Przesunięty przez: marinella Sob 02 Lut, 2008 09:57 |
Rafałek z Polibudy |
Autor |
Wiadomość |
kiniek

Wiek: 37 Dołączyła: 01 Sie 2007 Posty: 3506 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 14 Lis, 2007 15:22 Rafałek z Polibudy
|
|
|
Właśnie dostaliśmy kociaka złapanego przy instytucie obróbki plastycznej, kociak ma na oko chyba mniej niż dwa miesiące, bardzo przyjazny dla ludzi i ciekawski a jeszcze bardziej brudny chwila głaskania wystarczy żeby mieć brudne ręce.
kociak ma coś z jednym oczkiem i standardowo jest z pełnym wyposażeniem (czytaj robaki, pchły i całe podobne towarzystwo)
zdjęcia w pełni nie oddają jego brudu
 |
_________________ "Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!" |
Ostatnio zmieniony przez fuerstathos Sro 12 Gru, 2007 20:08, w całości zmieniany 4 razy |
|
|
|
 |
kiniek

Wiek: 37 Dołączyła: 01 Sie 2007 Posty: 3506 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 14 Lis, 2007 15:24
|
|
|
zdjęcia niestety tylko takie ale nie miałam jak go przytrzymać, a na wolności hasać (nie wiem czy poprawnie napisałam) mu nie wolno ze względu na życie, które mógłby gubić po drodze apetyt mu dopisuje i juniorka chętnie wcina |
_________________ "Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!" |
|
|
|
 |
Nina

Wiek: 39 Dołączyła: 26 Mar 2007 Posty: 1093 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 14 Lis, 2007 15:26
|
|
|
fajny bubik będzie śliczny jak się umyje i otworzy drugie oczko !!
a u was czasem nie miało być kilkumiesięcznej kwarantanny po Bolku i Damianku ??? |
_________________ "-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!" |
|
|
|
 |
kiniek

Wiek: 37 Dołączyła: 01 Sie 2007 Posty: 3506 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 14 Lis, 2007 15:31
|
|
|
Nina napisał/a: | fajny bubik będzie śliczny jak się umyje i otworzy drugie oczko !!
a u was czasem nie miało być kilkumiesięcznej kwarantanny po Bolku i Damianku ??? |
ciiiiii..... miała być
i to małe czarne nieszczęście chyba miało wędrować do Agaty ale Żaneta chciałaby żeby do piątku został u nas ze względu na zastrzyk, który będzie musiał dostać. Akcja nie była celowo zorganizowana - to kolega podrzucił małego. Ale w zasadzie dobrze zrobił bo kociak nie jest za gruby i nie wygląda najlepiej, dostał juz witaminki, advocata i antybiotyk. Brudas z niego taki, że Żaneta go przez ręczniki papierowe trzymała |
_________________ "Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!" |
|
|
|
 |
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 14 Lis, 2007 17:57
|
|
|
Właśnie dotarłam do domu i stwierdziłam, że tak brudnego kota nie było jeszcze u nas
Młody miał dostać imię Rafałek, ale może dopiero po kąpieli |
_________________
 |
|
|
|
 |
pantea

Wiek: 97 Dołączyła: 30 Paź 2006 Posty: 3959 Skąd: Poznań - Rataje
|
Wysłany: Sro 14 Lis, 2007 18:01
|
|
|
fuerstathos napisał/a: | Właśnie dotarłam do domu i stwierdziłam, że tak brudnego kota nie było jeszcze u nas
Młody miał dostać imię Rafałek, ale może dopiero po kąpieli |
A Smolarek nie miał na imię Euzebiusz? |
_________________ Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa... |
|
|
|
 |
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 14 Lis, 2007 18:03
|
|
|
pantea napisał/a: | fuerstathos napisał/a: | Właśnie dotarłam do domu i stwierdziłam, że tak brudnego kota nie było jeszcze u nas
Młody miał dostać imię Rafałek, ale może dopiero po kąpieli |
A Smolarek nie miał na imię Euzebiusz? |
Może i miał, ale mi zależy na Rafałku
Smolarka wykasujemy po kąpieli |
_________________
 |
|
|
|
 |
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 14 Lis, 2007 20:12
|
|
|
Ale fajny ten kociak. Niesamowicie kontaktowy, jak tylko widzi człowieka, to zaczyna mruczeć Łasi się, ociera - aż szkoda, że brzydzę się go w tej chwili brać na ręce |
_________________
 |
|
|
|
 |
pantea

Wiek: 97 Dołączyła: 30 Paź 2006 Posty: 3959 Skąd: Poznań - Rataje
|
Wysłany: Sro 14 Lis, 2007 20:46
|
|
|
fuerstathos napisał/a: | Ale fajny ten kociak. Niesamowicie kontaktowy, jak tylko widzi człowieka, to zaczyna mruczeć Łasi się, ociera - aż szkoda, że brzydzę się go w tej chwili brać na ręce |
Może w jakis recznik go zawiń |
_________________ Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa... |
|
|
|
 |
Ania
Ania od biżuterii

