Przesunięty przez: marinella Sro 12 Gru, 2007 17:19 |
Szczęściarz w bardzo ciężkim stanie |
Autor |
Wiadomość |
Ania
Ania od biżuterii

Wiek: 44 Dołączyła: 18 Lis 2006 Posty: 1555 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 11 Lis, 2007 15:18 Szczęściarz w bardzo ciężkim stanie
|
|
|
Wczoraj ok, 10 dostałam telefon od Pana Macieja, z którym mam kontakt, adoptował Wiktora. Na ulicy Dziadoszańskiej jadąc samochodem zauważył kotka na ulicy , nad którym przejechał samochód , kotek wklejam wygląda tak i jest na razie w ciężkim stanie.
Pojechałam natychmiast do wet, dostał mnóstwo zastrzyków, sterydy. Miał niewidoczne gałki oczne, objaw krwawienia , urazu mózgu. Stan kotka dobry, nie był na pewno bezdomny, zresztą to jest jakiś rasowie, jest grafitowy, zdjęcia sa wykonane bez lampy żeby go nie razić więc myla, tym się nie sugerujcie.
Futerko ma w dobrym stanie, jest raczej dobrze odzywiony, ale znalazłyśmy pchły , nie dużo ale trochę więc albo ktoś dbał srednio albo błakał się już jakiś czas.
Najbliższe godziny zadecydują czy przeżyje. Na razie nie je i nie pije ale oczka wrócił mu na miejsce,żrenice reagują prawidłowo. Daję mu zatrzyki z NaCl i glukozą, tak jak kazała wet. Trochę zjadł mi przez strzykawkę rosołku dzisiaj ale niewiele.
Pytanie do władz czy mogę wziąć go jako adoptusia, czy mam zapłacić wet czy wpisać leki na listę? Oczywiscie nie wiem jaki tam mamy limit, jakby co wszystko pokryję.
Nazwałam go Szczęściarz, mam nadzieję na szczęśliwe uratowanie. Następna wiziyta w poniedziałaek , chyba , ze działo by się żle.
Mam jednak nadzieję, że wyjdzie z tego bez szwanku.
 |
Ostatnio zmieniony przez marinella Wto 13 Lis, 2007 19:09, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Ania
Ania od biżuterii

Wiek: 44 Dołączyła: 18 Lis 2006 Posty: 1555 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 11 Lis, 2007 15:28
|
|
|
Jak to przy urazie mózgu, nic nie wiadomo jak bedzie, ale złamań nie ma , nie jest nawet poturbowany, jesli o czaszce nie wspomnieć. Śpi cały czas, myślę, ze wciąż jest w szoku, ale łagodny, dzisij nawet po rosołku zaczął mruczeć , tylko nie chce w ogóle nic jeść sam, baaaardzo apatyczny, areaktywny na razie.
Jest raczej małym kotkiem, ale masywny, to znaczy pewnie ta rasa tak ma, wiecie co to może być?? Oczka ma brązowe, czy możliwie żeby był to dachowiec? Wet na razie nie wiedziała, mówi ,że takie różne umaszczenia zwykłych dachowców wiedziała, że trudno ocenić.
Oj jaki smutny koci los, aby tylko nie stracił wzroku albo słuchu, ale żadnych niedowładów nie ma, ani co tez pocieszające nie wymiotował, nawet pare razy się wysiusiał ale nie do kuwetki tylko pod siebie. Biedaczek... |
|
|
|
 |
marinella

Wiek: 44 Dołączyła: 01 Sty 1970 Posty: 9201 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 11 Lis, 2007 15:32
|
|
|
mi to wyglada raczej na jakąś mieszankę
ale ja sie nie znam |
_________________
 |
|
|
|
 |
dzioby125 [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 11 Lis, 2007 18:08
|
|
|
o matko
trzymaj się kociaku |
|
|
|
 |
pantea

Wiek: 97 Dołączyła: 30 Paź 2006 Posty: 3959 Skąd: Poznań - Rataje
|
Wysłany: Nie 11 Lis, 2007 18:27
|
|
|
Biedny. Trzymaj sie szczęściarzu! Imię zobowiązuje ! |
_________________ Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa... |
|
|
|
 |
Ewka

