek i Strzeszynka
Autor Wiadomość
Teffina 

Wiek: 33
Dołączyła: 27 Maj 2018
Posty: 153
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 11 Lis, 2018 01:50   

Też potwierdzam, to co wygląda na gryzienie w rzeczywistości jest takim jakby zaczepialskim ciamkaniem :D Łaskocze :D
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Pon 12 Lis, 2018 01:35   

Ech, Podolanki mają ocznego pecha... Podolek nie widzi na jedno oczko, a Stzeszynka cierpi na suchość oczu - to jeszcze nie jest zespół suchego oka, ale specjalistyczne badanie miesiąc temu wykazało, że w jednym oku poziom nawilżenia wynosi 2, w drugim - 6, podczas gdy norma to... 15! Po miesięcznym stosowaniu sztucznych łęz oraz maści z wit. A jest poprawa - nawet spora - o 100%! Ale to nadal duuuuużo mniej niż być powinno... Już wiemy zatem, że to stan przewlekły:( Na szczęście koteczka znosi zakraplanie z iście stoickim spokojem i nie przeszkadza jej to w budowaniu wzajemnego, koci-ludzkiego, zaufania:)
A tak wygląda badanie - czyli test Schirmera:



W szpitaliku jesteśmy rzadko - dwa razy dziennie, a te sztuczne łzy mogłyby być stosowane nawet częściej - tym bardziej potrzebny dom tymczasowy, a nie szpitalikowa klatka, w której młodzież* więdnie już ponad pół roku:(((((


*pierwotnie napisałam "maluchy" - ale one zdążyły w tej klatce prawie wydorośleć...
 
 
Daria 
Dareczka1990

Wiek: 33
Dołączyła: 05 Maj 2018
Posty: 144
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 29 Lis, 2018 23:08   

To niesłychane, że już tyle czasu minęło, pamiętam jakby to było wczoraj, dwa małe syczące wampirki. Do dziś te niesamowite dzieciaki przeszły metamorfozę. Przytulanki i baranki to już codzienność. W szczególności zadziwia mnie Strzeszynka, która przełamała się pomimo tego ze codziennie kilkukrotnie musi mieć zakraplane oczka. Mam wrażenie, że kiedy wyciągam ją na zakraplanie to ona wie, że jeszcze tylko chwila małego dyskomfortu i zostanie tylko przyjemne mizianie, podczas którego leży wtulona w rękaw i tylko spokojnie mruczy i tak jedną ręka jest zarezerwowana dla Strzeszynki, a drga dla Podolka, który barankuje już po otwarciu klatki. Niestety przychodzi czas, kiedy trzeba zamknąć klatkę i ruszyć do reszty obowiązków... Mam nadzieje, że dzieciaczki szybko znajdą w swoje miejsce na ziemi.
 
 
wiedźma 

Wiek: 42
Dołączyła: 17 Gru 2015
Posty: 3394
Skąd: Biskupice
Wysłany: Czw 29 Lis, 2018 23:49   

Spektakularna przemianę na własne oczy widziałam i potwierdzam dowodami :) :

"To tylko z czułości":


"Żebyś człowiek porobił mi tak:":


Podolek czułościami oczywiście też nie pogardzi ;)
_________________
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
 
 
Teffina 

Wiek: 33
Dołączyła: 27 Maj 2018
Posty: 153
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 30 Lis, 2018 20:37   

Podolek i Strzeszynka opanowały hamakologię stosowaną do perfekcji, dzięki czemu potrafią wpasować się w 1 wiszące wyrko na raz :) Są dla siebie wzajemnie oparciem, zwłaszcza pełen energii Podolek dla cichej, nieśmiałej Strzesi. Razem się bawią, śpią... Oby znalazły wspólny domek... :)

 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1296
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 30 Lis, 2018 20:56   

Cudowności! Jak to możliwe, że nikt nie chce adoptować takich słodziaków?
 
 
Teffina 

Wiek: 33
Dołączyła: 27 Maj 2018
Posty: 153
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 09 Gru, 2018 12:59   

Podolek i Strzeszynka ciągle wypatrują nowego domu... Są takie kochane i delikatne podczas miziania, a nadal nikt ich nie chce przytulić na stałe :(
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 18 Gru, 2018 22:52   

Nie potrafię tego zrozumieć - ani jednego zapytania o Podolka i Strzeszynkę...
To takie cudowne koty!!!
Chodząca delikatność!
Serce się kraje, gdy widzi się je cały czas w klatce :cry:



















 
 
Marianna 

Dołączyła: 10 Lut 2017
Posty: 1027
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 21 Gru, 2018 11:16   

Śliczności! :love:
mam nadzieję, że już niedługo Człowiek wypatrzy te Piękności i odda się bezgranicznym miziankom! Oby! Serdeczności świąteczne dla Dzieciaków!
_________________
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 30 Gru, 2018 22:16   

No niestety ciągle nikt nie pyta o Podolka i Strzeszynkę, jakby były niewidzialne za tymi kratami... :cry:



A one tak pragną uwagi człowieka...



Podolek potrafi nawet przez kraty wyciągać łapki i zaczepiać wolontariuszy, którzy sprzątają sąsiednią klatkę...
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 08 Sty, 2019 00:40   

Niech mi ktoś wytłumaczy, dlaczego do tej pory nikt nie zapytał o Podolka i Strzeszynkę...
Ani jednego telefonu/maila/pw...
Ani nawet oferty dt...
Czy oni są naprawdę niewidzialni za tymi kratami...?







 
 
Daria 
Dareczka1990

Wiek: 33
Dołączyła: 05 Maj 2018
Posty: 144
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 14 Sty, 2019 21:31   

Dzieciaczki również postanowiły urządzić sobie sylwestra solidnie do tego się przygotowując, jak widać na załączonym obrazku robiły sobie manicure oraz konfetti :)
Miejmy nadzieje, że dzięki tym hucznym obchodom nowy rok będzie dla nich łaskawszy i nie będą musiały spędzić kolejnego roku w klatce.
 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7386
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 21 Sty, 2019 18:57   

Może jestem małym, burym, rozczochranym i troszkę nieokrzesanym Podolkiem,


Ale spójrz tylko na moja siostrę Strzeszynkę, jest piękna jak księżniczka.


A razem tworzymy taki cudowny dwupak, więc może weźmiesz nad do domku? Nudzi nam się w tej klatce.
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Pon 21 Sty, 2019 20:16   

Dziś Podolanki miały wyjątkowe spotkanie - wpadły człowieki, co to szukają duszy dla swego nowego domu - czyli kotów :aniolek:
To było niesamowite spotkanie - dla dwóch stron - nie mam co do tego wątpliwości - reakcja kotów, które znam naprawdę dobrze - była WYJĄTKOWA! Strzesia zlazła z hamaka, łapkami sięgała poza klatkę, byleby tylko dotknąć dłoni męskiej... Z kolei Podolek patrząc jedynie na istotę żeńską mruczał; co wyprawiał przy głaskaniu - zostawiam Waszej wyobraźni (zaznaczam, ze musi być naprawdę bogata!)...
Generalnie padła jednogłośna opinia, że rodzeństwo jest zdecydowanie źle ogłaszane! Mamy pisać, że to wyjątkowe koty, miziaki do kwadratu, z ogromnym jeszcze potencjałem...
No to piszemy:)
 
 
come-here 

Wiek: 35
Dołączyła: 10 Sty 2014
Posty: 1296
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 21 Sty, 2019 21:27   

Cudowna wiadomość! Przecież te koty są najpiękniejsze i najbardziej zasługują na miłość, taką na zawsze...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]