Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Niebieska
Wto 11 Maj, 2021 10:06
Ernestyna
Autor Wiadomość
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Pon 28 Gru, 2020 00:30   

Taaa - gdyby nie schroniskowe doświadczenie Pani Doktor i niewiarygodne wręcz cierpliwość i spokój - nie byłoby badań:/ Ja, szczerze mówiąc, byłam skłonna się już poddać... No ale dałyśmy radę przeżyć - wszystkie trzy:wink: Wieści niestety takie sobie: obraz nerek na usg nieciekawy (bardzo nawet) - wyniki są wręcz zaskakująco dobre... Dodatkowo w moczu białko - dlatego wprowadzono nowe leki i suplementy, które - o dziwo! - Nesti skrzętnie wyjada z miseczki :: Ale to nie koniec - kotka od jakiegoś czasu drapała sobie uszko - czasem aż do krwi - okazało się, że nabawiła się zapalenia: żeby je wyleczyć trzeba było codziennie podawać leki - nie do wykonania w domu - dlatego Ernestyna dzień w dzień, przez tydzień, jeździła do lekarza - i udało się znowu - i przetrwać, i wyleczyć uszko! Ale to nie koniec wieści: stan paszczy jest bardzo zły - bez sanacji się nie obędzie... Zatem jeśli tylko nastąpi stabilizacja wyników - rezerwujemy termin - już teraz możecie trzymać kciuki - na pewno BARDZO się przydadzą...
A Nesti - no cóż, jak widać, nic sobie z tych wszystkich wieści robi;)

 
 
Katkat 
Katkat

Wiek: 54
Dołączyła: 03 Paź 2019
Posty: 47
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 05 Sty, 2021 19:47   

No właśnie z Nesti to taka dziwna sprawa, z zewnątrz wydaje się ,że wszystko w porządku, nigdy nie wymiotowała, całkiem dobrze je, przyjmuje leki a jednak wyniki nie idealne :( Nesti jest od połowy grudnia na nowych lekach, jeśli wyniki się poprawią do zajmiemy się pyszczkiem:)
 
 
Migotka 
Migotka

Dołączyła: 01 Wrz 2019
Posty: 1599
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 26 Mar, 2021 09:44   

Jak się ma Nesti?
 
 
Katkat 
Katkat

Wiek: 54
Dołączyła: 03 Paź 2019
Posty: 47
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 04 Kwi, 2021 22:19   

Nesti miała ciężki miesiąc, zaczęło się od sanacji paszczy a zakończyło na zaprzestaniu jedzenia, pogorszeniu wyników nerkowych i zapaleniu trzustki (biegunki) , po licznych wizytach u wet. i serii kroplówek i zastrzyków, stan się poprawił, ale nie wróciła jeszcze do dawnej formy. Najgorzej ,ż nie chce jest mokrej karmy, je tylko suchą co nie pomaga w podawaniu jej leków:((
 
 
Katkat 
Katkat

Wiek: 54
Dołączyła: 03 Paź 2019
Posty: 47
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 22 Kwi, 2021 18:21   

Niestety nie mam dobrych wiadomości, Nesti ciągle nie wróciła do dawnej (lepszej) formy, dalej nie chce jeść nic mokrego a i z jedzeniem suchego z dnia na dzień jest coraz gorzej, praktycznie nie je wcale. dlatego czeka nas znów wizyta u weterynarza. Poza tym brak życia u kici, ze swojej kryjówki w szafie wychodzi tylko żeby pochlipać wody, skubnąć coś i zrobić siusiu, widać ,że coś jej dolega :cry: :cry: :cry: :cry:
 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7376
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 23 Kwi, 2021 21:09   

I jak po wizycie? Co powiedziała Pani doktor?
 
 
Katkat 
Katkat

Wiek: 54
Dołączyła: 03 Paź 2019
Posty: 47
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 28 Kwi, 2021 16:26   

Wizyta u weterynarza z Nesti zakończyła się serią badań, usg, prześwietlenie i wyszło ,że Nesti ma/miała zatwardzenie, całe jelita były pełne (wyniki jedzenia suchej karmy), zastosowano leki i kroplówki i na szczęście pomogło, bo inaczej groziła Nesti lewatywa, co w jej przypadku byłoby trudne. Teraz obserwuje czy jest :( codziennie coś stałego w kuwecie. Pobrano jeszcze krew ale czekam na wyniki. Jest juz lepiej bo Nesti wyszła z szafy i przeniosła się pod okno balkonowe, ale dawna Nesti ciągle nie wróciła, nie chce się bawić i ciągle jej osowiała :(
 
 
Bastianka 

Dołączyła: 31 Lip 2016
Posty: 1075
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 28 Kwi, 2021 17:40   

