Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Mina, Granat i Saper
Autor Wiadomość
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17281
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 17 Sie, 2020 15:15   

Saper jest największą przytulanką świata - kocha bezgranicznie, bezgranicznie ufa, chce być zawsze jak najbliżej. Nawet kiedy jest bardzo zajęty swymi kocimi sprawami, przybiega by poprzytulać się choć przez chwilę :)









Saper pozostaje oryginały w swoim sposobie ładowania się na kolana - on na nie nie wchodzi. On na nie wpływa :lol:



_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17281
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 17 Sie, 2020 15:22   

Mina, choć nie ufa tak jak Saper, także jest wielką wielbicielką człowiekowych mizianek. Domaga się ich bardzo często w ciągu dnia :)
Ubolewam nad tym, że jest mało fotogeniczna :( Zrobienie jej zdjęcia podczas mizianek kończy się uwiecznieniem czarnej plamy :(
Troszkę też ma to związek z tym, że Mina mocno wierci się pod ręką, próbując znaleźć najlepszą pozycję, by przywrzeć do ludzkiej dłoni :)

Tym razem będą więc zdjęcia portretowe :)









...i mniej portretowe ;) Mina sypia przeważnie do góry kołami :lol:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17281
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 18 Sie, 2020 15:43   

:serce:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17281
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 24 Sie, 2020 12:34   

Mina rozmiziakowała się na całego - jest naprawdę ogromnym przytulakiem. By skraść kilka głasków, dosłownie staje na głowie ;) W potrzebie ludzkiej bliskości ustępuje naprawdę niewielu kotom, a przecież ciągle się rozwija :) Jest słodka :serce: a przy tym taka elegancka :serce:



_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17281
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 09 Wrz, 2020 23:29   

Saper jest kotem wszędobylskim i kreatywnym w wymyślaniu sposobów na otwarcie interesujących go szafek. Jest małym złodziejaszkiem, który zapewne uważa, ze skoro wyrzucone, to niczyje, więc można to sobie ewentualnie wziąć. Na tę okoliczność szafkę z koszem na śmieci zabezpieczamy na dwa sposoby. Bo dwóch złodziejaszków w domu (jest jeszcze nasz prywatny Kanso), to dwa razy więcej pomysłów. Nieraz już prawie śpiąc wstajemy w nocy słysząc podejrzane odgłosy z kuchni ;)

Saper jest też ogromny miłośnikiem spania POD wszelkimi tkaninami - kocem, kołdrą, ręcznikiem. Wprost to uwielbia :)


Tyle się powiedziało, że Mina pozuje jak modelka. Saper wcale nie jest gorszy! :)





_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17281
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 02 Paź, 2020 09:02   

Wczoraj Mina po raz pierwszy weszła mi na kolana :aaa: :aaa: :aaa:
Stało się to przypadkiem - przy zawziętym ocieraniu się o moje udo siedzące na tapczanie ;) Mina tak się kulała i stawała na głowie wypinając zadek, że w końcu wklulnęła się na kolana :lol: :lol: :lol: W tej chwili jej potrzeba bycia głaskaną jest nawet większa niż u Sapera. Nadal szybko się płoszy, ale natychmiast wraca, jakby zawstydzona swoją reakcją :aniolek: Jeszcze trochę, a stanie się wreszcie kotem obsługiwalnym :good:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17281
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 04 Paź, 2020 17:30   

Saper zawsze dobrze wychodzi na zdjęciach :)






Mina jest kompletnie niefotogeniczna. Ile się muszę napstrykać, żeby cokolwiek wyszło...! A i tak efekty są jakie są...






Za chwilę Mina też będzie miała takie fotki :aaa:


_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Cynamon 

Dołączyła: 16 Maj 2013
Posty: 3401
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 05 Paź, 2020 01:35   

Zmora czarnych kotów, to właśnie problem z uchwyceniem Ich niesamowitego piękna. A dla mnie czarne koty są najcudowniejsze :serce:
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17281
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 05 Paź, 2020 13:51   

To nawet nie to, że czarna... Mina jest po prostu bardzo ruchliwa, nerwowa w ruchach... Zupełnie jakby miała ADHD ;)
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17281
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 27 Lis, 2020 13:55   

Czas tak leci, że powstały nam ogromne zaległości :(
Tymczasem u dzieciaków spokojnie i wesoło.
Saper przez kilka dni był osowiały po wyprowadzce Marvela i widać było, że mocno odczuł brak kolegi. Saper bardzo potrzebuje innych kotów, ale jakoś ciężko mu się z nimi zaprzyjaźnić.. Może dlatego, że ma duszę wiecznego dziecka?
Mina reaguje na niego dość wrednie. Saper chciałby się przytulić, a ona na niego syczy. Doszło już do tego, że żeby obok niej przejść Saper się skrada... Innym znów razem bawią się ze sobą...
Długo zastanawiałam się nad tym, czy utrzymywanie dwupaku ma sens... Mina jest znacznie bardziej zaprzyjaźniona z Liskiem - chodzą razem z zaplecionymi w górze ogonami... Tak więc kierując się dobrem Miny zdecydowałam się na rozdzielenie dwupaku z Saperem. Mam nadzieję, że on znajdzie kociego przyjaciela, który zaspokoi jego potrzebę bliskości. Mina z pewnością tego nie robi...
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17281
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 27 Lis, 2020 13:57   

