Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: saszka
Pią 03 Gru, 2021 21:00
Brutus
Autor Wiadomość
Teffina 

Wiek: 33
Dołączyła: 27 Maj 2018
Posty: 153
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 02 Sty, 2020 18:40   

Nasz prawie olimpijczyk, Brutus wychodzi już ze swojego legowiska całym ciałem! Dołączył przy tym do kółka, czy raczej trójkąta adoracji jedzenia (zdjęcie wykonane metodą "w jednej ręce aparat, w drugiej micha z żarciem") razem z Zaharą (lewo) i Dąbrówką (prawo). Widać przy tym, jakie ma zgrabne łapy :) Myślę, ze kompozycja tego zdjęcia to przepowiednia brutusowego miejsca na podium :D

 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Nie 05 Sty, 2020 20:31   

Ciekawe, w jakiej dyscyplinie... ::
 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7386
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 06 Sty, 2020 12:36   

Taaaak... Brutus zaczął opuszczać swoją strefę komfortu, być może zrozumiał, że miska sama do niego więcej nie przyjdzie, a pozostawiona zbyt długo w oddali zostanie przejęta przez Dąbrówkę. Tak więc obecnie w porze karmienia, wolontariusze mogą podziwiać sylwetkę Brutusa w pełnej okazałości, w odległości liczącej metr lub dwa od ulubionego łóżeczka ;)

Jeśli chodzi o różne dyscypliny sportowe trenujemy z Brutusem polowania z użyciem wędki. Tu również należy Brutusa pochwalić! Coraz częściej zdarza się, że jedna z czterech łap odrywa się od podłoża by wędkę pacnąć :) Pomału tez ćwiczymy podnoszenie dwóch przednich łap jako reakcję na przelatujące nad głową piórko i tu również można zaobserwować pierwsze, nieśmiałe podrygiwania - trzymajcie kciuki za dalsze sukcesy!

Chwaląc się sukcesami z nostalgią i wzruszeniem wspominamy pierwsze porażki, gdy Brutus reprezentował dwie postawy:

1. Weź mi to sprzed twarzy.


2. Kobieto, zdejm mnie to z głowy... bo nie udźwignę.
 
 
Neda 

Dołączyła: 05 Wrz 2016
Posty: 3061
Skąd: Suchy Las
Wysłany: Pon 13 Sty, 2020 10:57   

Baza do Brutusa, baza do Brutusa! Nadlatuje bliżej niezidentyfikowany obiekt latający. Przechwytujemy!



Szkoda, że Brutus ma problem z opuszczeniem bazy, ale przynajmniej łapkami machać się stara. :wink:
 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7386
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 13 Sty, 2020 11:05   

W okopie bezpiecznie :lol: :lol: :D
 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7386
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 14 Sty, 2020 00:02   

Wszyscy śmieją się, ze Brutus swej leżanki nie opuszcza, ale nie jest to do końca prawdą. Brutus, oczywiście jak każdy porządny kot, przechadza się do kuwety za potrzebą. Chwile tej fizjologicznej słabości i Brutusowej nieuwagi podstępnie wykorzystała Dąbrówka przejmując jego bezpieczną bazę pod swoje władanie. Czy było to etyczne i moralne ze strony Dąbrówki? Brutus, pozostawiony sam sobie na pustkowiu pokoju - twierdzi, że nie. Dąbrówka zaś, zarzeka się, że królowa jest tylko jedna i każdy tron należy do niej. Sporu nikt nie potrafi rozstrzygnąć. A sam Brutus nie wie jak ma się czuć, pokonany przez kota o połowę mniejszego od niego samego... pokonany jedynie spojrzeniem.

Brutus:


Dąbrówka:


Brutus:
 
 
Neda 

Dołączyła: 05 Wrz 2016
Posty: 3061
Skąd: Suchy Las
Wysłany: Wto 14 Sty, 2020 09:31   

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

O kocia boziu, jak ja go uwielbiam. Uwielbiam go też molestować swą miłością, chociaż on nadal się boi. ALE! Wczoraj była NOC CUDÓW. Było tak...

