Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: jaggal
Wto 28 Maj, 2019 17:54
Fornal
Autor Wiadomość
Neda 

Dołączyła: 05 Wrz 2016
Posty: 3061
Skąd: Suchy Las
Wysłany: Pon 07 Sty, 2019 11:54   

Hannibalek napisał/a:
Już wysłałam nowe ogłoszenie w odpowiednim wątku na forum :D

Nowe zdjęcia już niebawem, mam nadzieję, że uda mi się jutro z czasem i pójdę z Pączkiem na zważenie, bo coś mi się wydaje, że nam chłopak przytył :D :D :D


a wagi w domu nie macie? :)
 
 
Hannibalek 

Dołączyła: 08 Paź 2018
Posty: 60
Skąd: poznań
Wysłany: Wto 08 Sty, 2019 21:58   

Ja naszej wadze nie ufam ;)
Poza tym trudno jest u Pączka wyprosić grzeczne wysiedzenie na wadze :D

Czasu niestety nie znalazłam, ale jutro powinnam już coś ogarnąć :D
Jak widać na załączonym filmiku, Pączek wynajął sobie nowy domek i postanowił zmienić swoje miejsce zamieszkania z budki na drapaku na przestronny apartament położony na kanapie :D

https://www.youtube.com/w...eature=youtu.be

A tu parę nowych zdjęć naszego księciunia :D



A takie oczy robi Pączuś gdy jest głodny, a muszę przyznać, że zdarza mu się to coraz częściej co mnie bardzo cieszy, bo kot z apetytem to zdrowy kot :)

 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7388
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 08 Sty, 2019 22:16   

Wiec chcesz mi powiedzieć, że rozróżniasz jego chęci po mimice twarzy? :D Dla mnie on ma zawsze minę jakby mówił „ehhh... ciężkie życie” :D
 
 
Neda 

Dołączyła: 05 Wrz 2016
Posty: 3061
Skąd: Suchy Las
Wysłany: Sro 09 Sty, 2019 10:06   

Hannibalek napisał/a:
Ja naszej wadze nie ufam ;)
Poza tym trudno jest u Pączka wyprosić grzeczne wysiedzenie na wadze :D


Ale na rekach też nie lubi być? - ważymy się zawsze z kotem. :)
 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7388
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 09 Sty, 2019 10:07   

Neda napisał/a:
Hannibalek napisał/a:
Ja naszej wadze nie ufam ;)
Poza tym trudno jest u Pączka wyprosić grzeczne wysiedzenie na wadze :D


Ale na rekach też nie lubi być? - ważymy się zawsze z kotem. :)


Ja tez tej metodzie nie ufam... kiedyś mi wyszło, ze kot schudł kilogram w tydzień :p
 
 
Neda 

Dołączyła: 05 Wrz 2016
Posty: 3061
Skąd: Suchy Las
Wysłany: Sro 09 Sty, 2019 10:10   

Niebieska napisał/a:
Neda napisał/a:
Hannibalek napisał/a:
Ja naszej wadze nie ufam ;)
Poza tym trudno jest u Pączka wyprosić grzeczne wysiedzenie na wadze :D


Ale na rekach też nie lubi być? - ważymy się zawsze z kotem. :)


Ja tez tej metodzie nie ufam... kiedyś mi wyszło, ze kot schudł kilogram w tydzień :p


Ale metodzie czy wadze domowej? - bo metoda jest niezawodna, wystarczy zważyć siebie z kotem i odjąć własną wagę. No chyba, że waga słaba i świruje.
 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7388
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 09 Sty, 2019 10:16   

Neda napisał/a:
Niebieska napisał/a:
Neda napisał/a:
Hannibalek napisał/a:
Ja naszej wadze nie ufam ;)
Poza tym trudno jest u Pączka wyprosić grzeczne wysiedzenie na wadze :D


Ale na rekach też nie lubi być? - ważymy się zawsze z kotem. :)


Ja tez tej metodzie nie ufam... kiedyś mi wyszło, ze kot schudł kilogram w tydzień :p


Ale metodzie czy wadze domowej? - bo metoda jest niezawodna, wystarczy zważyć siebie z kotem i odjąć własną wagę. No chyba, że waga słaba i świruje.


