Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Bierka
Autor Wiadomość
felinity 
felinity

Dołączyła: 29 Mar 2013
Posty: 1165
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 20 Wrz, 2023 19:05   Bierka

Kontakt w sprawie adopcji:
Ankieta adopcyjna
adopcje@kocipazur.org
502 111 279 (pon. i czw. 18-20)

----------------------

Historia Bierki nie jest dramatyczna, poruszająca czy przerażająca, jak wielu innych fundacyjnych podopiecznych.

Ot, zwykła młoda (ok. 1,5 roku) kotka ze stada ze wsi. Stado dokarmiane co prawda, ale poza tym zwykła wiejska klasyka - choroby, ginące kocięta, nowe mioty. Proza życia.
Bierka miała szczęście, bo trafił się człowiek, któremu chciało się ją wysterylizować, była fundacja, która sfinansowała zabieg i znalazł się kawałek podłogi na przetrzymanie jej po zabiegu. I wtedy okazało się, że Bierka jest mrucząca, proludzka, okazująca stanowcze niezadowolenie tylko przy zamykaniu drzwiczek klatki i skazywaniu jej na izolację.

Po stosownym okresie kwarantanny weszła w stado bez najmniejszych problemów. Stoicki spokój wobec innych kotów i ignorowanie jej przez rezydentów. W końcu jest kotką ze stada, więc nie spodziewaliśmy się dramatu. Mieliśmy niepokój, czy kot wolnożyjący dostosuje się do funkcjonowania w domu, ale Bierka szybko odkryła co wygodniejsze miejsca do wylegiwania się. Co prawda nie rozumie jeszcze do czego służą piłeczki, wędki czy drapaki, ale za to od początku bezbłędnie i bezwypadkowo rozpoznała, do czego służy kuweta.

Młoda trafiła do nas jeszcze z mlekiem w sutkach, bo jak się okazało podrostki jeszcze próbowały korzystać z maminego mleka. Została przebadana wzdłuż i wszerz i wszystko jest w porządku. Jedynym stwierdzonym mankamentem jest nieładny obraz jelit - testujemy więc dietę jednobiałkową. Bo prawda Bierka gardzi jagnięciną, ale mamy nadzieje, że albo się przełamie, albo zaakceptuje alternatywnie królika lub wołowinę.

Mamy nadzieję, że jej sympatyczny, nietoperkowaty pyszczek skradnie komuś serce.













Bierka na zdjęciach i filmach.
Ostatnio zmieniony przez Migotka Czw 21 Wrz, 2023 11:48, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
miyazawa 

Dołączyła: 29 Cze 2017
Posty: 1017
Skąd: .......
Wysłany: Nie 24 Wrz, 2023 17:17   

Rzeczywiście śliczny z niej nietoperek :D
Pingwinki mają w sobie coś uroczego <3 Miała szczęście, że nie wróciła już do tej wiejskiej "sielanki"...
 
 
felinity 
felinity

Dołączyła: 29 Mar 2013
Posty: 1165
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 23 Paź, 2023 19:57   

Bierka to niesamowicie pocieszne stworzenie.
Po latach mieszkania ze starszymi kotami uczymy się od nowa żyć z kocim młodziakiem. :)

Mamy same pozytywne doświadczenia.

Po pierwsze - wreszcie kot, który bawi się kasztanami, kulkami ze sreberka, rolkami po papierze toaletowym, bardzo interesującymi końcówkami kabelków, korkami po winie, kulkami, piłeczkami, gumowym krokodylem (!). Warunek jest taki, że rzecz musi sobie swobodnie leżeć. Zabawy z człowiek animującym np. wędkę, to ewidentnie wyższy poziom, do którego trzeba jeszcze dojrzeć.

Po drugie - Bierka ma bardzo jasny pogląd na pieszczoty: to człowiek jest dla kota, nie kot dla człowieka. Nie ma podnoszenia kotka, kładzenia na kolanach czy nagabywania na głaski. To Bierka inicjuje pieszczoty w sposób całkiem nachalny. Jest wpychanie się dupką na miejsce zajmowane przez ludzia, jest wycieranie łebkiem o łokcie i uda, jest owijanie się wokół kolan. Mocniej,bardziej mrucząco i aktywniej. Bierka traktuje absolutnie tak samo nas jak i człowieka ośmioletniego. Dobrze się dogadują.

