Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: saszka
Pią 03 Gru, 2021 21:00
Brutus
Autor Wiadomość
Johanna 
Johanna

Wiek: 30
Dołączyła: 30 Cze 2019
Posty: 403
Skąd: Poznan
Wysłany: Czw 19 Mar, 2020 23:22   

Jest boski! :serce: W niedziele miałam okazje zobaczyć Brutusa STOJĄCEGO. Przeżyłam szok :shock:
 
 
Żywia 

Dołączyła: 25 Paź 2018
Posty: 602
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 20 Mar, 2020 08:18   

Ale wy się biedaka czepiacie :roll:
Ja go nie raz wdziałam na wyżej położonych legowiskach, tych na klatce Chmiela :tak:
A przecież teleportować się nie mógł. To jest aktywny kot, tylko się tym nie chwali :rotfl2:
 
 
Neda 

Dołączyła: 05 Wrz 2016
Posty: 3061
Skąd: Suchy Las
Wysłany: Pią 20 Mar, 2020 09:33   

Żywia napisał/a:
Ale wy się biedaka czepiacie :roll:
Ja go nie raz wdziałam na wyżej położonych legowiskach, tych na klatce Chmiela :tak:
A przecież teleportować się nie mógł. To jest aktywny kot, tylko się tym nie chwali :rotfl2:


Dokładnie!!!!
 
 
Neda 

Dołączyła: 05 Wrz 2016
Posty: 3061
Skąd: Suchy Las
Wysłany: Sro 25 Mar, 2020 09:57   

PRZYŁAPANY, czyli niezbite dowody na funkcjonowanie Brutusa poza zasięgiem legowisk, misek i kuwet:

 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7376
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 25 Mar, 2020 10:28   

:shock:
 
 
Żywia 

Dołączyła: 25 Paź 2018
Posty: 602
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 25 Mar, 2020 12:56   

A tu dowód że nie tylko po podłodze ::



I z ukochanym jedzonkiem :jebanewalentynki:


Taki jestem przystojny :love: Kto mnie pokocha?
 
 
Johanna 
Johanna

Wiek: 30
Dołączyła: 30 Cze 2019
Posty: 403
Skąd: Poznan
Wysłany: Sro 25 Mar, 2020 15:34   

Jestem pod wrażeniem tej szalonej aktywności Brutusa :) ::
 
 
Daria 
Dareczka1990

Wiek: 33
Dołączyła: 05 Maj 2018
Posty: 144
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 22 Kwi, 2020 20:54   

Brutus pierwsze dni spędził za łóżkiem z Zaharą początkowo sprawdzał tylko wieczorami czy siedzę jeszcze na kanapie z niecierpliwością czekając aż pójdę spać żeby on mógł ją przejąć. Dzisiaj za kanapę wchodzi rzadko uwielbia się wylegiwać z Zaharą na posłanku w słoneczku. Czasami nawet skusi się na zabawy wędką czy też oglądanie TV.





 
 
KrisButton 

Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 3643
Skąd: Luboń
Wysłany: Czw 23 Kwi, 2020 19:58   

Brutusek na łóżku - i co teraz powiedzą ci co mówią, że kot w domu jest nieszczęśliwy !!!
Brutusku, z całego serca życzę Tobie, żebyś znalazł domek w którym będziesz kochany i będziesz mieć swoje łóżko i kanapę i może fotel, a nade wszystko kochających Cię ludzi :serce: :jebanewalentynki:
_________________
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
 
 
Teffina 

Wiek: 32
Dołączyła: 27 Maj 2018
Posty: 153
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 31 Maj, 2020 16:25   

Brutus wrócił już do szpitalika. Pomimo przeniesionej olimpiady na termin późniejszy, chłopak się nie obija. Kiedy pierwszy raz od koronawirusowej ewakuacji przyszłam na dyżur, Bruti nie leżał, a chodził (!) po biurze. Strasznie się za nim stęskniłam. Przykucnęłam, żeby go pogłaskać, a ten podszedł elegancko, jak gospodarz w swym eleganckim domu. Przywitał mnie kulturalnym "mru" i zaczął się łasić :) Rzecz w tym, że pomimo złudnego pysia i trybu życia Brutus jest bardzo zgrabnym, wręcz smukłym kotem (po prostu jest wielki). I to jego przywitanie godne luksusowych salonów, najwygodniejszych kanap, najwykwintniejszych dań... Myślałam, że już nie da się go bardziej uwielbiać :D Ale on taki jest, zawsze coś tam podkradnie po kawałku serca drobnymi (mimo, ze sam jest wielki >:D) gestami. Nie przewidzisz ich, bo jego spokojna, leniwa twarz nie zdradzi zamiarów :) taki poker face. Nawet jak się go głaszcze - poker face. Ale za to zaraz mruczy i się rozkłada, nadstawia do drapania i mizianek. Bo Brutus owszem zasługuje na luksusy, ale przede wszystkim na ludzką miłość i jej najbardziej potrzebuje. Brutusie, my wszyscy, których serca pokradłeś życzymy Ci kochającego człowieka, który da Ci dom :serce:
 
