Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17301 Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 03 Gru, 2019 01:38
Może i chodząc Marvel jeszcze kuleje na jedną z tylnych łap, ale szafę zdobywa całkiem sprawnie
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17301 Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 15 Gru, 2019 15:12
Przycięliśmy ostatnio odrobinę pazurki Marvelowi. Wcześniej długo tego nie robiłam, mając na uwadze, że musi mieć możliwość przytrzymania się drapaka, gdy wspina się na górę. Zrobiły się już jednak tak długie, że trzeba było je skorygować chociaż odrobinę. Różnica w mobilności była natychmiast Tył ciągle jeszcze nie pracuje tak jak powinien Sądząc jednak po postępach, jakie robi jego koci kolega, Lisek, będący po podobnym urazie, jesteśmy pełni nadziei
W piątek zabraliśmy Marvela do weta, bo od dłuższego czasu nie mył pyszczka, a na dziąśle widoczna była spora ranka, w której coś tkwiło.
Już po pierwszym zabiegu, gdy był składany po wypadku, miał założony w tym miejscu szew. Z czasem szew zniknął, ale ranka pozostała. Te białe fragmenty okazały się kawałkami zęba. Zostały usunięte na miejscu - kompletnie się ruszały. Marvel wydaje się z tego faktu bardzo zadowolony
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17301 Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 07 Sty, 2020 02:49
Marvel robi postępy Ciągle jeszcze kuleje, ale coraz mniej i już zaczął wskakiwać na niższe przedmioty Trochę to trwa, ale wygląda na to, że powinien wrócić do pełnej sprawności
Jeszcze nie podejmuje prób ganiania z innymi kotami, ale uczestniczy w zabawie... podstawiając im łapę Muszą przez nią przeskakiwać, co jego najwyraźniej bawi Chowa się na tę okoliczność w kartonie i z niego urządza zasadzkę Z kartonem również jest zaprzyjaźniony tak bardzo, że jeździ w nim po całym korytarzu - nigdy nie wiemy, gdzie go zastaniemy po powrocie do domu
Niesamowicie szybko wyciąga wnioski i pojętnością goni Kadłubka. A stopień oswojenia jest obecnie taki
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17301 Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 17 Sty, 2020 00:32
Zaczynamy się aktywniej bawić
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17301 Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 17 Sty, 2020 00:44
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17301 Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 27 Sty, 2020 21:57
Marvel zaczął biegać!!! Rychło w czas, bo już rzuciło mu się sadełko i od dłuższego czasu musi jeść w izolacji z pozostałymi grubasami
Interesują go wszystkie zabawki - lubi się bawić zarówno sam, jak i z ludzkim, czy kocim towarzystwem
O tym, że bardzo pokochał człowieka, wiadomo nie od dziś. Ale warto też powiedzieć, że jest bardzo przyjaźnie nastawiony do innych kotów. Nie ma żadnych kompleksów, kocich schiz - jest otwarty i bardzo towarzyski.
Szczególną miłością obdarzył Guzika - jest w niego naprawdę zapatrzony
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17301 Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 16 Lut, 2020 00:08
Marvel, mimo mało wyszukanego umaszczenia, jest kotem naprawdę pięknym
Rozkochał się w urokach życia w domu i tak sobie myślę, że ten wypadek jednak odmienił jego życie na lepsze
Marvel jest kotem bardzo proludzkim, ale łatwo nadwyrężyć jego zaufanie. Zagaduje do nas, zaczepia, żeby go pogłaskać, kiedy przechodzimy obok. Z wielką przyjemnością przyjmuje wszelkie mizianki. Ale wystarczy zabrać go do weterynarza i cały wieczór jest przerażony i nieufny
W samym gabinecie - kompletny paraliż. Wszystko można przy nim zrobić, ale zobaczcie, jak się we mnie wczepia, biedak
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Piękny jest Mam słabość do białych brzuszków, a ten jeszcze się tak pięknie zapuchacił
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17301 Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 21 Mar, 2020 00:26
Marvel jest obecnie kotem bardzo szczęśliwym Objawił się też jako nieziemska gaduła - wydaje z siebie całą gamę kocich dźwięków w zależności od okazji Nawet biegając Tak! Biegając!