Po trzecie - kot, z napadowymi sesjami patatajania po domu, obwąchiwania wszystkich kątów, sprawdzania poziomu kurzu pod kanapą, rozjeżdżania się na panelach i kafelkach oraz huraganowego szturmowania schodów.

Po czwarte - absolutny pokój i spokój z innymi kotami.










 
 
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2738
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 23 Paź, 2023 20:29   

:love: jaki z niej słodziak i pieszczoch. I te głaski i przetuptywaniem :: Czad!
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
miyazawa 

Dołączyła: 29 Cze 2017
Posty: 1017
Skąd: .......
Wysłany: Pon 23 Paź, 2023 21:30   

Pocieszne z niej stworzenie 🥰🥰🥰🥰
 
 
felinity 
felinity

Dołączyła: 29 Mar 2013
Posty: 1165
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 24 Paź, 2023 10:55   

No powiem, że tym krokodylem po synu nas rozbroiła. Najlepsza zabawka ever, zaraz po żołędziach.
 
 
felinity 
felinity

Dołączyła: 29 Mar 2013
Posty: 1165
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 26 Lis, 2023 18:24   

Dochodzimy do wniosku, ze kompletnie nie trafiliśmy z imieniem, opierając je na kocich gabarytach.
Maż niedawno rzucił żartem, że powinniśmy Bierkę przechrzcić na Barkę. ;)
Kocina z ledwo 3200g na początku pobytu u nas dobiła dumnych 4 kilogramów. Przyzwyczajenie z życia na "wolności" każą jeść na zapas, bo przecież nie wiadomo, kiedy trafi się następna miseczka (co z tego, że jest regularnie, gwarancji nie ma).
Kotka była ostatnio na kontroli, niestety obraz flaczków się nie poprawia. USG wykazało podejrzenie pasożytów mimo odrobaczenia i powtarzamy od nowa cykl leków.

Cieszy nas, że Bierka czuje się coraz swobodniej. Przyzwyczaiła się do energicznego ludzia, lat 8. Tutaj dowody foto:




Nawet, gdy w domu przebywają goście, po jakimś czasie wygląda zza rogu ciekawski pyszczek, zaczyna zabawę, a nawet daje się pogłaskać.

Tak naprawdę smuci nas tylko jedno: młodziutka Bierka trafiła do domu z dwoma kocimi seniorami. Widać, że bardzo chętnie by się pobawiła z kocim towarzyszem, zaprasza do biegów i szaleństw, ale kompletnie nie znajduje zrozumienia u naszych kanapowców. Ta koteczka zasługuje na dom z innym młodym futrem do towarzystwa. Trochę smutne, żę jest skazana na brak bratniej duszy.
 
 
felinity 
felinity

Dołączyła: 29 Mar 2013
Posty: 1165
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 12 Gru, 2023 20:10   

Bierka była na kontroli i wreszcie dobre wieści w kwestii flaczków - jest poprawa po odrobaczeniu, wszystko w kotku wygląda prawidłowo. Jelitka na granicy ale po tej dobrej stronie.
Na razie utrzymujemy dietę i na wszelki wypadek powtarzamy odrobaczanie po miesiącu od ostatniej dawki. W związku z tym jeszcze wstrzymujemy się ze szczepieniem.

Niestety mimo podawania specjalnego sprayu, stan zapalny w paszczy bez zmian. Ponieważ to też może niekorzystnie rzutować na sprawy jelitowe, mamy zaleconą konsultację u kociego stomatologa i najprawdopodobniej zęby będą usunięte.

Mimo tego wszystkiego Bierka się nieustannie chilluje:


 
 
Migotka 
Migotka

Dołączyła: 01 Wrz 2019
Posty: 1607
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 17 Sty, 2024 10:12   

Jak się miewa Bierka?
 
 
felinity 
felinity

Dołączyła: 29 Mar 2013
Posty: 1165
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 27 Sty, 2024 17:13   

Bierka, pieszczotliwie przezywana Orką, została zaszczycona sesją zdjęciową.
Była troszkę speszona, ale dzięki poświęceniu Fotografów udało się kilka baaardzo ładnych ujęć Jej Puszystości.




