Przesunięty przez: marinella Czw 15 Lis, 2007 11:48 |
Fiona, wyjątkowa suczka, szuka domu... |
Autor |
Wiadomość |
fielmor
Dołączyła: 27 Wrz 2007 Posty: 146 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 30 Paź, 2007 22:31 Fiona, wyjątkowa suczka, szuka domu...
|
|
|
Fiona jest 5-letnia suczka mieszancem, ktorej udalo mi sie pomoc w zeszlym roku. Zostala przywieziona na Sielanke z zamiarem wydania "w dobre rece" (wszyscy wiedza, co to tak naprawde w praktyce oznacza). Detreminacja oddajacej ja osoby byla tak wielka, ze grozilo to Fionie pozostawieniem na terenie gieldy, byle tylko nie bylo koniecznosci zabiernia jej z powrotem do domu. Suczka do tego stopnia podbila moje serce, ze postanowilam jej pomoc. Sama mam w domu koty, wiec nie bylo mozliwosci, abym mogla ja zabrac do siebie (dodam, ze byly czynione takie proby, ale okazalo sie, ze antagonizm jest nie do przezwyciezenia). Poprosilam dotychczasowych wlascicieli Fiony, ktorzy zastapili ja bernenczykiem (!), aby zechcieli zatrzymac ja u siebie jeszcze przez tydzien, w ciagu ktorego ja znalazlam suczce, z wielkim trudem, dom u starszej pani, ktorej dotychczasowy psi towarzysz zycia odszedl.
Wkrotce po przybyciu do nowego domu Fiona zostala zaszczepiona, w dwa miesiace pozniej zawiozlam ja na sterylizacje (wczesniejsi wlasciciele pokryli ja; miala jeden miot, ktory zapewne powiekszyl rzesze niechcianych kundelkow)
Sytuacja ulegla diametralnej zmianie w tym tygodniu, kiedy to okazalo sie, ze pani, u ktorej znalazla nowy dom, osoba ponad 80-letnia, powaznie sie rozchorowala i zostanie umieszczona w domu opieki. Jej dzieci chca oddac Fione do schroniska, ale ja nie moge sie na to zgodzic. Graja tu wazna role takze wzgledy emocjonalne, gdyz przez 1,5 roku opieki nad suczka (przywozenia karmy, szczepienia, zabierania na spacer) bardzo sie z nia zzylam.
Fiona jest psem o wyjatkowym charakerze, dobrze ulozonym, reagujacym na podstawowe komendy. Jest bardzo wywazona, nie jest agresywna ani tez przesadnie euforyczna w stosunku do obcych ludzi. Gdybym tylko mogla sama wzielabym ja do siebie gdyz uwazam, ze jest psem o wyjatkowym charakterze. Niestety nie mam takiej mozliwosci.
Fiona szuka nowych, odpowiedzialnych wlascicieli, ktorzy beda w stanie docenic jej wyjatkowy charakter i pokochac to stworzenie, nie narazajac jej juz kiedykolwiek na kolejna zmiane opiekuna, ktora jest dla niej strasznym przezyciem. Nie nadaje sie do domu, gdzie sa juz dorosle koty. Nie wiem natomiast, jak zareagowalaby na kocie. Nie polecam jej takze do domu, gdzie sa male dzieci, gdyz jest juz doroslym psem, a nic mi nie wiadomo na temat jej wczesniejszych kontaktow z dziecmi. Jest po sterylizacji, zaszczepiona i odrobaczona.
Wszystkich zainetersowanych prosze o kontakt: fielmor@gmail.com
0669 229 309 (ania)
|
Ostatnio zmieniony przez fielmor Sob 03 Lis, 2007 12:41, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
Nina
Wiek: 39 Dołączyła: 26 Mar 2007 Posty: 1093 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 30 Paź, 2007 22:37
|
|
|
aż się serce kraja czytając takie historie
sunia śliczna, mam nadzieję, że znajdzie domek
trzymamy kciuki !!!! |
_________________ "-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!" |
|
|
|
|
fielmor
Dołączyła: 27 Wrz 2007 Posty: 146 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 30 Paź, 2007 22:47
|
|
|
Nina napisał/a: | aż się serce kraja czytając takie historie
sunia śliczna, mam nadzieję, że znajdzie domek
trzymamy kciuki !!!! |
Dzieki wielkie za kciuki! |
|
|
|
|
Katka
Wiek: 39 Dołączyła: 08 Sie 2007 Posty: 2229 Skąd: Poznań/ Swarzędz
|
Wysłany: Sro 31 Paź, 2007 08:02
|
|
|
Jaka ona piekna z chęcia wziełabym ją do domu rodziców...ale mamy już Suzi...staruszke i warunków na drugiego tym bardziej dużego pieska brak a przydałaby sie taka istotka w domu.....u mnie ze znajomych to wszyscy kociarze raczej.....ale będziemy szukac bo takie ślicznosci nie moze byc samotne te jej oczyska...... |
|
|
|
|
Solvae
Wiek: 47 Dołączyła: 19 Cze 2007 Posty: 53 Skąd: Międzyrzecz
|
Wysłany: Sro 31 Paź, 2007 12:04
|
|
|
