Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: jaggal
Sob 15 Maj, 2021 09:39
Kokilka i Papilot
Autor Wiadomość
MonikaW 
dom tymczasowy

Wiek: 46
Dołączyła: 25 Lis 2016
Posty: 712
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Nie 08 Wrz, 2019 15:45   

Papilot ma nowego kolegę , który to kolega zrzucił go z pierwszego miejsca w kategorii najdłuższe imię. Kolega ma na imię Krzesimir i bardzo fascynuje Papilka. Niestety kolega niezbyt uprzejmie rozpoczął znajomość, ale dzisiaj zaopatrzony już w obróżkę feromonową dumnie zwiedza teren mieszkania co wzbudziło ponownie w Papilocie chęć rekrutacji Krzesika do jego bandy , która liczy sobie jak do tej pory skromną ilość grandziarzy czyli dwa. Papik zafascynowany śledzi nowego kumpla i robi mu wstępne pranie mózgu.
_________________
Monika Włodarczak
 
 
MonikaW 
dom tymczasowy

Wiek: 46
Dołączyła: 25 Lis 2016
Posty: 712
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Nie 22 Wrz, 2019 08:43   

Kotek to czy świnka morska?



nasza prywatna diablica idealna na halloween



zdjęcie roku Kokilka i hrabina warcząca na każdego kota razem





cały Papik 200% miłości







prasowanie - pomoc czy kontrola jakości? :?

_________________
Monika Włodarczak
 
 
MonikaW 
dom tymczasowy

Wiek: 46
Dołączyła: 25 Lis 2016
Posty: 712
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Nie 29 Wrz, 2019 18:25   

Papilot leżał dzisiaj razem z Kafką - aż zrobiłam im zdjęcie bo Kafka raczej nie była chętna do tej znajomości. Zmiana nastąpiła być może dlatego, że Papilot bardzo nam się wyciszył na jesień i oczywiście grandzi, ale też lubi sobie często polegiwać na posłankach i jakby mniej zaczepia inne koty.

Kokilka nadal energiczna, nasza diablica nie ustaje bo szykuje się na halloween i musi mieć energię do straszenia strasznych gości. :diabel:
_________________
Monika Włodarczak
 
 
MonikaW 
dom tymczasowy

Wiek: 46
Dołączyła: 25 Lis 2016
Posty: 712
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Pią 11 Paź, 2019 18:55   

Ostatnio kociaki przeżyły z nami rozłąkę, po naszym powrocie Papilot sprawiał wrażenie troszkę obrażonego, ale szybko mu przeszło. Kokilka natomiast natychmiast zażądała powitalnych głasków.
Papilot nadal w trakcie jesiennego wyciszenia do tego robi się z niego kot, który chadza własnymi drogami. Nadal walczymy z tańczącymi boczkami podczas ruchu, myślę o zapisaniu go na kurs tańca brzucha bo figurę ma idealną i wrodzony dryg do tańca. Kokilka również nabiera jesiennych przyzwyczajeń bo często widujemy ją wylegującą się na łóżku w sypialni i to w towarzystwie najmłodszego człowieka, który sypia z nami ponieważ swój pokój oddał Kresce w posiadanie.
_________________
Monika Włodarczak
 
 
MonikaW 
dom tymczasowy

Wiek: 46
Dołączyła: 25 Lis 2016
Posty: 712
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Sro 16 Paź, 2019 19:36   

Papitek jesienną porą wpadł w nastrój z lekka frywolny. Poleguje na widoku, prezentuje brzuszek (nadal okazały), spogląda powłóczystym wzrokiem spod grzywki. Uwielbia całowanie po brzuszku i się go głośno domaga. Papilota nam podmienili :D

Kokisia natomiast nadal w charakterze elektronu wokół atomu czyli rezydentki, nadal przebywa w jej pobliżu, nadal jest nową kumpelą zafascynowana.
_________________
Monika Włodarczak
 
 
MonikaW 
dom tymczasowy

Wiek: 46
Dołączyła: 25 Lis 2016
Posty: 712
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Pią 01 Lis, 2019 10:36   

Papilot porzucił filozoficzną kontemplację i znów grandzi. Szczególnie upodobał sobie panie czym doprowadza do szału Kafkę. Ten huragan emocji spowodowany jest też faktem, iż obdarzył dużą atencją nową kumpelę Kreskę , która to niby strachliwa, ale pogoniła absztyfikanta ze swojego terenu , a ten niepyszny uciekł. Czyli pierwszy kosz za nami. Ale Papilot się nie poddaje za to chodzi wokół wybranki w pewnej bezpiecznej odległości lub obserwuje ją w pewnej odległości. Wiadomo z babami nigdy nic nie wiadomo.
Kokila za to ustawia Papilota i kompletnie nie czuje respektu przed większym bratem bo ma bodyguarda w osobie największej koty w stadzie czyli rezydentki. Panie nadal nadają na tych samych falach.
_________________
Monika Włodarczak
 
 
MonikaW 
dom tymczasowy

Wiek: 46
Dołączyła: 25 Lis 2016
Posty: 712
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Wto 05 Lis, 2019 14:31   







_________________
Monika Włodarczak
 
 
MonikaW 
dom tymczasowy

Wiek: 46
Dołączyła: 25 Lis 2016
Posty: 712
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Nie 17 Lis, 2019 17:06   

Papilot osiągnął cel i zdobył serce Kreski. Wybranka tylko jemu pozwala na noski co spowodowało wybuch pozytywnych emocji i Papitka . Wyżej wymieniony porzucił melancholię na rzecz aktywności i aby przypodobać się wybrance gania jak szalony próbując zgubić okazałe boczki.