Saper :love:


Saper to kot dla kogoś, kto szuka kociego przyjaciela, który lubi się przytulać, żywo reaguje na każdy dotyk. Wymaga, by poświęcić mu czas i uwagę. I pięknie się za nie odwdzięcza :aniolek:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17281
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 27 Lis, 2020 13:59   

Mina słynie w naszym domu z tego, że sypia wyłącznie kołami do góry :) Przez kolor jej futerka, ciężko czasem ustalić która kończyna jest która ;)




Mina potrzebuje uwagi człowieka nie mniej niż Saper - codziennie prosi o czułości, wystarczy ją tylko zawołać i zawsze przyjdzie na głaski :) Nie jest jednak nachalna i niezauważana, choć sprawia jej to dyskomfort, nie będzie zabiegać o uwagę. Ma swoją godność ;)
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17281
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 27 Gru, 2020 18:05   

Ciągle obserwuję Minę i Sapera w kontekście ich wzajemnych relacji. Oni są do siebie tacy podobni! Mają dokładnie te same zachowania, bardzo podobne reakcje, interesują się tym samym, lubią te same miejscówki do spania. Saper jest co prawda dużo bardziej żywiołowy, a Mina bardziej stateczna, ale ich wspólne gonitwy po mieszkaniu zawsze sprawiają, że mam wątpliwości, czy ich rozdzielać, czy nie. Potem zwykle następuje taki moment, gdy Mina kładzie się obok nas na tapczanie, a Saper skrada się, by jej nie urazić i zwija się w kłębuszek nieopodal, licząc na to, że Mina go nie pogoni...
Saper dużo bardziej niż siostra potrzebuje kontaktu z człowiekiem - domaga się przytulania i noszenia na rękach, wpuszczenia pod koc. Zaczepia, gdy się obok niego przechodzi, by pogadać, zgarnąć kilka głasków. Mina, z kolei w ogóle jest bardziej niezależna - ceni wypoczynek w samotności, ale też kilka razy w ciągu dnia przychodzi i domaga się pieszczot - sprawiają jej one ogromną radość - fika koziołki pod ręką, tańczy wokół człowieka, wpycha główkę pod rękę... Jakkolwiek jednak Saper pozwoli zrobić przy sobie wszystko, Mina wymaga akceptacji swoich granic. Z czasem, myślę, będzie pozwalała sobie na coraz więcej, ale jednak trzeba dostosować się do jej tempa i jej zasad.
Saper jest jak dziecko- taki wieczny koci podrostek. Ani nie wygląda, ani nie zachowuje się jak dorosły kocur...



To, co nie ulega jednak żadnej wątpliwości to to, że żadne z nich nie nadaje się na jedynaka. Oboje cenią towarzystwo innych kotów - siebie nawzajem, jak widać też, choć niekoniecznie na stałe. Czasem pod koniec zabawy, Mina już ucieka przed Saperem na szafę, osykując go z góry. Wtedy Saper biegnie szukać innego kompana do zabawy lub idzie przytulić się do człowieka...
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17281
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 19 Sty, 2021 19:17   

Na ogół nie mam problemów z fotografowaniem czarnych kotów, ale Mina przechodzi samą siebie. Zastygnąć na sekundę? To zdarza jej się tak rzadko, że prawie wcale... Bardzo ubolewam, że jej album jest taki ubogi- Saper ma dużo więcej zdjęć, choć Mina mogłaby mieć tyle samo, gdyby tylko nie była taką wiercipiętą... Większość jej zdjęć jest rozmyta i nie nadaje się do niczego. To z kolei sprawia mylne wrażenie, że jest mniej obecna w naszym domu, mniej nas kocha lub my mniej zwracamy na nią uwagę :(
Tymczasem - jest przekochana - uwielbia kontakt z nami....





Saperowi ciężko jest znaleźć kociego przyjaciela, choć bardzo tego pragnie... Już chyba każdemu zalazł za skórę... Jest niezwykle żywiołowy, a nie każdy ma ochotę na jego styl zabawy... Ratuje go kontakt z człowiekiem - zachowuje się, jakby traktował nas jak zastępczą matkę...Wymaga dużo uwagi i przytulania.





_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17281
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 11 Mar, 2021 13:11   

Mina ostatnio przechodzi sama siebie - domaga się pieszczot bardziej niż Saper! Stała się niesamowicie przylepna, choć trzeba przyznać, że nadal lękiem napawa ją każda próba podniesienia. Praktykujemy jednak coraz częściej szybki manewr wzięcia jej na kolana i miziania w tej pozycji :)


Saper - bez zmian - bezgranicznie rozkochany w człowieku i potrzebujący go jak małe dziecko...






Cały czas bacznie obserwuję ich relację, która mimo swego skomplikowania wygląda na silną... Mina wyraźnie dominuje nad Saperem, ale sama go nie zaczepia - raczej jest to postawa wykształcona na drodze obrony przed jego zbyt nachalnymi próbami zabawy. Ale nie można powiedzieć, że nie trzymają się razem - gdy jest coś kociego do porobienia, bardzo cenią swoje wzajemne towarzystwo. Mają podobne upodobania, gust i smak...
Dzieciaki ostatnio rywalizują między sobą o ulubioną miejscówkę na drapaku.







_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]