Przesunięty przez: saszka Nie 04 Cze, 2023 00:10 |
Poniedziałek |
Autor |
Wiadomość |
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Pon 27 Sty, 2020 15:00
|
|
|
No i faktycznie nie obyło się bez lekkiej sedacji... Na szczęście wszystko trwało błyskawicznie; przy okazji pobrano jednak materiał na posiew, bo ucho wciąż zapaskudzone - być może to skutek tego stanu zapalnego "odszewnego", ale dmuchamy na zimne gdyby jednak okazało się, że coś nienormalnego tam sobie żyje...
A u Poniedziałka w życiu giga zmiany! Ze względu na przeprowadzkę Bałwanka mógł on w końcu wyjść z klatki - początki wyglądały tak:
O reszcie już w następnym poście... |
|
|
|
|
Piena
Dołączyła: 29 Cze 2016 Posty: 2351 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 17 Mar, 2020 10:05
|
|
|
Poniedziałek po wyadoptowaniu Bałwanka zakosztował domowych wygód i wielce je docenia
|
|
|
|
|
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Sob 25 Kwi, 2020 23:43
|
|
|
U kocura w posiewie z ucha wyszedł niestety gronkowiec... Przez 6 tygodni był poddany antybiotykoterapii, a teraz ma mieć święty spokój, po czym na początku maja czeka go kontrola - zobaczymy, co tam w uchu piszczy... Póki co Pani Edziałek (tak zostało zapisane imię kocura w lecznicy ) przytył nam - w końcu!!!! I teraz prezentuje się tak:
|
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6900 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 26 Cze, 2020 21:48
|
|
|
Co słychać u Poniedziałka? |
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
Filemon
Dołączyła: 05 Wrz 2017 Posty: 241 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Nie 12 Lip, 2020 23:39
|
|
|
Poniedziałek jest cudownym kocurkiem , niestety jeszcze to nie czas żeby przyszedł i żeby można Go było głaskać i miziać do woli ale powoli zbliża się na bezpieczną odległość siada i przygląda się człowiekowi🙂. Pojmany w kocyk i zwinięty jak pacynka z przyjemnoscią poddaje się głaskaniu główki . Na Codzień Poniedzialek jest kotem bez problemowym, oczywiscie pory karmienia sa sygnalizowane obecnością w pobliżu człowieka natomiadt potem nie jest juz taki niezbedny. Poniedział nie wchodzi w relacje z innymi zwierzami w dom, najwazniejsze jest miejsce do drzemki , która zajmuje kocurowi wiekszość dnia. Ulubione miejsce to kocyk na parapecie w pełnym słońcu. Poniedziałek toleruje psa ake generalnie stan mieszkancow domu nie jest dla niego istotny. |
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6900 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 22 Wrz, 2020 20:01
|
|
|
Jak się miewa Poniedziałek? :3 |
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Nie 01 Lis, 2020 00:10
|
|
|
U Poniedziałka tak se - niestety odezwało się... a jakże, ucho:/
Opiekunkę podczas cotygodniowych oględzin zaniepokoił strupek znajdujący sie tuz u wejścia do ucha zewnętrznego - lekka manipulacja pokazała, ze pod strupkiem jest dziurka, z której po lekkim naciśnięciu wydobywa się śmierdzące ropsko:/ A zatem udaliśmy się czym prędzej do lekarza, gdzie pobrano wymaz z ranki - niestety, wygląda na to, że jest głęboka i że najprawdopodobniej to pozostałość po tegorocznej zimowej akcji - bo to dokładnie to samo miejsce, a ranka sięga niestety głęboko... Nie wiadomo, czy nie skończy się znowu tomografem:/
Póki co czekamy na wynik posiewu wstrzymując się z antybiotykiem, kocur dostaje doraźnie lek przeciwbólowy.
