Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: jaggal
Pon 25 Maj, 2020 09:57
Agatka Goślińska
Autor Wiadomość
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Czw 09 Sty, 2020 13:39   

Trudno powiedzieć, czy lepiej... Póki co - mamy niestety pewność: ostra postać IBD... Najprawdopodobniej anemia jest związana z tym schorzeniem, ale nie mamy jeszcze wszystkich wyników, które mogłyby to potwierdzić... Od jutra zaczynamy celowaną terapię, pozytywne efekty powinny być widoczne w ciągu 10-14 dni... Oprócz leków Agatka będzie potrzebowała bardzo drogiej karmy - na pierwszy rzut:
TROVET RRD Hypoallergenic - Rabbit
https://zooart.com.pl/product-pol-12828-TROVET-RRD-Hypoallergenic-Rabbit-6-x-200g-dla-kota.html
https://zooart.com.pl/product-pol-6299-TROVET-RRD-Hypoallergenic-Rabbit-dla-kota-500g.html

Rodzaj pokarmu ma ogromny wpływ na stan jelit, w przypadku IBD ma znaczenie fundamentalne - chodzi przede wszystkim o białko - zobaczymy, czy u Agatki królik się sprawdzi...
 
 
mrufkaf 
mrufkaf

Dołączyła: 26 Paź 2019
Posty: 282
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Czw 09 Sty, 2020 17:20   

W sklepie zoo przy klinice wąsiatycza też ta karma była , i nawet są takie 100 na tackach -,nie widziałam ich żadnym internetowym sklepie . Rysiak jadł przepiórkę - bardzo mu smakowała . A może lepiej gotować mięsko z królika ? Wetka mówiła ze albo karna sucha albo mokra , u nas pierwsza na testy poszła sucha karma ale po suchej była masakra , wiec odeszliśmy od kupnego jedzenia .
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Pon 27 Sty, 2020 15:29   

U Agatki tak se - mimo że parametry czerwonokrwinkowe poprawiły się niemal o 100% to i tak koteczka ma wciąż anemię... Trzustka na szczęście ok, ale niestety od stanu zapalnego jelit oberwały nerki - nie wiemy, czy to stan ostry czy przewlekły:( Agatka coś tam sama je, ale w dalszym ciągu trzeba ją dokarmiać - no bo mocznik wysoki - przydałyby się kroplówki dożylne, ale przy takiej anemii to by ją wykończyło... Czyli podawane są wlewy podskórne - najważniejsze, że nie wymiotuje no i czuje się chyba lepiej - jest żywsza i ma więcej energii!

 
 
Jarzębina 

Dołączyła: 05 Wrz 2019
Posty: 19
Skąd: Przecław
Wysłany: Wto 18 Lut, 2020 11:34   

Dawno nie pisaliśmy ale pracy jest tyle nad tym maleństwem że ... nie było na to czasu.
Jest tak:
Nie wymiotuje, to mega ważne dla nas. Przestała wymiotować. Trochę ją marudzi po lekach ale ... spoko. Marudzi ją zawsze po LIPEXIE. Nie wiemy czy marudzenie może być spowodowane wysokim poziomem mocznika. Może tak być. Podajemy więc regularnie 125 ml Ringera zgodnie z zaleceniem co 2-3 dni.
To nie łatwy zabieg bo kotka tego po prostu nie toleruje. Przydał by się nam kaftan unieruchamiający. Agatka jest zwinna i zawsze łapki jej z ręcznika wyjdą a potem to już jest walka o utrzymanie wlewu.
Dokarmiamy ją. Je samodzielnie oczywiście ale tylko i wyłącznie chrupki (te specjalne dietetyczne z królika).
Urobek jest owszem regularny codzienny nawet 2 razy dzienny. Nawet się zastanawiamy skąd tyle go jest. Nie podjada niczego innego ... monitorujemy to restrykcyjnie. Dokarmiamy ją karmą miękko zmiksowaną strzykawką 10ml wchodzi w nią 2 razy dziennie po 50-60 ml wraz z lekami. Niestety to ma swoje konsekwencje. Po dokarmianiu które już opanowaliśmy do prefekci ucieka przed nami do najciemniejszej dziury. Nie dziwie się ja bym też dostawał wściekłości.
Teraz trochę pozytywnych treści.
Agatka ku naszemu zaskoczeniu nauczyła się sprawnie wchodzić na kanapę a z niej na pufę gdzie spędza większość dnia. To jej miejsce aktualnie do życia. No może raz spadła z pufy na szpiku ale teraz kładzie się po środku i wypadków nie ma. To ogromna radość i przyjemność kiedy wita cię w domu po pracy kotek zanosząc się i radośnie łapkująć dywan :-) :aniolek: Jest urocza.