Wiek: 44 Dołączyła: 18 Lis 2006 Posty: 1555 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 14 Lis, 2007 22:05
|
|
|
Albo ofoliujcie sie i głaskajcie go przez folię, hi hi
no co brudnym być nie można?
Słuchajcie ja przyjmuję zakłady następnym razem ile u Ani trwa scisła kwarantanna [b]bez kotów:[/b]
ścisła- tydzień
bardzo ścisła- 1,5 tygodnia
bardzo bardzo ścisła i bez żartów i o zaostrzonym rygorze- 13 dni...
oj nie mogłam się powstrzymać przez tym małym żarcikiem, hi hi
kot piękny jak sie patrzy |
|
|
|
 |
pantea

Wiek: 97 Dołączyła: 30 Paź 2006 Posty: 3959 Skąd: Poznań - Rataje
|
Wysłany: Sro 14 Lis, 2007 22:13
|
|
|
Ania napisał/a: | Albo ofoliujcie sie i głaskajcie go przez folię, hi hi
no co brudnym być nie można?
Słuchajcie ja przyjmuję zakłady następnym razem ile u Ani trwa scisła kwarantanna [b]bez kotów:[/b]
ścisła- tydzień
bardzo ścisła- 1,5 tygodnia
bardzo bardzo ścisła i bez żartów i o zaostrzonym rygorze- 13 dni...
oj nie mogłam się powstrzymać przez tym małym żarcikiem, hi hi
kot piękny jak sie patrzy |
Jak Paweł to zobaczy to bedzie dym |
_________________ Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa... |
|
|
|
 |
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 15 Lis, 2007 20:07
|
|
|
żart nawet fajny Ale postanowione, że młody zostanie tylko do niedzieli, potem jedzie do Agaty
Dziś maluszek dostał kołnierz, bo się w oczko drapał. Siedzi teraz taki nieszczęśliwy z tym kloszem na głowie, ale już umie z nim jeść i pić. Ogólnie je bardzo dużo, jakby to był jego pierwszy posiłek od kilku dni.
Z oczkiem sprawa wygląda średnio ładnie - powieka mu się zawija, włoski drażnią oko i coś sie tam dziejeu (jakieś naczyńka są pozrastane czy coś). Aplikujemy teraz jakiś steryd i jest szansa, że się to cofnie. Nie wiadomo co z tą powieką - czy jest taka z powodu opuchlizny, czy taka jej uroda. Jeśli to opuchlizna to zejdzie i wszystko będzie ok. Ale możliwe jest, że konieczna będzie chirurgiczna korekta powiek. Teraz czekamy na efekty działania leków.
Młodemu coś również rzęzi w płucach, ale temperatury nie ma, więc może to być efekt przebytego kataru. Dostaje jednak antybiotyk.
Jest bardzo żywy i przyjacielski, u weta zachowywał sie bardzo grzecznie (ale we dwie musiałyśmy go trzybmać, aby wetka mogła cokolwiek zrobić). Ogólnie cudo, tylko śmierdzi i wyglada jak kloszard |
_________________
 |
|
|
|
 |
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 15 Lis, 2007 20:42
|
|
|
Wczoraj:
i dziś - z kloszem na głowie
jak widać oczko niestety od wczoraj sie nie poprawiło |
_________________
 |
|
|
|
 |
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 16 Lis, 2007 22:49
|
|
|
Pomogliśmy troszeczkę się domyć Rafałkowi i już jest naprawdę pięknym kociakiem
A i zdaje się, że oczko troszkę bardziej otwiera, może nie będzie więc potrzebna plastyka powiek.
Kociak jest przesłodki. Uwielbia się bawić i jest strasznie ruchliwy. Dziś z ledwością udało mi się samej zaaplikować mu maść do oczu. Na druga dawkę udałam się do weta z prośbą o pomoc.
Trochę mu sie nudzi w samotności, bo chciałby się bawić. Teraz jego najlepszą "przyjaciółką" jest futrzana kuleczka
Zjada wszystko co mu się poda (jak narazie to tylko RC ), nie chce tylko pić mleczka z miodem i wit. C
Niestety wetce nie podoba się jego oddech - trochę w stylu Cleo Dostaje antybiotyk, wygrzewamy go w ciepełku. Chyba bedzie musiał zostać blisko weta jeszcze przez kilka dni.... |
_________________
 |
|
|
|
 |
Nina

Wiek: 39 Dołączyła: 26 Mar 2007 Posty: 1093 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 16 Lis, 2007 23:05
|
|
|
fuerstathos napisał/a: |
Niestety wetce nie podoba się jego oddech - trochę w stylu Cleo Dostaje antybiotyk, wygrzewamy go w ciepełku. Chyba bedzie musiał zostać blisko weta jeszcze przez kilka dni.... |
|
_________________ "-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!" |
|
|
|
 |
|