Kiedy go biorę na ręce rozpływam się Jest tak przeuroczy, ze naprawdę ciężko to wytrzymać Zwłaszcza jak się zastanawia czy może mi pozwolić na większe spoufalanie czy może lepiej ostrzegawczo mnie nie skubnąć Albo jak wtula główkę w zgięcie mojego łokcia
Neda
Dołączyła: 05 Wrz 2016 Posty: 3061 Skąd: Suchy Las
Wysłany: Pon 26 Lis, 2018 16:17
ojojojoj
dobrze, że nie mogę brać kotów na DT, woziłabym go z Fugu w jednym wózku i lulała w kołysce
Wybraliśmy się z Granatem do przychodni na kontrole i szczepienie. Kotek bezproblemowo zapakował się do transportera i cichutko przetrwał drogę samochodem Kiedy Pani doktor usłyszała co to za pacjent przybył z wizytą, wspominając ostatnie wizyty Granata postanowiła wezwać posiłki. Nigdy nie za wiele rak do trzymania małego dzikuska Okazało się jednak, że nasze małe diablątko złagodniało do tego stopnia, że po wyjęciu z transportera zlękło się i wtuliło główkę w mój łokieć Granat został zaszczepiony i dokładnie obejrzany, a następna wizyta czeka nas dopiero w nowym roku
Wczoraj Saper z kuwety, w której uwielbia przesiadywać, trafił na kolana Niebieskiej i trochę pobawił się piłka z piórkami. Zainteresowanie nie potrwało za długo, ale parę razy zaczepił ją swoimi pazurkami Interesowało go wszystko co dzieję się dookoła, nie tylko zabawka
Oczywiście został solidne wygłaskany i wydrapany jak na kota przystało Chyba podobał mu się chwilowy odpoczynek od klatki
Czasem wypadało też zerknąć który człowiek go tak głaska ?!
Ostatnio zmieniony przez saszka Wto 04 Gru, 2018 22:14, w całości zmieniany 1 raz
Przyszły do nas wyniki badania kup i niestety nie ma dobrych wieści. Co prawda pozbyliśmy się glist, ale w badanej próbce stwierdzono oocysty kokcydiów. Co za tym idzie, Granat wciąż musi być izolowany w klatce i tam też spędza większość czasu. Ciężko nam tym bardziej, że Granat poczynił ogromne postępy w oswajaniu. Teraz kiedy otwieramy klatkę, Granat od razu wychodzi na przeciw i barankuje rekę, nadstawia kuperek i natychmiast zaczyna mruczeć Często biorę go na ręce, tak często jak tylko mogę, żeby wymiziać i wytulić kotka, a on to uwielbia Często leży na plecach i nadstawia brzuszek, a ja rozpływam się jaki on rozkoszny jest
Neda
Dołączyła: 05 Wrz 2016 Posty: 3061 Skąd: Suchy Las
Wysłany: Czw 06 Gru, 2018 09:35
Ale leloch!!!!!
Na wyniki kup już mi ręce opadają, w żadne negatywne już nie wierzę.
Mina jak zwykle dostojnie siedzi w kuwecie i obserwuje co się dzieje. Dała zrobić sobie parę zdjęć i nawet zerknęła w aparat Nie obyło się bez głaskania i drapania po głowie, oczywiście w granicach rozsądku ( jak dla Miny). Przy dłuższym mizianiu nawet przymknie oczko i trochę wyluzuje. Pozostaje, więc siedzieć przy klatce i głaskać, drapać, głaskać, drapać i jeszcze trochę głaskać
Mina, czyli czarny cień swojego brata. Zawsze w ukryciu i zawsze przyczajona, z niesmakiem spogląda jak jej brat Saper poddaje się ludzkim dłoniom i zaczyna pod ich wpływem mruczeć. Patrzy uważnie i obserwuje, pozwoli się dotknąć, ale jej wyniosłość nie pozwala na duże spoufalanie z wolontariuszem Dzieciaki potrzebują siebie nawzajem i potrzebują domu tymczasowego, który o nie zadba i sprawi, że zaufają człowiekowi w pełni.
Saper jak zwykle pierwszy do zabawy i zaczepek. Mina siedzi i bacznie obserwuje co jej brat wyprawia Czy na zdjęciu niżej Mina jest trochę przyprószona śniegiem? Nie nie to tylko żwirek! ( w końcu mamy grudzień, a żwirek wygląda trochę jak śnieg na czarnym futerku ) Kociaki bardzo upodobały sobie przesiadywanie w jednej kuwecie (wyścielonej kocykiem nie żwirkiem) We dwójkę zawsze raźniej i lepiej, ale jak to mówią w domu zawsze najlepiej Mina i Saper mają już siebie, teraz czekają właśnie na dom, w którym będą czuły się bezpiecznie i będą mogły zaufać ludziom.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]