Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: jaggal
Pon 25 Maj, 2020 10:57
Agatka Goślińska
Autor Wiadomość
KrisButton 

Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 3644
Skąd: Luboń
Wysłany: Pon 25 Maj, 2020 12:14   

Agatka była na pewno szczęśliwa u Was, daliście Jej miłość.
Szczerze Wam współczuję.
_________________
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
 
 
mrufkaf 
mrufkaf

Dołączyła: 26 Paź 2019
Posty: 282
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Pon 25 Maj, 2020 12:26   

Szczerze współczuje 😭
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9091
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Pon 25 Maj, 2020 14:16   

:cry: :cry:

[']
_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
 
 
Neda 

Dołączyła: 05 Wrz 2016
Posty: 3061
Skąd: Suchy Las
Wysłany: Pon 25 Maj, 2020 14:35   

Wszyscy o nią dzielnie walczyliście, ona tez długo walczyła. Jej historia to jazda bez trzymanki i miała ogromne szczęście, że odeszła kochana i zaopiekowana. Niech biega pewnym krokiem, gdziekolwiek teraz jest. <3
 
 
Jarzębina 

Dołączyła: 05 Wrz 2019
Posty: 19
Skąd: Przecław
Wysłany: Pon 25 Maj, 2020 15:58   

Dziękuję wszystkim za wsparcie. Znalazłam piękny wiersz F. Klimka, to dla mojego Skarbusia.

Kotu potrzeba niewiele:
Pogłaskać go tylko w niedzielę,
w poniedziałek, wtorek i w środę
leciutko podrapać go w brodę,
w czwartek, w piątek i w sobotę
pobawić się trochę z kotem
i w niedzielę – znów niewiele.
A jeśli ci się uda
pokochać go troszeczkę
i tym co mu smakuje
napełnisz mu miseczkę
i mocno postanowisz
nie oddać go nikomu
i zgodzisz się by czasem
porządził trochę w domu,
to zauważysz potem
(to zresztą przyjdzie z wiekiem),
że będąc bliżej z kotem,
jesteś bardziej człowiekiem.
 
 
Johanna 
Johanna

Wiek: 30
Dołączyła: 30 Cze 2019
Posty: 403
Skąd: Poznan
Wysłany: Pon 25 Maj, 2020 16:38   

Bardzo mi przykro z powodu Agatki :hug:
 
 
Migotka 
Migotka

Dołączyła: 01 Wrz 2019
Posty: 1607
Skąd: Poznań
  Wysłany: Pon 25 Maj, 2020 17:43   

Współczuję :( bardzo mi przykro..
 
 
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2738
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 25 Maj, 2020 19:01   

Bardzo mi przykro :cry:
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
Magdalena 
ZDROWIE

Dołączyła: 21 Lis 2018
Posty: 991
Skąd: Koziegłowy
Wysłany: Pon 25 Maj, 2020 19:17   

Strasznie mi przykro :( trzymajcie się..
 
 
Asia_B 

Wiek: 52
Dołączyła: 02 Sty 2013
Posty: 2924
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 25 Maj, 2020 19:34   

Szkoda, że nie można wygrać kazdej walki :(
Walki o życie Przyjaciela
[*]
_________________
Do zobaczenia Aniele
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6896
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 25 Maj, 2020 19:52   

Jarzębino, na każdym zdjęciu i filmie Agatki było widać Waszą miłość. Daliście szansę kotu, który szans nie miał i niech w tych trudnych chwilach ta świadomość przyniesie Wam jakieś pocieszenie
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Pon 25 Maj, 2020 23:31   

Aniu, Adamie - to AŻ dziewięć miesięcy - tyle czasu Agatka nie siedziała w klatce - dzięki Wam! Tego nigdy Wam nie zapomnę! Gdyby... Zawsze są wątpliwości, czy zrobiliśmy wszystko, czy odpowiednio szybko; wiem jedno, zrobiliście wszystko, co w Waszej mocy, by ją uratować - a ratowaliście nie raz! Pamiętacie, jak w środku nocy jechaliście 80 km specjalnie po antybiotyk, by zacząć go podawać 12 h wcześniej??? Te wizyty, czasem u dwóch specjalistów dziennie? Te godziny spędzone u weta w poczekalni? Ja pamiętam doskonale - i zapewniam Was, że Agatka też pamięta. Dziękuję, bądźcie dzielni, trzymajcie się, do zobaczenia...
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Nie 31 Maj, 2020 20:18   

Minął tydzień...
Agatka była takim troszkę moim kotem, bo zanim pojechała do Jarzębin mieszkała u mnie - dlatego popłakałam się, czytając wiadomość od Ani i Adama:

Co u nas? Żyjemy dalej, przez ten tydzień wychodziliśmy tylko do pracy, jakoś nie mieliśmy ochoty na świeże powietrze. Tęsknimy i wciąż żyjemy... Pachnie nią jeszcze szczotka do czesania sierści i wieczorami słychać jakby ktoś gramolił się w wiklinowym koszyku... Porąbane... I znów ryczę... Dobrze że jest Franek, ale i on ciężko to przechodzi, cały czas wychodzi, nie chce siedzieć w domu, całymi dniami jest na zewnątrz, to jego radzenie sobie...



Agatko, byłaś bardzo kochana...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]