Bierka musiała ostatnio wydać spoko punktów doświadczenia,gdyż albowiem zaczęła bawić się patyczkami i wędkami obsługiwanymi człowiekiem. Trzeba trafić w dobry moment, ale jest potencjał. :)
Oraz dodatkowo Bierka odkryła uroki kociostrady i stała się kotem wysokopiennym. Jej ulubionym miejsce jet najwyższe gniazdo, gdzie leniwie lustruje teren.


Cały czas jest tym samym głuptaskiem, który kocha wieczorne szaleństwa:


W poniedziałek wybieramy się na konsultację do kociego stomatologa, Bierka cierpi bowiem na młodzieńcze zapalenie dziąseł. Będziemy działać według zaleceń.

Kuwetkowo jest ogromna poprawa. Po zębach idziemy na konsultacje do doktor prowadzącej i mamy nadzieję, że zapadnie decyzja o szczepieniu.
 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7384
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 27 Sty, 2024 17:18   

Ktoś tu się zaokrąglił >D
 
 
felinity 
felinity

Dołączyła: 29 Mar 2013
Posty: 1165
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 27 Sty, 2024 17:30   

Nazwijmy sprawę po imieniu - spasł się nam kotek, jak prosię. :)
 
 
felinity 
felinity

Dołączyła: 29 Mar 2013
Posty: 1165
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 18 Lut, 2024 13:39   

Po konsultacji u kociego dentysty Bierka na cito musi mieć usunięte wszystkie zęby.
Stań dziąseł (młodzieńcze zapalenie) nie pozostawią nadziej na zachowanie choć części uzębienia.
Zresztą część przednich ząbków zaczęła już sama wypadać.
Zabieg jest umówiony na 22.02, żeby jak najprędzej pozbyć się źródła dyskomfortu.

Po zabiegu i rekonwalescencji udamy się do lekarki prowadzącej, żeby sprawdzić stan flaczków. Liczymy, że wszystko nadal będzie się utrzymywać w należytym porządku i będzie można wreszcie Bierkę zaszczepić i uznać za w pełni zdrową kicię, będziemy mogli poszerzyć dietę. No i będzie nasza dziewczyna gotowa do adopcji.

Bierka w dalszym ciągu pogodna, mrucząca i szukająca okazji do zabawy i brojenia.
Tutaj dorwała się do robótki niebacznie zostawionej na 5 minut bez opieki:

 
 
felinity 
felinity

Dołączyła: 29 Mar 2013
Posty: 1165
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 28 Lut, 2024 19:53   

Bierka już po sanacji paszczęki. Zabieg przebiegł bez komplikacji.Zgodnie z założeniami Bierka jest całkowicie bezzębnym kotem.
Niestety kilka dni po zabiegu Bierka się nam rozsmarkała, dostała gorączki i straciła nieco apetyt. Po konsultacji wprowadziliśmy antybiotyk i jutro idziemy na kontrolę. Samopoczucie jest odrobinę lepsze, gorączki już nie ma, ale nochal nadal zawalony i utrudniający oddychanie.

Antybiotyk wpływa nam na termin kontroli stanu flaczków, który będzie w połowie marca.
Prosimy o kciuki za wyjście z przeziębienia, kondycję brzuszka i pewną miła wizytę zaplanowaną w niedługim czasie. :)


 
 
felinity 
felinity

Dołączyła: 29 Mar 2013
Posty: 1165
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 12 Mar, 2024 20:13   

Szykujemy się powolutku do wszechstronnej kontroli Biercisławy w najbliższy piątek. Mamy ogromną nadzieję na potwierdzenie, ze z jelitami wszystko w porządku, że można szczepić i wprowadzić nowe białko. Będziemy też dziewczynę czipować.

Bierka cały czas robi postępy. X kota przerażonego trzymanymi w dłoni przedmiotami stała się kicią uwielbiającą zabawę wszelkiego rodzaju wędkami. Najbardziej sprawdza się wędka typu bird, ale wszelkie ciekawostki na patyku też się nadadzą. :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]