Oprócz Brutusa na głaski oporna (che, ale się boi) jest Zahara, więc lubię ja czasem przyszpilić w klatce lub ciemnym kącie (wtedy nie ucieka i można ją wygłaskać), co uczyniłam ostatniej nocy. I nagle, z posłania na stole zeskoczył Brutus i podszedł do mnie z wyrazem pyska: "Eeeee, eeeee. Ciociu, ja też". Gdyby nie to, że już siedziałam na podłodze, to z nóg by mnie ścięło. No i zaczęłam głaskać kawalera, a ten cały czas próbował umościć się w swoim posłanku, ale widząc, że w "bazie" nie głaszczą, wychodził do mnie i nawet RAZ JEDEN udało mi się posadzić go na kolanach i pogłaskać. A wtórowała nam kręcąca się Zahara, która nadal pragnęła przerwanego brutalnie przez Brutusa głaskania. :shock: :shock: :shock:
 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7386
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 14 Sty, 2020 09:41   

Do której godz ty tam siedziałaś? Jesteś pewna, że Ci się nie przysnęło i to nie był sen? :lol: Bo brzmi jak sen, bardzo ładny sen :lol:
 
 
Neda 

Dołączyła: 05 Wrz 2016
Posty: 3061
Skąd: Suchy Las
Wysłany: Wto 14 Sty, 2020 10:03   

Niebieska napisał/a:
Do której godz ty tam siedziałaś? Jesteś pewna, że Ci się nie przysnęło i to nie był sen? :lol: Bo brzmi jak sen, bardzo ładny sen :lol:


Zastanów się w czyją stronę rzucasz te kalumnie :sado:


KTO ROBIŁ ZDJĘCIE I KTO MIZIAŁ, JA SIĘ PYTAM?!
 
 
Chitos 

Dołączyła: 05 Cze 2015
Posty: 3127
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 15 Sty, 2020 19:29   

Mina Brutusa jest bezcenna :) :) :)
 
 
Teffina 

Wiek: 33
Dołączyła: 27 Maj 2018
Posty: 153
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 26 Sty, 2020 18:39   

Chitos napisał/a:
Mina Brutusa jest bezcenna :) :) :)

I jego głos też :'D

Brutus w oczekiwaniu na żarcie w towarzystwie pozostałych pasibrzuchów: Zachary i Dąbrówki ;)
 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7386
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 19 Lut, 2020 01:28   

Kot wielki, piękny i wysoce opanowany czeka w naszej fivkarni aż ktoś go dostrzeże i da mu szansę :wink: Dni płyną leniwie, wolontariusze pojawiają się codzienne i dbają o pełen brzuszek Brutusa - rutyna. Brutus jako kot mało ruchliwy nie wymaga dużo przestrzeni, w zupełności wystarczy mu wygodna kanapa, tron z poduszek i przyjazny człowiek obok, który pokocha i pogłaszcze :)

Ostatnio zmieniony przez Niebieska Pon 09 Mar, 2020 22:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Teffina 

Wiek: 33
Dołączyła: 27 Maj 2018
Posty: 153
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 09 Mar, 2020 22:29   

Podobno wewnątrz tornada powietrznego jest cisza i spokój. Tego nie jestem pewna, natomiast wiem, że wewnątrz tornada brutusowo-dąbrówkowo -zaharowego jest dyżurna niosąca michę z żarciem ;)

Wir jest potężny, aczkolwiek element brutusowy szybko przypomina sobie o jakże niebezpiecznym przetrenowaniu i wraca do legowicha.

A po burzy spokój... Zatrzymajmy się teraz, żeby popodziwiać zgrabne łapy Brutusa, piękne niczym starożytne kolumny rzymskie...
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6898
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 09 Mar, 2020 22:34   

:jebanewalentynki:
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
Chitos 

Dołączyła: 05 Cze 2015
Posty: 3127
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 19 Mar, 2020 21:32   

Człowieku ile razy mam powtarzać, żadnych ćwiczeń nie będzie...



Więc daj mi spokój :twisted: :twisted:

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]