Wiek: 37 Dołączyła: 26 Lip 2007 Posty: 118 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 11 Lis, 2007 22:21
|
|
|
Szczęściarzu - masz szczęście i będziesz je miał dalej. Trzymaj się!!! |
|
|
|
 |
Villemo7
Villemo7

Dołączyła: 10 Maj 2006 Posty: 3496 Skąd: Poznań- Grunwald
|
Wysłany: Pon 12 Lis, 2007 10:00
|
|
|
Mnie to (przynajmniej póki co) żadnej rasy nie przypomina. Zdawaj relację na bieżąco. Oczekujemy samych dobrych wieści. |
_________________ KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
 |
|
|
|
 |
Ewka

Wiek: 37 Dołączyła: 26 Lip 2007 Posty: 118 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 12 Lis, 2007 10:26
|
|
|
Mi on troszkę, głównie z sierści, brytyjczyka przypomina. Możliwe, że jakaś krzyżówka. |
|
|
|
 |
AgataB

Dołączyła: 07 Wrz 2006 Posty: 677 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 12 Lis, 2007 13:24
|
|
|
powodzenia, trzymam kciuki |
_________________
 |
|
|
|
 |
kaory
arcana saga

Wiek: 40 Dołączyła: 12 Gru 2006 Posty: 1983 Skąd: Poznań - Wilczak
|
Wysłany: Pon 12 Lis, 2007 13:37
|
|
|
kciuki za Szczęściarza!!! bidulek |
_________________ semper eadem
http://kaory.digart.pl/
Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...['] |
|
|
|
 |
drevni.kocur
Drevni Kocur

Wiek: 43 Dołączyła: 11 Kwi 2006 Posty: 2268 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 12 Lis, 2007 18:22
|
|
|
Ania napisał/a: | Pytanie do władz czy mogę wziąć go jako adoptusia, czy mam zapłacić wet czy wpisać leki na listę? Oczywiscie nie wiem jaki tam mamy limit, jakby co wszystko pokryję.
|
na fkp go
jeśli chcesz, może ż brać jako adoptusia
leki do zeszytu na forum
powodzenia Szcześciarzu!
w rękach Ani będzie już teraz Ci tylko lepiej! |
|
|
|
 |
marinella

Wiek: 44 Dołączyła: 01 Sty 1970 Posty: 9201 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 12 Lis, 2007 18:39
|
|
|
ania i do działu w trakcie leczenia z krótkim opisem jego obrazen i leczenia |
_________________
 |
|
|
|
 |
Ania
Ania od biżuterii

Wiek: 44 Dołączyła: 18 Lis 2006 Posty: 1555 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 13 Lis, 2007 18:44
|
|
|
szczęściarz ma się coraz lepiej to na prawdę cud, ze wyszedł z tego prawie bez szwanku!
Wet poweidziała mi wczoraj, że nie dawała mu dużych szans, ale nie chciała mnie martwić..
Szczęściarz dzisiaj już je i nawet dzisiaj zrobił już do kuwetki bo tak to załatwiał się pod siebie i na tym siedział, trochę to dziwaczne było, jak na kota. Był staaaasznie zarobalony, jak wczoraj dostał rozwolnienie to po prostu glist długości 15 cm, wiec wet dała mu mimo wszystko na odrobalenie, chociaz dostyć wcześnie.
Zaraz przeniose go na adoptusie i wkleję do w trakcie leczenia, jest uroczy ale chyba dziki. Bardzo sie boi ale poniewaz jest jeszcze apatyczny trudno mi na razie w ogóle opisac jego charakter Pan Maciej dzsiaj miał go odwiedzić( i mnie przy okazji0 ale coś mu wypadło, odwiedzi nas poewnie jeszcze w tym tygodniu.
Zaraz powklejam jeszcze jakieś zdjęcia. |
|
|
|
 |
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 13 Lis, 2007 19:07
|
|
|
Aniu, super wieści
dla Ciebie i uściski oraz życzenia zdrówka dla Szczęściarza |
_________________
 |
|
|
|
 |
Nina

Wiek: 39 Dołączyła: 26 Mar 2007 Posty: 1093 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 13 Lis, 2007 20:19
|
|
|
Ania napisał/a: |
Zaraz powklejam jeszcze jakieś zdjęcia. |
czekamy czekamy już ponad godzina minęła |
_________________ "-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!" |
|
|
|
 |
|