Katkat napisał/a:
Wizyta u weterynarza z Nesti zakończyła się serią badań, usg, prześwietlenie i wyszło ,że Nesti ma/miała zatwardzenie, całe jelita były pełne (wyniki jedzenia suchej karmy), zastosowano leki i kroplówki i na szczęście pomogło, bo inaczej groziła Nesti lewatywa, co w jej przypadku byłoby trudne. Teraz obserwuje czy jest :( codziennie coś stałego w kuwecie. Pobrano jeszcze krew ale czekam na wyniki. Jest juz lepiej bo Nesti wyszła z szafy i przeniosła się pod okno balkonowe, ale dawna Nesti ciągle nie wróciła, nie chce się bawić i ciągle jej osowiała :(


Katkat, warto podać Nesti glucik przygotowany z ziaren siemienia lnianego (zalane gorącą wodą, odcedzone i glucik bez ziaren podany do jedzenia lub strzykawką do pysia). Działa łagodząco i poślizgowo.

Czy Nesti je trawkę?
 
 
Katkat 
Katkat

Wiek: 54
Dołączyła: 03 Paź 2019
Posty: 47
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 29 Kwi, 2021 09:15   

Niestety wyniki krwi się pogorszyły, skoczyła kreatynina, zalecenie kroplówki 2-3 razy w tygodniu.
Jeśli chodzi o jej zatwardzenia to ciężka sprawa bo nie jest łatwo Nesti podać cokolwiek na siłę, zwłaszcza jak nie ma nikogo do pomocy w domu, ale będę próbować, dziś moze na kroplówce podamy Lactulozę a siemię lniane zakupię. Co do trawki to Nesti zawsze dużo jej jadła, niestety odkąd ma usunięte zęby nie potrafi jej pogryźć i sobie z nią poradzić, urywam jej kawałki i jakoś wspólnie jeden , dwa źdźbła zje :(
 
 
Katkat 
Katkat

Wiek: 54
Dołączyła: 03 Paź 2019
Posty: 47
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 11 Maj, 2021 15:23   

Bardzo ciężko mi pisać, ponieważ Nesti juz nie ma z nami:( Trafiła do mnie 1,5 roku temu, mimo ,że nie była typem przytulasa, była najsłodszą, kochaną, grzeczną kotką. Miała cudowne czarne oczy w których zakochałam się od razu i bardzo mocno, widać w nich było, że doświadczyło ją życie. Mimo ,że była krucha i delikatna dzielnie przeciwstawiała się weterynaryjnym zabiegom, a z powodu swojej choroby często weterynarzy odwiedzała, mimo to nigdy się na mnie nie obraziła za to ,że ja tam woziłam. Był czas, że udało się Nesti podreperować zdrowie, były to cudowne chwile patrząc jak relaksacyjnie wyciąga się na słońcu, śpi słodko i wcina aż uszy się trzęsą, tak bardzo brakuje mi tego jak wybiegała powitać mnie jak wracałam z pracy, jak rano wbiegała do sypialni gdy usłyszała, że się przebudziłam.......Niestety ten czas minął, choroba się nasiliła, a kryzysy zdrowotne pojawiały się jeden za drugim, aż Nesti przestała jeść po raz kolejny i nawet siłą nie chciała przyjmować żadnych pokarmów, serce mi krwawiło patrząc jak cierpi z bólu i z bezsilności ,że nic nie mogę zrobić. Straciła całą radość życia i oczy były coraz smutniejsze. Teraz serce mi krwawi bo trzeba było podjąć najtrudniejszą decyzję, tak bardzo mi jej brakuje i tak bardzo pusty jest dom bez niej, wydaje mi się ,że za chwilę wybiegnie z pokoju, wydaje mi się, że słyszę jej tupanie pazurkami po parkiecie.......tak bardzo chciałabym jeszcze raz ją przytulić, zobaczyć jej piękne oczy.....mam nadzieję, że czuła jak bardzo jest kochana, na zawsze pozostanie w moim sercu:(((((
 
 
Chitos 

Dołączyła: 05 Cze 2015
Posty: 3127
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 11 Maj, 2021 16:12   

Bardzo mi przykro! Ona wiedziała że była kochana! Czuła to na pewno! Dziękuję za wszystko co dla niej zrobiłaś!
 
 
Cynamon 

Dołączyła: 16 Maj 2013
Posty: 3401
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 11 Maj, 2021 17:49   

Katkat, podarowałaś Jej ['] wspaniały czas :serce:
Nesti śpij spokojnie :aniolek:
 
 
Migotka 
Migotka

Dołączyła: 01 Wrz 2019
Posty: 1599
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 11 Maj, 2021 18:37   

Śpij spokojnie, Nesti [']
 
 
Nasta 
Nasta

Dołączyła: 17 Gru 2020
Posty: 99
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 11 Maj, 2021 19:42   

Bardzo współczuje...przynajmniej już nie cierpi... :cry:
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6882
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 11 Maj, 2021 21:01   

Żegnaj, Nesti :cry:
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]