AnkaB
Dołączyła: 27 Sie 2016 Posty: 927 Skąd: Czerwonak
Wysłany: Czw 19 Mar, 2020 21:37
Agatka trafiła do klatki Jeden ze współlokatorów, kocurek, jest tak zestresowany siedzeniem w klatce i warczeniem Agatki, że zaczął się bardzo wylizywać. Trzeba było wdrożyć leki wyciszające trzem kotom przebywającym w pomieszczeniu z Agatką. Martwi nas jednak, że Agatka, mając jeszcze bardziej ograniczony ruch, będzie zbyt mocno przybierać na wadze, a przecież już i tak ma nadwagę. Mamy jednak nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto przygarnie Agatkę na dom tymczasowy, aby mogła cieszyć się wolnością i towarzystwem człowieka.
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 19 Kwi, 2020 19:33
Agatka jest zamykana w klatce na zmianę z Kakulinkiem. Niestety znosi to bardzo źle
Nie wiemy już co pisać, żeby ktoś ją w końcu dostrzegł...
Jest jakby niewidzialna dla szukających kota.
A ona w stosunku do człowieka jest kochana. Tylko innych kotów nie cierpi...
To machanie ogonem, to na widok kota w klatce...
Agatka ma nowe zdjęcia. Trafiłam chyba na jej zły dzień, bo nawet marudziła przy mizianku. Ale skradła moje serce! Nigdy nie miałam styczności z kotem, z takim charakterem. Z wiecznie niezadowolonymi minami mogłaby zając miejsce Grumpy cat i zgarnąć mnóstwo obserwatorów na swoim insta!
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 24 Maj, 2020 00:19
Może i Agatka wygląda jak Grumpy Cat...
...ale to wielki (też dosłownie) miziak!
Sami zobaczcie!
U Ani
Kto ją pozna to się w niej zakocha, jednak jak pokazuję znajomym fotki... to się nie podoba
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 06 Cze, 2020 23:07
Oj, bo się nie znają
Agatka jest cudownym kotem dla kogoś, kto szuka jedynaka.
Gdy ma człowieka na wyłączność, przytula się i słodko mruczy. Gdyby miała możliwość przebywać z człowiekiem normalnie w mieszkaniu, byłaby kochaną przylepą.
Nie potrafię zrozumieć tego braku zainteresowania nią...
Zobaczcie jak się wtula w opiekunkę:
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 20 Cze, 2020 23:16
Tyle próśb o dom dla Agatki i nic, cisza, nikt nie widzi Agatki...
Jakie to smutne, że kotka po tylu przejściach i tak kochająca człowieka, jest niewidzialna dla ludzi...
Gdyby była ruda, albo długowłosa, pewnie szybko znalazłaby dom...
A tak, jest skazana na wegetację w przybudówce...
Agatka ma człowieka do dyspozycji przez kilka chwil w ciągu dnia. Stara się wtedy wykorzystać ten czas maksymalnie, aby skraść jak najwięcej głasków, czy jak najdłużej przytulać się do człowieka...
Czasami też przypomni sobie, że bawić też bardzo się lubi...
Gdyby tylko ktoś ja pokochał i zabrał do siebie...
AnkaB
Dołączyła: 27 Sie 2016 Posty: 927 Skąd: Czerwonak
Wysłany: Nie 28 Cze, 2020 16:09
Ostatnio u Agatki stwierdzono gronkowca! Pobrano wymaz z ucha i jest! Zastosowano leczenie kropelkami Otomax i jutro Agatka jedzie na kontrolę. Może tym razem trafna diagnoza? Zobaczymy.
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 11 Lip, 2020 22:24
Agatka była na kontroli i wygląda na to, że jest dobrze - uszy czyste.
Wcześniej przy każdym głaskaniu, Agatka potrząsała główką, teraz tego nie robi.
Za miesiąc kolejna kontrola. Miejmy nadzieję, że problem nie powróci.
Prosimy o kciuki...
... i o dom, którego ciągle brak...
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 10 Sie, 2020 20:58
Agatka - kotka, która nienawidziła innych kotów i z tego powodu wróciła z ds... zaprzyjaźniła się z Kakulinkiem. A może nawet w nim zakochała...
Sami zobaczcie
Czyżby to potwierdzało tezę, że nie ma kotów jedynaków, po prostu są takie, które nie natrafiły jeszcze na swoją drugą połowę...?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]