Przesunięty przez: saszka Pon 08 Lut, 2021 07:00 |
Bite |
Autor |
Wiadomość |
mrufkaf
mrufkaf
Dołączyła: 26 Paź 2019 Posty: 282 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Sob 11 Lip, 2020 15:14
|
|
|
|
|
|
|
|
mrufkaf
mrufkaf
Dołączyła: 26 Paź 2019 Posty: 282 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Sob 11 Lip, 2020 15:16
|
|
|
|
|
|
|
|
mrufkaf
mrufkaf
Dołączyła: 26 Paź 2019 Posty: 282 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Sob 11 Lip, 2020 15:22
|
|
|
Ulubiony drapak |
|
|
|
|
mrufkaf
mrufkaf
Dołączyła: 26 Paź 2019 Posty: 282 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Wto 18 Sie, 2020 18:42
|
|
|
Niektóre kotki nie mają w domu na czym się położyć, więc zostaje im skrawek ręcznika papierowego z koperkiem.... |
|
|
|
|
mrufkaf
mrufkaf
Dołączyła: 26 Paź 2019 Posty: 282 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Wto 18 Sie, 2020 18:43
|
|
|
|
|
|
|
|
mrufkaf
mrufkaf
Dołączyła: 26 Paź 2019 Posty: 282 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Wto 18 Sie, 2020 18:45
|
|
|
|
|
|
|
|
mrufkaf
mrufkaf
Dołączyła: 26 Paź 2019 Posty: 282 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Wto 18 Sie, 2020 18:51
|
|
|
Kiedy już znajdzie się miejsce do spania... I nie jest to koperek |
|
|
|
|
mrufkaf
mrufkaf
Dołączyła: 26 Paź 2019 Posty: 282 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Wto 18 Sie, 2020 19:56
|
|
|
Wykorzystując letni czas próbujemy zrzucić nieco sadełka, co jednak nam średnio wychodzi, ponieważ co niektórzy podjadają co im w łapy wpadnie |
|
|
|
|
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 18 Sie, 2020 21:22
|
|
|
Kuperek na koperku |
|
|
|
|
mrufkaf
mrufkaf
Dołączyła: 26 Paź 2019 Posty: 282 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Wto 18 Sie, 2020 23:10
|
|
|
kat napisał/a: | Kuperek na koperku |
Yes yes yes 😁😁😁😁 |
|
|
|
|
mrufkaf
mrufkaf
Dołączyła: 26 Paź 2019 Posty: 282 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Sob 19 Wrz, 2020 23:40
|
|
|
Piękny miniony wakacyjny czas nie obył się bez problemów... Było super, nawet odnieśliśmy sukces z dietą - ale ostatecznie dopadł nas efekt jo-jo ....
Czas diety nie był łatwy - Rysiak próbował się ratować przed niechybną śmiercią głodową spowodowaną zmniejszeniem racji żywieniowych łapiąc i zjadając pająki, oraz testując nasze jedzenie - okazało się, że surowe ciasto naleśnikowe jest super, sos boloński też, że o żurku nie wspomnę...Także łatwo nie było, ale waga spadła do 5,8 kg więc sukces!!!
Później był planowany nasz wyjazd na wakacje gdzie dwa dni przed RYsiak zaczął robić siku z krwią.. Panika, szok, przerażenie - pod wieżami żadnego normalnego lekarza- więc Olka ratuj.....Na sygnale do Lubonia, usg, badania, antybiotyk.. i ufff jest poprawa, możemy jechać, Rysiak zostaje pod opieką mojej mamy na swoich włościach...Jeszcze badanie moczu przed wyjazdem - na szczęście czysto... Powód choroby w zasadzie nieznany....Najważniejsze,że dolegliwości ustąpiły, futrzak znów nabrał ciałka, także taka sytuacja |
|
|
|
|
mrufkaf
mrufkaf
Dołączyła: 26 Paź 2019 Posty: 282 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Sob 19 Wrz, 2020 23:42
|
|
|
Mały słodziak |
|
|
|
|
mrufkaf
mrufkaf
Dołączyła: 26 Paź 2019 Posty: 282 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Sob 19 Wrz, 2020 23:43
|
|
|
|
|
|
|
|
mrufkaf
mrufkaf
Dołączyła: 26 Paź 2019 Posty: 282 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Sob 19 Wrz, 2020 23:44
|
|
|
|
|
|
|
|
mrufkaf
mrufkaf
Dołączyła: 26 Paź 2019 Posty: 282 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Sob 19 Wrz, 2020 23:46
|
|
|
Hipnotyzajting talerz.... Znów jeść nie dali |
|
|
|
|
|