Kokila natomiast nadal w nastroju arystokratycznym czyli jeśli są zasady to tyczą się tylko plebsu czyli reszty, ale na pewno nie jej. I tym tokiem rozumowania wyleguje się na przykład na blatach oczekując jeszcze w dodatku głasków.
_________________
Monika Włodarczak
 
 
MonikaW 
dom tymczasowy

Wiek: 46
Dołączyła: 25 Lis 2016
Posty: 712
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Nie 24 Lis, 2019 20:28   

Sytuacja w stadzie ulega dynamicznym zmianom naczelny bawidamek Papilot przeszkolił kolegę Pifko i ustąpił mu miejsca w w/w dyscyplinie czyli uwodzeniu kobiet. Kokilka pozazdrościła bratu i ostatnio rzuciła powłóczyste spojrzenie (a takowe jako arystokratka ma wyćwiczone) w kierunku Pifka co zaowocowało wspólną drzemką na rozecie











_________________
Monika Włodarczak
 
 
MonikaW 
dom tymczasowy

Wiek: 46
Dołączyła: 25 Lis 2016
Posty: 712
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Nie 15 Gru, 2019 10:03   

Nasze maluchy nadal z podwyższonym poziomem energii . Ściany drżą bo odwzajemniona miłość
Papilot-Kreska oraz Kokilka-Pifko tylko dodała im skrzydeł. My czekamy z drżeniem serc na ubieranie choinki. Będzie się działo!!
_________________
Monika Włodarczak
 
 
MonikaW 
dom tymczasowy

Wiek: 46
Dołączyła: 25 Lis 2016
Posty: 712
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Pią 27 Gru, 2019 12:23   

Święta poza codzienną , poranną aktywnością o dziwo minęły dość spokojnie. Papilot znów niestały w uczuciach i zaczepia inne panie doprowadzając je do szału, Kokilka raz grandzi z Papilotem drugi raz z Pifkiem.

Ostatnio widziałam w telewizji pewną reklamę gdzie młody człowiek chce adoptować psa wyglądem zbliżonego do bohatera Gwiezdnych Wojen, a kiedy w końcu udaje mu się namówić ojca to okazuje się, że pies już został adoptowany , ale jest kot no i ten kot to po prostu wykapana Kokilka.



przyjaźń jak widać kwitnie Kokilka i Pifko

_________________
Monika Włodarczak
 
 
MonikaW 
dom tymczasowy

Wiek: 46
Dołączyła: 25 Lis 2016
Posty: 712
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Sro 22 Sty, 2020 19:29   

Papilot i Kokilka znów razem - jednak siostrzano -braterskie układy najlepiej się sprawdzają. Znów pełni energii , a to miesiące zimowe w końcu więc z obawą myślę o wiośnie.
Stary rok zakończyliśmy niestety przy dźwięku petard, które zdecydowanie nie znalazły uznania i bardzo zdenerwowały rodzeństwo, niestety nawet zamknięte i zakryte okna oraz wyciszone inne dźwięki tylko stopniowo zredukowały stres.
Choinka w zeszłym roku nie cieszyła się zainteresowaniem jednak w tym owszem tak jakby ją po dwóch tygodniach dopiero ujrzały więc było ganianie za bombkami. I tak sobie funkcjonujemy wspólnie.







hmmmm :D

_________________
Monika Włodarczak
 
 
MonikaW 
dom tymczasowy

Wiek: 46
Dołączyła: 25 Lis 2016
Posty: 712
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Sob 08 Lut, 2020 18:23   

Nasz Papitek znów nie ogarnia szalejących w nim emocji i uczuć do płci pięknej i skutecznie wkurza wszystkie damy. Mówię mu, że jak schudnie to może... ale jedzenie darzy większym uczuciem niż jakąkolwiek damę.

A Kokita jak to zwykle dama i czuję się przy niej jak pospolity czyściciel kuwet.
_________________
Monika Włodarczak
 
 
MonikaW 
dom tymczasowy

Wiek: 46
Dołączyła: 25 Lis 2016
Posty: 712
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Sob 22 Lut, 2020 16:56   

Ostatnio w związku ze spiętrzeniem różnych spraw rodzinno , zawodowo organizacyjnych czuję się zmęczona do granic wytrzymałości. Różne sprawy , którymi muszę się zająć powodują również fakt, iż naszego uroczego stadka nie mam okazji obserwować tak często jak to wcześniej bywało. Jak z kolei mam okazję ich obserwować to zmęczenie powoduje, iż głupoty tylko przychodzą mi do głowy. W związku z tym , iż jestem maniakiem czytelniczym ostatnio właśnie przyszła mi do głowy analogia pomiędzy gatunkami literatury, a charakterami podopiecznych.

Para Papilot - Kokilka to dla mnie literatura post-apo. Świat po zagładzie bo tak wygląda mieszkanie po harcach tej pary. Nastrój niepokoju i ciągłej walki o przetrwanie (czyli my człowieki). Często w tym gatunku występują siły obce, najeźdźcy , a nasza młodzież to jakby nie było urodziwe, ale takie ufoludki trochę :)
_________________
Monika Włodarczak
 
 
MonikaW 
dom tymczasowy

Wiek: 46
Dołączyła: 25 Lis 2016
Posty: 712
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Nie 15 Mar, 2020 18:14   

Ostatnio pół dnia przepraszałam Papilota za to, że to jego oskarżałam o grandzenie i prowokowanie wszelkiej bieganiny . To nie Papilot to Kokilka, Papilot w tym czasie....śpi.

Natomiast najmniejsza w stadzie okazuje się być przywódcą gangu biegaczy i zaczepiaczy.
_________________
Monika Włodarczak
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]