Z dobrych wieści - pani doktor nie poznała Poniedziałka - przekroczył 4,5 kg, w końcu wygląda jak kocur, CZARNY kocur!, jest lśniący, puchaty i po prostu koci:)
|
|
|
|
|
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Pią 27 Lis, 2020 17:43
|
|
|
Jesteśmy już po kuracji antybiotykowej - jest lepiej, ale tylko nieco lepiej:( Ranka się zasklepiła, ale ognisko zapalne nadal jest aktywne - najprawdopodobniej związane z uchem wewnętrznym... Dlatego w sedacji pobrano kocurkowi płyn z tego miejsca i teraz czekamy na wynik posiewu - znowu... Oby to pomogło, bo niestety może skończyć się reoperacją:(((( A Poniedziałek nic sobie z tego stanu nie robi - jak zwykle spędza czas ze swoim najlepszym kumplem
|
|
|
|
|
KrisButton
Dołączył: 18 Lis 2014 Posty: 3646 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Pią 27 Lis, 2020 18:48
|
|
|
Zdrowiej kociaku, zdrówka życzymy |
_________________ Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
|
|
|
|
|
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 28 Lis, 2020 13:53
|
|
|
Kciuki za szybki powrót do zdrowia! |
|
|
|
|
Filemon
Dołączyła: 05 Wrz 2017 Posty: 241 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Nie 27 Gru, 2020 20:49
|
|
|
Poniedziałkowe uszy jak wiadomo to zmora kocura. I oczywiscie znowu mieliśmy problem i trzeba było podawać leki i zakraplac prawe ucho. Ponieważ chłopak nietykalski i trza polować zeby Go pojmać , na czas zakraplania chłopak zamieszkał na kilka dni w klatce😂 i wcale nie było tak żle ....wiezień poddawany częstemu glaskaniu nagle zaczął podstawiać łepek , brodę a nawet mruczeć, po wyjsciu na wolność oczywiście sam jeszcze nie podchodzi na głaski ale można już to robić w czadie j3dzenia i kuleczki z mieska podjade z ręki a to naprawde postęp😃😃🙂🙂 |
|
|
|
|
Migotka
Migotka
Dołączyła: 01 Wrz 2019 Posty: 1617 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 01 Lut, 2021 19:25
|
|
|
Co słychać u Poniedziałka? |
|
|
|
|
Filemon
Dołączyła: 05 Wrz 2017 Posty: 241 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Pią 12 Lut, 2021 21:14
|
|
|
Dzisiaj spektakularne wydarzenie 🙃Poniedziałek jak wiadomo nie przychodzi aby bratać się z pospólstwem ludzkim ..jednak nic sobie z tego nie robimy i zwyczajnie chłopaka bierzemy z zaskoczenia na kolana a ze słuch juz nie taki to podczas drzemki nie zawsze słychac ze czlowiek nadciąga...ale do meritum Poniedział porwany i polożony na kolana najpier chce czmychnać ale przyjemność z głaskania pod brodą wygrała i chłopak z własnej woli zagrzał miejsce na 5 minut😄😄😄 |
|
|
|
|
Migotka
Migotka
Dołączyła: 01 Wrz 2019 Posty: 1617 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 26 Mar, 2021 09:53
|
|
|
Jak się miewa Poniedziałek? |
|
|
|
|
Filemon
Dołączyła: 05 Wrz 2017 Posty: 241 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Nie 09 Maj, 2021 23:33
|
|
|
Poniedziałek, sam z własnej woli nie przychodzi na głaski. Postępem jest podejscie po smaczka i ucieczka ze zdobyczą. Wzięty podstępem na kolana pozwala się głaskać a nawet podnosi główkę i sygnalizuje ze bardzo proszę pod brudką.
Niestety problemy z uchem powróciły. Antybiotyko terapia bez rezultatu czały czas mamy wyciek ropny. Jedziemy na tomograf mamy nadzieje ze moze w koncu uda sie znaleść przyczyne. |
|
|
|
|
|