a poniżej film z "futrowania kota" :-) :lol:
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Wto 31 Mar, 2020 21:02   

U Agatki zdrowotny constans - parametry nerkowe podwyższone, ale nie wzrastają; anemia jest - ale na stałym poziomie... Z jednym wyjątkiem - lipaza idealnie w normie!
Lekarz prowadząca stwierdziła, że w takim razie nie przeszkadzamy, tylko kontrolujemy co miesiąc - będziemy działać, jeśli coś się będzie zmieniać. Zmieniła się za to karma Agatki, bo na trovetowego królika nikt z domowników już nie mógł patrzeć;) Teraz jest królik feringowy, przez co futrowanie nareszcie stało się samodzielną domeną koteczki :aniolek:

A tu w towarzystwie rezydenta:

 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Pon 04 Maj, 2020 23:43   

Dziś Agatka zastrajkowała z jedzeniem, pojawiły się też niestety wymioty, nic nie pomogła większa częstotliwość kroplówek - jutro z rana pędzimy na sygnale do weta...

 
 
Cynamon 

Dołączyła: 16 Maj 2013
Posty: 3401
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 05 Maj, 2020 18:18   

Jak tam Agatka? Głaski i kciuki za zdrówko! :kiss: :hug:
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Czw 07 Maj, 2020 23:20   

Kurczę - wyniki niemal constans w porównaniu do tych sprzed miesiąca - ki diabeł??? Pierwszym podejrzanym była trzustka (skoro nie nerki i nie anemia) - ale lipaza "zwykła" w normie; czekamy jeszcze na specyficzną... Póki co po leku przeciwwymiotnym Agatka niemal natychmiast zaskoczyła z jedzeniem :banan: Cały czas go kontynuujemy, no i kroplówkujemy dożylnie - oby nie było gorzej!!!
 
 
KrisButton 

Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 3643
Skąd: Luboń
Wysłany: Pią 08 Maj, 2020 10:54   

Zdrowia Agatko :serce:
_________________
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
 
 
Jarzębina 

Dołączyła: 05 Wrz 2019
Posty: 19
Skąd: Przecław
Wysłany: Pon 25 Maj, 2020 09:50   

Nasza ukochana Agatka, nasz Aniołek, Kiwaczek, nasz Skarbuś, wczoraj odeszła. Przestało jej bić serduszko. Co pisać, co mówić w takim momencie…? To takie bolesne. Dała nam tyle szczęścia, tyle siły do walki… była taka krucha, taka czuła, taka kochana. Teraz pozostał tylko ból i cisza… Te dziewięć miesięcy z nią… chwile przeplatały się radością z ciągłą walką… Czerpaliśmy z tych niewielu chwil ile tylko mogliśmy, ciesząc się każdą z osobna. Twoje tuptanie po podłodze, nawoływanie nas w nocy, nie lubiłaś być sama, kiedy chodziłaś z nami po trawie w ogrodzie w słońcu, uwielbiałaś to.
Mamy nadzieję, że byłaś szczęśliwa z nami… Tęczowy Most, tak często o nim czytałam, a teraz Ty…za szybko. Niedługo spotkamy się po tamtej stronie, jeszcze chwila, szybko zleci, poczekaj na nas. Poczekaj przy bramie. Bardzo tęsknimy za Tobą, ta tęsknota przeszywa jak ostrze.
Czyja to wina, co się stało… czy już dalej nie chciała…gdyby…gdybyśmy… Wczoraj pędziliśmy samochodem do lecznicy… za daleko… gdyby było bliżej… co zrobić teraz, ze sobą, z myślami?
Kochamy Cię Agaciu, nasze Maleństwo. Czekaj na nas. Niedługo się zobaczymy.
Ja i mój mąż bardzo wszystkim dziękujemy za wszelką pomoc i zaangażowanie w czasie tego krótkiego bycia z Agatką, bezinteresowne dawanie wsparcia, za wszystko.
To takie trudne. Kochamy Cię nasze Kochanie, nasza Koko, nasza Myszko. BĘDZIEMY TĘSKNIĆ.

 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Pon 25 Maj, 2020 09:58   

bardzo współczuję... :(
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 25 Maj, 2020 09:58   

Agatko, śpij spokojnie ['] :cry:

Jarzębino :pociesza:
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 25 Maj, 2020 10:00   

bardzo współczuję :hug: trzymajcie się!
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7376
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 25 Maj, 2020 10:27   

:(
 
 
wiedźma 

Wiek: 41
Dołączyła: 17 Gru 2015
Posty: 3394
Skąd: Biskupice
Wysłany: Pon 25 Maj, 2020 10:30   

Śpij spokojnie, Agatko ['].

Bardzo Wam współczuję :cry:
_________________
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]