Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: saszka
Sro 27 Lis, 2019 21:19
Zbylut
Autor Wiadomość
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Nie 10 Mar, 2019 22:57   

Atricea - super wieści:)))))) Trzymam kciuki za chłopaków w dalszym ciągu!
 
 
Atricea 

Dołączyła: 02 Mar 2019
Posty: 8
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 28 Mar, 2019 21:20   

Hej,

Szybkie newsy co tam u Zbytka :)

Koty na spokojnie razem zostają i choć nie śpią razem ani nic takiego, to obwąchują się na spokojnie, były nawet delikatne próby prowadzone przez Zbyluta by zachęcić towarzysza do zabawy, niestety towarzysz był raczej powątpiewający. No ale nie tracę nadziei że kiedyś razem się pogonią po mieszkaniu w ramach zabawy :)

Mieliśmy też wczoraj gości z psem. Zbytek leżał spokojnie pod stołem i mierzył wzrokiem psią koleżankę, która z całych sił starała się go nie zauważać :)

W poniedziałek byłam ze Zbytkiem u pani doktor na kontroli uszka. Ranka wewnątrz szczęśliwie się zaleczyła, ale niestety polipek pozostał. Widać, że przeszkadza kotu, bo nadal potrząsa głową i czasami się drapie w ucho. Polip jest na tyle głęboko, że będzie potrzebny gabinet dysponujący odpowiednim sprzętem umożliwiającym sięgnięcie i usunięcie gnojka. W tym momencie chciałabym podziękować @kotekmamrotek za nieocenioną pomoc na miejscu i odpowiadanie na moje pytania :) oraz Fundacji za użyczanie swoich środków i kontaktów w celu wyleczenia Zbytka. Kot zniósł wszystkie zabiegi i zaglądania do uszu z niesamowitą cierpliwością. Jedynie w trakcie transportu wypowiadał się niezwykle obszernie, co sądzi na temat podróży w transporterze ;)

Ze zwyczajów zbytkowych zauważonych w zasadzie co wieczór, to najlepszą rozrywką jest polowanie na własny ogon, najlepiej wokół nóg od krzesła albo przy małym drapaku. Zbylut korzysta też z budki w dużym drapaku - do spania, ale też w tak małej przestrzeni najwyraźniej łatwiej jest przydybać to podstępne ogonisko ;)

I kilka zdjęć na dowód:







 
 
Atricea 

Dołączyła: 02 Mar 2019
Posty: 8
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 03 Kwi, 2019 20:15   

Od przedwczoraj dochodzi do regularnych wieczornych gonitw i zaczepianek! Jestem dobrej myśli! :lol:
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 03 Kwi, 2019 22:20   

:ok:
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6882
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 04 Kwi, 2019 06:20   

Super!
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
Atricea 

Dołączyła: 02 Mar 2019
Posty: 8
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 04 Maj, 2019 18:27   

Donoszę że jesteśmy umówieni ze Zbylutem na wizytę u weterynarza na 10 maja. Mam nadzieję, że do końca tego miesiąca uda się usunąć tego polipa Zbylutowi z ucha, zwłaszcza że widać że sprawia on kotu dyskomfort (drapanie ucha, potrząsanie głową).

W domu odbywają się polowania z Rojbrem w jedną lub w drugą stronę. Tu udało mi się uchwycić jedno z nich:



Domaga się zainteresowania przychodząc i wydając pytające pomruki, a jak już się weźmie na odwagę - sam wskakuje na kolana (pod warunkiem że nie ma już na nich najpierwszego z pierwszych ;) - Rojbra):





Dalej są uskuteczniane leżenia przyokienne - zwłaszcza gdy na drzewie za oknem przysiadają się pewne skrzydlate posiłki:



Ostatnio zmieniony przez saszka Nie 05 Maj, 2019 20:46, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Sob 04 Maj, 2019 18:34   

aww, druga fota, ta, na której wtula łepetynę w dłoń - przesłodka! :)
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
Atricea 

