Przez Twe oczy, twe oczy zieloneee oszaaalaaaauueeemm
Raczej oszalauAM:))) I to dosłownie - Górnik znalazł człowieka, a raczej człowiekę, która go pokochała - na dobre i na złe - i chce dać mu chałupkę Kocurek przeprowadzi się do kociego kumpla - mamy nadzieję, że się dogadają - trzymajcie kciuki! Już wszystko gotowe: wyprawka, zabezpieczenia, testy rezydenta (oczywiście ujemne), tylko człowieka musi wrócić z dwutygodniowego urlopu - zatem jeszcze miesiąc... Ale chłopak już odlicza dni - pomagam mu w tym, ale tylko troszku
Cześć! Dwa miesiące później to samo miejsce tylko chłopaki jakby bardziej zadowoleni ze swojej obecności u nas już, myślę, mogę śmiało powiedzieć, że socjalizacja z izolacją udała się w pełni, choć była bardzo krótka Pozdrawiamy!
Górnik czasem trochę marudzi i wybrzydza z jedzeniem, ale opiekunka odkryła trzy ulubione smaki karmy, które trafiają w gusta smakowe kocura, więc drugi kocurro, Lucek, musiał się dostosować do tego . Nie miał z tym żadnego problemu, bo próbuje jeść za dwóch i Górnik jako ten pokojowo nastawiony kot, czasem pozwala mu na to. Zdrowotnie jest wszystko ok. Jak to napisała jeszcze opiekunka: bardzo się cieszę, że Górnika adoptowałam, jest przeboski i mega śmieszny
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]