Wagę mam dobra, nawet mi skład masy ciała oblicza :D Jest bardzo dokładna, Ale trzeba stać na niej prosto, nieruchomo i się nie pochylać... a taki kot na rękach chyba to zaburza czy coś. Waga wie, ze człowiek nie ma takiej części ciała :P
 
 
Neda 

Dołączyła: 05 Wrz 2016
Posty: 3061
Skąd: Suchy Las
Wysłany: Sro 09 Sty, 2019 10:48   

Eeeee, jakaś przekombinowana ta twoja waga. :jezyk: :jezyk: :jezyk:
 
 
Hannibalek 

Dołączyła: 08 Paź 2018
Posty: 60
Skąd: poznań
Wysłany: Czw 10 Sty, 2019 18:12   

Niebieska napisał/a:
Neda napisał/a:
Niebieska napisał/a:
Neda napisał/a:
Hannibalek napisał/a:
Ja naszej wadze nie ufam ;)
Poza tym trudno jest u Pączka wyprosić grzeczne wysiedzenie na wadze :D


Ale na rekach też nie lubi być? - ważymy się zawsze z kotem. :)


Ja tez tej metodzie nie ufam... kiedyś mi wyszło, ze kot schudł kilogram w tydzień :p


Ale metodzie czy wadze domowej? - bo metoda jest niezawodna, wystarczy zważyć siebie z kotem i odjąć własną wagę. No chyba, że waga słaba i świruje.


Wagę mam dobra, nawet mi skład masy ciała oblicza :D Jest bardzo dokładna, Ale trzeba stać na niej prosto, nieruchomo i się nie pochylać... a taki kot na rękach chyba to zaburza czy coś. Waga wie, ze człowiek nie ma takiej części ciała :P


No właśnie u mnie to samo z wagą dlatego jej nie ufam. A do weta obok na profesjonalną wagę nie zawsze mam kiedy iść, może dziś wyślę mojego Piotrka :tan:

Pączek ma tyle twarzy, że ja potrafię wyczytać już pewnie z 5.... 1. Daj mi spokój 2. Głaszcz mnie więcej 3. Jestem głodny nie jadłem już 30 minut 4. Ile jeszcze tych tabletek? 5. Chcę się pobawić :D

A co do brania na ręce to nie jest to jego ulubiona pozycja, woli leżeć obok i by go miziać :D
 
 
Hannibalek 

Dołączyła: 08 Paź 2018
Posty: 60
Skąd: poznań
Wysłany: Nie 20 Sty, 2019 11:18   

U Pączusia jak na rollercoasterze raz pod górę raz z górki...
Od tygodnia walczymy prawdopodobnie z alergią, my to znaczy na i Piotr bo Fornalowi łyse placki w ogóle nie przeszkadzają a dobre samopoczucie go nie opuszcza :D

W przyszłym tygodniu będziemy robić próbę zmiany kuwety z otwartej na zamkniętą także trzymajcie kciuki! Pączuś właśnie jest po sytym śniadaniu i muszę powiedzieć, że spośród 6 naszych futrzastych jest zdecydowanie koneserem jeśli chodzi o surową kaczkę ;)

Już wysyłam zdjęcia do linkowania i za parę dni pokażą się najnowsze zdjęcia naszego emeryta :D
 
 
Daria 
Dareczka1990

Wiek: 33
Dołączyła: 05 Maj 2018
Posty: 144
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 21 Sty, 2019 00:50   

Nie mogę się doczekać :)
 
 
Hannibalek 

Dołączyła: 08 Paź 2018
Posty: 60
Skąd: poznań
Wysłany: Pon 28 Sty, 2019 23:03   







 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 28 Sty, 2019 23:07   

Bardziej miękkiego miejsca nie mógł znaleźć :)

Trzecie zdjęcie - super! Nie wygląda tutaj na staruszka :)
 
 
Teffina 

Wiek: 33
Dołączyła: 27 Maj 2018
Posty: 153
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 28 Sty, 2019 23:08   

To pierwsze zdjęcie prawie jak księżniczka na ziarnku grochu :D ten to ma luksusy :)
 
 
Hannibalek 

Dołączyła: 08 Paź 2018
Posty: 60
Skąd: poznań
Wysłany: Nie 03 Lut, 2019 13:20   

Mijający tydzień był dla Pączulka i dla nas bardzo emocjonujący. Pozytywnie mnie zaskoczył, gdyż sam zaczął przychodzić do mnie na pieszczoty :D
Jest też bardzo pojętym kotem i w mgnieniu oka nauczył się korzystać z nowej kuwety i robi to bezbłędnie :)
Łyse placki prawdopodobnie od alergii zaczęły już zarastać drobnym meszkiem więc jesteśmy na najlepszej drodze, żeby znów wyglądać pięknie niczym król :D

Niestety to był koniec pozytywnych rzeczy. W czwartek i piątek Pączuś zaczął nam pojedzeniu wymiotować, a ze względu na jego chorobę nerek mieliśmy już najgorsze myśli... Na szczęście prawdopodobnie wymioty spowodowane były antybiotykiem, który Fornal otrzymywał bo wraz z końcem jego podawania nie mieliśmy ani jednego takiego incydentu. Mocznik w porównaniu z ostatnim padaniem spadł poniżej 100, niestety w górę poszła kreatynina i 2,6 mamy teraz 2.8 :(

Trzymajcie kciuki za zdrowie dziadka, żeby nerki chociaż ustabilizować.

Nowe zdjęcia Pączulka już niebawem wrzucę :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]