Amaltea jest już u nas około 9 miesięcy. Przychodzi po głaski, szturcha głową w ramie jak siedzę w fotelu żeby ja miziać. A że ma siłę to potrafi uderzeniem wylać kawę, która trzymam w dłoni. Śpi w nogach a rano czeka na głaskanie. Największe zaufanie ma do mnie, mogę ją chwycić i bez problemu włożyć np. transportera a nie jak na początku wyciągając ja za łóżka. Jak się bawi biegając z balkonu do drugiego pokoju to tak szybkiego biegu u kota nie widziałam, jak pershing.
Nie jest łakoma, je tyle ile potrzebuje, nie wyjada pozostałym kotom z misek.
Z kotami dogaduje się, nawet razem wylegują się na łóżku jak na załączonym zdjęciu
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
W ostatnich wynikach Amaltei wyszedł niski poziom witaminy B12. Przyjmuje po pół kapsułki dziennie przez 3 miesiące. Kolejne badania za pół roku. Mam nadzieję, że wyniki się poprawią.
Amaltea trochę się stresuje bo w poprzednia niedzielę przyjechał do nas Miłorad. Zobaczymy jak będzie dalej, mam nadzieję że się polubią.
Nie udaje mi się zrobić zdjęcia jak mogę ja głaskać i przytulać kiedy wyleguje się na łóżku. Spróbuję ale nie obiecuję.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]