Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: saszka
Pon 01 Lut, 2021 16:17
Tajfun
Autor Wiadomość
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Nie 12 Lip, 2020 21:30   

kciukujemy
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 11 Sie, 2020 22:01   

Jesteśmy po badaniach i konsultacji nefrologicznej.
I wg pani doktor przyczyną podniesionej kreatyniny i mocznika nie są raczej nerki. Możliwe, że stan taki powodują zęby, bo mimo, ze dziąsła i zęby wyglądają dobrze, to Tajfunowi wypadł jeden siekacz, co może świadczyć o tym, że u niego zęby psują się od korzeni. A wiadomo chore zęby sieją na cały organizm.
Dostaliśmy zalecenie zrobienia rtg zębów i jeśli będzie potrzeba, to będziemy usuwać te, które są popsute.
Oczywiście mogą też być inne przyczyny, ale na razie spróbujemy sprawdzić tę hipotezę.

Na szczęście Tajfun czuje się bardzo dobrze i nie widać, żeby mu coś dolegało.



Przyłapany na łażeniu po pergoli - musieliśmy z tego powodu zabezpieczyć balkon, żeby nie mógł tam wejść


Szpagat ;)


 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 20 Sie, 2020 19:03   

Mamy umówioną wizytę u kociego stomatologa na przyszłą środę.
Na razie konsultacja i na niej zapadną dalsze decyzje.

A tymczasem parę zdjęć obrazujących przyjaźń Tajfuna i Zefira:







 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 13 Wrz, 2020 23:39   

Tajfun już po usunięciu siekaczy. Tylko one były do usunięcia, bo sprawiały mu ból. Pozostałe zęby - wszystko ok. Na zdjęciach nie było widać żadnych niepokojących zmian.
O dziwo wyniki badań przed zabiegiem były w normie - mocznik ładnie spadł. Podejrzewamy, że problem był być może w tym, że karma która dostawał była za mało tłusta i dostawał za dużo białka w stosunku do tłuszczu. Teraz Tajfun dostaje codziennie 1 kapsułkę oleju z kryla i mniej karmy i możliwe, że stąd ta poprawa. Pod koniec września powtórzymy badania, żeby się upewnić, że po zabiegu również jest wszystko ok.
A Tajfun w swojej "słodziakokotowości" przechodzi już samego siebie. Zrobił się z niego mega przylepny kocurek. Uwielbia się przytulać. Jak siedzę na sofie, to jak już nie śpi u mnie na kolanach, to chociaż łapkami się mnie trzyma ;)
I mogę go nosić na rękach do góry brzuchem - wygląda wtedy, jakby mu się podobało :)



Plażing




Tu jeszcze z siekaczami :)


A tutaj wygląda jak mój Kubuś. Czasami mam problem, żeby tak od razu powiedzieć, czy to Kuba, czy Tajfun, bo Tajfun jest coraz bardziej podobny do Kuby :)


 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 11 Paź, 2020 22:32   

Przyplątał nam się jakiś koci wirus i pięć z sześciu kotów już się rozłożyło, w tym Tajfun :(
Już tydzień temu miał w niedzielę ponad 40 st temp., ale dostał Tolfinę i Lydium i wydawało się, że zwalczył choróbsko. Niestety wczoraj znów temp. przekroczyła ponad 40 st, a dzisiaj nawet 40,6 st. Od wczoraj dostaje Tolfinę, a od dzisiaj dodatkowo Synulox.
W przyszłym tyg. wszystkie koty dostaną też Zylexis, żeby podnieść im odporność, bo niestety mamy nawroty nawet u tych, które przez 2 tyg. dostawały antybiotyk :(
Gdy temp. rośnie, to Tajfun leży jak szmatka :( I wtedy już nawet się nie buntuje przeciwko mierzeniu temp... Tak mi go żal. Tylko przytula się do mnie, albo leży i wodzi za mną tymi swoimi smutnymi oczami :(
Prosimy o kciuki, żeby udało się zwalczyć tego wstrętnego wirusa!





Tu z innymi chorowitkami :(





Na szczęście, gdy leki zaczynają działać i temp. zaczyna spadać, to wtedy wraca i apetyt i chęć do zabawy.



 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 08 Lis, 2020 20:17   

Tajfun w końcu doszedł do siebie, wrócił apetyt i chęć na zabawy z Zefirem.
Panowie szaleją, aż się regały trzęsą - dosłownie ;)
A jak chłopaki nie biegają albo nie uprawiają zapasów, to Tajfun znalazł sobie nowa rozrywkę.
Uwielbia otwierać różne szafki, szczególnie upodobał sobie tę pod telewizorem.
Otworzyć ją nie jest łatwo, bo trzeba najpierw docisnąć i dopiero później się otwiera, ale jak widać Tajfun sobie z tym radzi. Nie udało mi się jeszcze nagrać, jak otwiera ją całkowicie, ale poniżej próbka jego talentów :)



 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 15 Gru, 2020 22:08   

Tajfun i Zefir mają nowy rytuał. Codziennie odprowadzają mnie na górę. Niestety ze względu na alergię TŻta nie mogą z nami spać :( Ale zanim zniknę za drzwiami, poświęcam im trochę czasu. Siedzimy sobie wtedy na schodach i albo chłopaki leża u mnie na kolanach, albo bawią się. W każdym razie jest to już codzienny rytuał :)
A chłopaki, jak tylko mają okazję, to próbują dostać się na górę :)
Szczególnie rano udaje się im nas przechytrzyć i jak tylko miną drzwi, to biegiem do sypialni i hop na łózko. Marzyłby mi się dla nich dom, w którym mogłyby spać razem ze swoimi ludźmi...







 
 
KrisButton 

Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 3646
Skąd: Luboń
Wysłany: Wto 15 Gru, 2020 22:27   

Oby taki dom znalazł się dla Nich jak najszybciej :serce: :serce:
_________________
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 29 Gru, 2020 23:47   

Tajfun - jaki to słodziak! Jak tylko biorę go na ręce, od razu zaczyna mruczeć. I wtula się we mnie. Niestety nie do wszystkich jest taki wylewny. Jak ktoś nie przypadnie mu do gustu, to nawet nie podejdzie... Tajfun wybiera sobie sam ludzi... :)









 
 
KrisButton 

Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 3646
Skąd: Luboń
Wysłany: Sro 30 Gru, 2020 12:27   

Tak to jest z kotami, tak jak z ludźmi, jedne od razu do każdego podejdą, inne po czasie albo po długim czasie albo i ... wcale. Ale słodycz jaką ma w sobie Tajfunek,wynagradza nawet długie czekanie na to żeby podszedł i dał się miziać :serce:
_________________
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]