filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 24 Sty, 2019 23:58
Czasami ludzie pomieszkują ze Świstakiem. Jak nie skorzystać z takiej okazji! Ludź tyle godzin obok. Tylko po co ten ludź śpi? Miziaj mnie! Mnie miziaj! No i co z tego, że jeszcze nawet 6 rano nie ma. Jak zaczniesz teraz mnie miziać, to będzie dłuższe mizianko! A jak nie chcesz mnie miziać, to ja sam się będę o ciebie miziać! I połażę po tobie! I będę mruczał! I będę świstał! I nie opuszczę cię!
Świstak po badaniach we Wrocławiu Podróż przebiegła spokojnie, chłopak grzecznie spał większość trasy, tylko momentami pięknie nam śpiewał z tylnego siedzenia
Badanie rynoskopem wykazało, że zewnętrzne przewody nosowe są drożne, jama nosowa też, ALE tylko do miejsca rozpoczęcia nozdrzy wewnętrznych. Na wysokości nosogardzieli nozdrza są wyraźnie zwężone, przez co wydzielina nie spływa swobodnie do gardła i chłopak musi czasem zarzucić smarkiem na zewnątrz To też jest powodem charakterystycznego świszczącego oddechu.
Co możemy zrobić? Trzeba wykonać zabieg chirurgicznego udrożniania. Kłopot tylko w tym, że po zabiegu jest tendencja do ponownego zarastania nozdrzy, ale być może weterynarz wykorzysta stenty, które temu zapobiegną. Nie ma jednak gwarancji, że organizm ich nie odrzuci. Przypadek zostanie jeszcze skonsultowany z innym weterynarzem i podejmiemy decyzję
Ostatnio zmieniony przez zuzk Pią 22 Lut, 2019 21:59, w całości zmieniany 1 raz
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]