Jadwiga
Moderatorzy: airam, crestwood, Rita, Migotka
W ubiegłym tygodniu Jadzia odbyła kontrolna wiztę u lekarza prowadzącego. Kicia miala pobrana krew pod katem profilu trzystkowego i USG. Jelita, dwunastnica w pelni sie juz zregenerowały, nadal na trzustce jest zmiana, ale w porównaniu z poprzednimi badaniami USG, ponownie skurczyła się. Wyniki krwi Jadźka ma również w normie. Kolejna wizyta za pół roku. Tymczasem apetyt, humor Kici dopisuje, oby tak dalej

https://www.youtube.com/watch?v=umgMmmX ... 6&index=38

https://www.youtube.com/watch?v=umgMmmX ... 6&index=38
Jadzia ostatnio przysporzyła mi trochę zmartwień. Podczas mojego urlopu Jadzia zajmowały się obecne jak i były wolontariuszki ekipy szpitalikowej. W weekend kicia stracila apetyt, stała się apatyczna, miala goraczke.Jedna z opiekunek podała jej lek przeciwgorączkowy i ponownie przyjechała do Jadzi wieczorem sprawdzic jak sie Jadzia czuje. Niestety nie było żadnej poprawy zatem nie zważając na późną godzinę i na obowiązki jakie wolontariuszka miała w poniedziałek od rana, wzięła Jadzie na wizytę i spędziła z nią w lecznicy parę godzin czekając na przyjęcie. Okazalo sie, ze Jadzia ma zapalenie oskrzeli, podano więc antybiotyk o przedłużonym działaniu. Kolejna dawka antybiotyku przypadala na środę i tutaj z pomocą przyszła kolejna dzielna ciocia, która zgarnęła Jadzie do weterynarza, odnosząc przy tym lekkie obrażenia, gdyz Jadzia dzibanela i drapnela ciocie. Na szczęście złe momenty mamy za sobą, kici apetyt dopisuje, pierwsza jest w łóżku , gdy przychodzi pora spania, barankuje i wtula się we mnie.
Jeszcze raz ogromne dzięki dla Nedy, Nurii, Megi i Oli.


https://www.youtube.com/watch?v=4nfLJ77 ... 6&index=39
Jeszcze raz ogromne dzięki dla Nedy, Nurii, Megi i Oli.
https://www.youtube.com/watch?v=4nfLJ77 ... 6&index=39
Jadzia ostatnio posypała się zdrowotnie. Po zażegnaniu problemów z zapaleniem oskrzeli, Jadzie dopadło zapalenie spojówek. Przez tydzień kicia miała podawane krople trzy razy dziennie, co pannie nieszczególnie przypadło do gustu. Na szczęście oczka już wyglądają dobrze i nie ma potrzeby kontynuowania ich zakraplania. Teraz walczymy z infekcja górnych dróg oddechowych. Od wtorku Jadzia przyjmuje raz dziennie antybiotyk, jutro czeka nas wizyta kontrolna i mam nadzieję, że kryzys już z nami.

W minionym tygodniu Jadzia przeszła badania kontrolne, kicia miała robione USG oraz badanie krwi. Jelita, dwunastnica, nerki są bez zastrzeżeń, ciut gorzej wygląda śledziona i nadal na trzustce jest mała zmiana, ktora na szczescie nie powiększa sie. Wyniki krwi jak to określiła pani doktor prowadząca sa piekne
. Kolejna kontrola czeka kicie za pol roku.


W poniedziałek Jadzia pojechała do weterynarza na szczepinie, podczas badania okazało się, ze kicia ma powiekszone wezly chlonne i lekko zaczerwienione gardlo. Pani doktor wdrożyła leki przeciwzapalne, które Jadzia brała przez 4 dni, probiotyk na 14 dni oraz suplementy na odpornosc. Po Jadzi absolutnie nie widać, aby coś jej doskwierało, apetyt jej dopisuje, bawi sie, przychodzi na mizianki. Kolejne podejście do szczepienie mamy za 10 dni.

W tym tygodniu udalysmy sie z Jadzia do weterynarza na szczepienie. Po infekcji cale szczescie nie bylo juz sladu zatem Jadzia mogła przyjąć szczepionkę. Podczas wizyty kicia byla bardzo grzeczna, dala sie zbadac, zastrzyk też przyjęła bez problemu. Po powrocie do domu zachowywała się jakby nic się nie stało.
Jadzia grudniowe dnie spędza na drzemkach, sporadycznych zabawach. Głównie wieczorem Jadzia ma więcej energii na psoty, ostatnio w nocy bawial sie kasztanem. a co tam;).
Codziennie raczy mnie swoja obecnoscia w lozku, czeka, aby jej podnieść kołdrę, a jak nie reaguje dostaje delikatnego baranka lub też buziaka w czoło. Jadzia domaga się atencji, ostatnie miesiace mialam dosc intensywne w pracy co przekładało się na czas poświęcany Jadzi w ciągu dnia. Jadzia znalazła na to sposób, jak za dużo pracuje kotka wchodzi mi na laptopa

https://www.youtube.com/watch?v=AeXnfXq ... 6&index=40
Codziennie raczy mnie swoja obecnoscia w lozku, czeka, aby jej podnieść kołdrę, a jak nie reaguje dostaje delikatnego baranka lub też buziaka w czoło. Jadzia domaga się atencji, ostatnie miesiace mialam dosc intensywne w pracy co przekładało się na czas poświęcany Jadzi w ciągu dnia. Jadzia znalazła na to sposób, jak za dużo pracuje kotka wchodzi mi na laptopa

https://www.youtube.com/watch?v=AeXnfXq ... 6&index=40