 
Piena 

Dołączyła: 29 Cze 2016
Posty: 2351
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 27 Cze, 2020 19:21   

Gdy koteczkowe serca szarpią wichry niechęci do nowych kocurów, lęków przed nowymi ludźmi, niepewności co do smaku ulubionej karmy, a czasem i miłości wobec dyżurnych. W Brutusowym sercu drzemie... No on po prostu drzemie... :roll:

 
 
Johanna 
Johanna

Wiek: 30
Dołączyła: 30 Cze 2019
Posty: 403
Skąd: Poznan
Wysłany: Czw 09 Lip, 2020 16:55   




Brutusowi leniwie mija czas w fivkarni, spędzając go na jedzeniu, spaniu (szczególnie uwielbianym :D ), kuwetowaniu... Niewątpliwe Brutus jest naprawdę bezproblemowym kotem, takim jakiego wielu ludzi chciałoby mieć. Więc dlaczego kocurek nadal czeka na tego jedynego, własnego człowieka...?
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Wto 04 Sie, 2020 23:20   

Brutus przeszedł jakiś czas temu copółroczne badania - powinien dostać odznakę giga dzielny pacjent - i prawie idealnie zdrowy... Prawie, ponieważ w badaniu krwi wyszły trochę zaburzone parametry wątrobowe - od razu zrobiliśmy usg, na którym nie wyszło nic spektakularnego - było wręcz nudno, bo wszystkie organy okazały się w jak najlepszym porządku :twisted: Wdrożyliśmy jednak lek osłonowy i niebawem pójdziemy skontrolować stan tego największego czyściciela organizmu, jakim jest wątroba - trzymajcie kciuki!

 
 
Chitos 

Dołączyła: 05 Cze 2015
Posty: 3127
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 17 Sie, 2020 16:08   

Nie wiem dlaczego, ale Brutus mnie rozbraja :D On ma w sobie taki stoicki spokój :D
Ale jeśli chodzi o jedzenie potrafi pokazać groźną twarz :lol:
Człowiek szybciej!!!!

:lol:
 
 
Teffina 

Wiek: 32
Dołączyła: 27 Maj 2018
Posty: 153
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 21 Sie, 2020 00:29   

W wątku Brutusa często poruszany jest temat aktywności fizycznej, z której ten kot słynie. Jednak nie samymi mięśniami żyje człowiek... kot...
No, w każdym razie dobrze mieć też mózg. Wysilmy dziś więc umysł, a konkretnie jego ścisłą część. Tak, tak kochani, czas na królową nauk -
matematykę :serce: Hehehehe >:D
Nie bójcie się jednak :) To będzie specjalny, koci dział matematyki i nikt nie pójdzie do tablicy :P
Każdy, kto przerabiał już funkcje kwadratowe na pewno wie, czym jest delta (a przynajmniej pamięta taki trójkąt Δ ...) Obliczamy ją podnosząc
do kwadratu uroczego, kociego olbrzyma i odejmując czterokrotność unikania przemęczenia mnożonego potrzebą drzemki. Wynikiem jest Brutus.
Teraz możemy jeszcze pomnożyć deltę razy Zaharę podniesioną do potęgi drapaka. Z tego działania wychodzi, że to 2 przekochane futrzaczki,
przy których destrukcyjny problem skakania po meblach, zasłonach itp. jest jak tangens z 90 stopni*.
Słowo dotrzymane: tablicy nie będzie ;) Na dole tylko zdjęcie, na którym Brutus i Zahara wizualnie ułatwiają zrozumienie dzisiejszej lekcji i polecają się do adopcji :)

*tg 90° nie istnieje, jakby kto nie pamiętał... Dobra, sama też musiałam się upewnić i sprawdzić tablice matematyczne, tylko ciii :P Samo życie, ale o ile byłoby lepsze z takim Brutusem-przytulasem w domku... ;)

Woda opuszcza deltę Nilu, żeby wylądować w morzu Śródziemnym. Brutus opuszcza deltę drzemkową, aby spojrzeć swoimi niepowtarzalnymi oczami i poprosić o trochę głasków :serce: (Bo Brutus to nawet swoją kochaną drzemkę potrafi porzucić dla odrobiny łasów z człowiekiem)

"Człowiek, pogłaszczesz?"
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]