Dołączyła: 02 Mar 2019
Posty: 8
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 25 Maj, 2019 13:36   

Wieści co do Zbytka:

* na 25 czerwca ma wyznaczoną datę operacji ucha. Trzymajcie proszę kciuki!
* wyniki badań krwi - wszystko w normie!
* od początku roku schudł - obecnie waży 5,4 kg. Na początku mnie to przestraszyło (bo przecież kot na szkieletora nie wygląda, swoje je, z kuwety korzysta, goni zabawki i ogólnie wygląda na zadowolonego więc co robię nie tak :?: :?: :!: ), ale @kotekmamrotek przypomniała mi, że wcześniej Zbylut siedział w klatce, a teraz może w końcu się poruszać po całym mieszkaniu, więc nic dziwnego, że schudł :D

Kot miewa się dobrze i coraz lepiej dogaduje się z Rojbrem - potrafią się razem na mnie uwalić, i położyć się obok siebie - a na dowód tego zdjęcia:





 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 25 Maj, 2019 14:15   

Mocno trzymam kciuki :ok:
 
 
Atricea 

Dołączyła: 02 Mar 2019
Posty: 8
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 26 Cze, 2019 08:21   

Donoszę, że Zbytek już po wczorajszej operacji. Wygląda na to że poszła dobrze, ale kot jest zrozumiale zmęczony i obolały. Z wiadomych względów ogolono mu pół twarzy wraz z dużą częścią wąsów więc to pewnie mu nie poprawia samopoczucia, jak również to, że chodzi w kołnierzu, w którym obija się o wszystko - ale myślę że zdąży nabrać praktyki. Z dobrych wieści - korzysta z kuwety, je (na razie daję mu tylko mokre - też ze względu na upał) i pije. Wieczorem szukał też kontaktu z człowiekiem.
 
 
Atricea 

Dołączyła: 02 Mar 2019
Posty: 8
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 23 Lip, 2019 16:33   

Zbylut już chodzi bez kołnierza, chociaż nadal potrząsa głową, ale rozumiem że tak poważne rany gojąc się swędzą, zaszyty przewód słuchowy też wymaga przyzwyczajenia się. W najbliższym czasie podjadę z nim na jeszcze jedną kontrolę, by upewnić się że wszystko idzie w dobrą stronę. A na ten moment trochę dokumentacji zdjęciowej.

Zbylut po operacji:




Zbylut na kontroli:




Zbylut już bez klosza:




Zbylut z Rojbrem:

 
 
Zurha 

Dołączyła: 06 Lip 2017
Posty: 3365
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 23 Lip, 2019 18:13   

Jaki klub rekonwalescenta mają chłopaki na ostatniej focie :D
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 23 Lip, 2019 18:47   

Bracia w niedoli ;)
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Pon 29 Lip, 2019 02:32   

No nie wierzę - co za wspólnota cierpienia;)
Czy Rojber z Jublem tez był tak blisko?
 
 
Atricea 

Dołączyła: 02 Mar 2019
Posty: 8
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 16 Wrz, 2019 20:03   

Zbylut powoli szykuje się do usunięcia złamanego kła - termin wyznaczony jest na 11 października. W międzyczasie koty przeżyły jakoś gorące lato, a teraz szykują się do chłodniejszej jesieni i zimy. Między innymi leżąc na słońcu:



Odpowiadając na pytanie - czy z poprzednikiem (Jublem) Rojber był tak blisko - tak, zdarzało im się leżeć blisko siebie, a w przypadkach chłodu - nawet się bardziej stykać :) Ale na codzień Jubel nie był fanem wtulania się - wolał się wtulać w człowieka :aniolek:

Tutaj jeszcze parę zdjęć Zbyluta gdy dorwałam go gdy wskoczył do mojej mini umywalki (wcześniej mu się nie zdarzało):





 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]