Żyje w bardzo dobrych relacjach ze wszystkimi kotami i jest powszechnie lubiany Najczęstsze gonitwy urządza wspólnie z Miną, Saperem, Kanso i Liskiem, przy czym z tym ostatnim często uprawia też zapasy. Chłopaki bardzo się polubili
Ech, chciałoby się, żeby wszystkie koty tak wdzięcznie pozowały do zdjęć
O relacjach z człowiekiem nie wspominam, bo choć świetne, są ciągle rozwojowe
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17301 Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 31 Mar, 2020 00:28
Choć Marvel gania już jak szalony, widać że ma pewne tendencje do zaokrągleń. Dlatego pilnujemy diety i ważymy się co miesiąc Mamy ubytek 200 g w stosunku do poprzedniego miesiąca Są powody do mruczenia, bo troszkę jeszcze nawisu trzeba zlikwidować Ale już niewiele
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17301 Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 19 Kwi, 2020 21:33
Marvel poznaje balkoning. Najchętniej spędzałby tam całe dnie obserwując okolicę - stał się największym fanem przebywania na świeżym powietrzu ze wszystkich naszych podopiecznych
Zdrowotnie - trochę sypią nam się dziąsła. Same zęby ładne, ale dziąsła wyraźnie zaczerwienione. Marvel nieszczególnie lubi oględziny pysia, więc higiena będzie pewnym stresem... Ale co począć... trzeba się jakoś z tym problemem uporać....
Ortopedycznie - Marvel cały czas kuleje na prawą tylną łapę. Jest dużo lepiej niż kiedyś, ale nadal widać, że łapa nie jest sprawna w 100%.
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17301 Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 23 Kwi, 2020 23:29
Jakkolwiek w dalszym ciągu zdarzają się gesty, które Marvela płoszą, mimo wszystko kontakt z człowiekiem daje mu mnóstwo przyjemności
Człowiekowi również
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17301 Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 15 Maj, 2020 12:45
Walczymy z zapaleniem dziąseł i już mamy całkiem dobre efekty - Stomodine LP jest naprawdę bardzo skutecznym preparatem, zwłaszcza u tych kotów, u których trudno czyścić zęby. Początkowo aplikacja była dla chłopaka sporym stresem i wymagała dwóch par rąk. Od zawsze nie lubił, kiedy cokolwiek robiło się przy jego pysiu. Ale z czasem się przyzwyczaja i już można poradzić sobie w pojedynkę Marvel uczy się niezwykle szybko, bardzo szybko wyciąga wnioski Jestem z niego bardzo dumna
Jako że Marvel rusza się teraz bardzo dużo, zmniejszyliśmy trochę restrykcje żywieniowe. Niestety potwierdziło się, że chłopak ma niestety spore tendencje do tycia. Ważymy teraz koty częściej - raz na dwa tygodnie i zauważyliśmy, że nawet ta mała zmiana, już dała przyrost wagi. Zatem więc szlaban na gary w dalszym ciągu
Marvel jest bardzo spragniony głasków i uwagi - zagaduje, zaczepia - tylko w jednym celu
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17301 Skąd: Poznań
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17301 Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 21 Cze, 2020 14:30
Marvelowe życie płynie spokojnie i radośnie. Chłopak doskonale dogaduje się z kotami i współżycie w większej grupie nie stanowi dla niego żadnego problemu - powiedziałabym nawet, że bardzo mu się podoba. Z każdym ma dobre relacje, wszyscy go lubią, on lubi wszystkich Zawsze jest z kim się pobawić, a dla Marvela ten aspekt jest bardzo ważny, bo ma rozrywkową duszę Z drugiej strony jest subtelny i bezkonfliktowy. Wszystkie te cechy znajdują też odbicie w relacjach z człowiekiem. Kocha nas. Choć czasem robimy coś, co mu się niekoniecznie podoba (smarowanie dziąseł), jakoś do tego przywykł i nigdy, przenigdy się na nas za to nie obraża.
Tak, z dziąsłami cały czas mamy problem. Wystarczy na kilka dni odstawić Stomodine i problem wraca w całym natężeniu - dziąsła aż krwawią Na szczęście efekty stosowania preparatu przychodzą szybko i są wręcz spektakularne.
Marvel jest typowym kanapowcem, ceniącym komfort
Jeśli uda się komfort połączyć z balkoningiem, Marvel jest w raju
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]