szkoda że nie wiedziałam o niej wczesniej bo może namówiłabym moich na nią, dosłownie kilka dni temu wzieliśmy do domu szczeniaka, dogadywanie z kotem na razie cieżko im wychodzi ale jest na dobrej drodze, może ktoś kto ma samotnego kota też pomyśli o kompanie dla niego
zycze powodzenia w poszukiwaniach bo Fiona jest przeurocza i znajdzie kogoś na pewno
ja tez się popytam wśród znajomych, ale większość z nich ma juz zwierzyńce w domu a inni takiego zwierzyńca mieć nie mogą |
_________________
|
|
|
|
|
fielmor
Dołączyła: 27 Wrz 2007 Posty: 146 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 31 Paź, 2007 17:23
|
|
|
znalazlam jeszcze kilka zdjec Fiony
|
|
|
|
|
fielmor
Dołączyła: 27 Wrz 2007 Posty: 146 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 31 Paź, 2007 17:26
|
|
|
|
|
|
|
|
drevni.kocur
Drevni Kocur
Wiek: 44 Dołączyła: 11 Kwi 2006 Posty: 2268 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 31 Paź, 2007 18:07
|
|
|
krótko mówiąc potrzebny DT
i to na wczoraj |
|
|
|
|
Ania
Ania od biżuterii
Wiek: 44 Dołączyła: 18 Lis 2006 Posty: 1555 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 31 Paź, 2007 19:12
|
|
|
Juz wystawiłam Fionke, strasznie smutna historia, niestety ja to na pewno nie mogę być dla niej DT... |
|
|
|
|
fielmor
Dołączyła: 27 Wrz 2007 Posty: 146 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 31 Paź, 2007 22:02
|
|
|
Ale pat... Dzieci tej pani, u ktorej jest teraz Fiona chca ja oddac do schroniska, gdyz po Wszystkich Swietych wracaja juz do domu, do Holandii i nie bedzie nikogo, kto sie nia zajmie...
Rzeczywiscie, tak jak napisala drevni.kocur oprocz nowych wlascicieli szukam w tej chwili takze domu tymczasowego.
Dzieki dziewczyny za chec pomocy przy braku mozliwosci (to takze sie liczy). Ja niestety tez nie moge zabrac jej do siebie, bo wczesniejsza proba zaznajomienia jej z doroslymi juz kotami skonczyla sie kleska. Nie wiem natomiast, jak zareagowalaby na kocie. Niewykluczone, ze calkiem dobrze... |
|
|
|
|
fielmor
Dołączyła: 27 Wrz 2007 Posty: 146 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 31 Paź, 2007 22:13
|
|
|
Ania napisał/a: | Juz wystawiłam Fionke, strasznie smutna historia, niestety ja to na pewno nie mogę być dla niej DT... |
Aniu bardzo dziekuje za wystawienie Fiony na fundacyjnej stronie! |
|
|
|
|
Katka
Wiek: 39 Dołączyła: 08 Sie 2007 Posty: 2229 Skąd: Poznań/ Swarzędz
|
Wysłany: Czw 01 Lis, 2007 08:18
|
|
|
Ja myśle że z moimi kocurami by sie dogadala ale jest wiekszy problem nie mialby z nia kto wychodzi bo to jednak psinka i potrzebuje duzo ruchu no i TŻ by mnie chyba zamordował że chce mu zwierzyniec z domu zrobic pytałam rodziców ale na razie nic z tego....
Musi sie cos znalezc przecież schroniska sa takie okropne ona nie moze tam trafic |
|
|
|
|
fielmor
Dołączyła: 27 Wrz 2007 Posty: 146 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 01 Lis, 2007 10:40
|
|
|
W opisie charakteru zapomnialam dodac, ze Fiona bardo lubi jezdzic samochodem, sama nawet do niego wskakuje i potrafi, lezac grzecznie, jechac nawet kilka dobrych godzin. |
|
|
|
|
Ewka
Wiek: 38 Dołączyła: 26 Lip 2007 Posty: 118 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 01 Lis, 2007 11:04
|
|
|
Kurcze Gdyby nie to, że mnie tyle czasu dziennie nie ma w domu i nie miałabym jak z nią wychodzić na dwór to i pewnie moje kocia by swoją niechęć do psów przezwyciężyły Popytam znajomych. Trzymam kciuki. Piesek śliczny. |
|
|
|
|
fielmor
Dołączyła: 27 Wrz 2007 Posty: 146 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 01 Lis, 2007 13:03
|
|
|
Ewka napisał/a: | Kurcze Gdyby nie to, że mnie tyle czasu dziennie nie ma w domu i nie miałabym jak z nią wychodzić na dwór to i pewnie moje kocia by swoją niechęć do psów przezwyciężyły Popytam znajomych. Trzymam kciuki. Piesek śliczny. |
Dzieki Ewo! Psina szuka nowego domu "na wczoraj", wiec naglosnienie tej sprawy w kazdy mozliwy sposob bedzie na wage zlota. Niestety nie polecam jej do domu, gdzie sa koty, zwlaszcza dorosle (nie wiem, jak zachowalaby sie natomiast w przypadku kociat). Nie dogaduje sie z nimi niestety. Gdyby bylo inaczej sama bym ja wziela do siebie. Zostala zabrana przzez mnie z Sielanki i wszystko wskazuje na to, ze poprzedni wlasciciele, u ktorych byla 4 lata nastawiali ja negatywnie w stosunku do kotow. |
|
|
|
|
|