Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: saszka
Nie 15 Lis, 2020 20:03
Radochna
Autor Wiadomość
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Czw 28 Maj, 2020 14:36   

Chyba odbiliśmy się od dna! Parametry czerwonokrwinkowe w końcu ruszyły w górę :banan: Hormon tarczycowy - w normie! Hipowolemia - na tyle wysoka, że Radochna w końcu bez smyczy (czyli odłączona od pompy;). To tyle z dobrych wieści... Chociaż jak się spojrzy na to od drugiej strony - to może jednak dobrym njusem jest to, że najprawdopodobniej znamy przyczynę stanu koteczki...? Otóż w badaniu kału (wcale ładnego; powiedziałabym, że wręcz modelowego!) wyszły kokcydia (w sumie nic nadzwyczajnego) i... jaja nicieni płucnych - i wybuchła sensacyja! Obleńce te są bardzo powszechne, ale nad Morzem Śródziemnym;) W PL pierwszy przypadek stwierdzono kilkanaście lat temu, a niemal wszystkie inne przypadki potwierdzono sekcyjnie ewentualnie pośrednio poprzez obraz rtg płuc (bardzo zniszczonych). Fizycznie obecne dorosłe osobniki bądź ich jaja w kale są czymś niezmiernie rzadkim; ponadto Radochna nie ma ŻADNYCH klasycznych objawów tego rodzaju glistnicy - oddechowo czysta (osłuchiwana przez czterech lekarzy, w tym kardiologa!), brak kaszlu, charczenia, obraz płuc - super! Oczywiście jest masakrycznie wychudzona, z szalejącą tarczycą i galopującą anemią, ale są to na tyle nieswoiste objawy, że nikomu przez myśl nie przeszło, by podejrzewać tę jednostkę chorobową... MAMY WIĘC NADZIEJĘ, że znamy przyczynę stanu zdrowia maleństwa i teraz pójdzie już z górki. Póki co - odrobaczamy, odrobaczamy i jeszcze raz odrobaczamy - najgorsze, że wynik ujemny kupy o niczym nie świadczy - dlatego specyfik podaje się aż trzykrotnie (oprócz tego mamy jeszcze czterokrotne podanie środka przeciw pierwotniakom:/)... Na szczęście Radochna nie mogła zarazić innych kotów, bo żywicielem pośrednim jest... ślimak nagi:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pomrowiowate
Chyba że Filemon ma w domu takie przytulaki :twisted:
Dobra - na koniec info najważniejsze - jutro kontrola - trzymajcie kciuki!!!

PS Malutka naprawdę czuje się lepiej - ostatnio do weta pojechała z futrem (zielonym;), bo tak z nim walczyła, że nie dało się wyciągnąć go z bezzębnej paszczy;)

 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Czw 23 Lip, 2020 23:19   

Mamy sukces - Radosia w końcu bez pasażerów na gapę!!! Najbardziej oporne były kokcydia, ale za drugim razem się udało! Dlaczego to tak cieszy? Ano dlatego, że koteczka w końcu może wyjść zza krat :aniolek: Parametry nerkowe też nieco się poprawiły - na tyle, by móc kroplówkować nie codziennie, a co drugi dzień - to najbardziej męczy opiekunkę Radosi, bo wbijanie się w to chucherko powoduje cierpienia na bank obopólne - Filemon przechodzi katusze psychiczne:/
W dalszym ciągu morfa jest słaba - ale nie ma tragedii. Generalnie - oby nie było gorzej!!!
A tak Radochna kocha człowieka - całą sobą :serce:




PS Jeśli ktoś ucieszył się, że klatka wróci do wolnej puli - płonne nadzieje - ma już lokatora w kotsobie Linki;)
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Pią 28 Sie, 2020 22:24   

U Radochny też niestety wyniki uległy pogorszeniu:( Mimo że ona sama czuje się bardzo dobrze i słabo znosi kroplówkowanie, niestety musimy wrócić do większej częstotliwości płynoterapii... najgorsze, że znowu podskoczyły białe ciałka - dlatego trza wdrożyć antybiotyk. Anemia jest, ale na szczęście już od dłuższego czasu stabilna i nie jakaś duża - i to jedyne chyba, co cieszy... A co na to Radochna? Ona ma to wszystko gdzieś - i zachowuje się tak:

 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Nie 04 Paź, 2020 15:25   

Wyniki nerkowe Radochny są stabilne, trochę tylko poszedł w górę fosfor, antybiotyk odstawiony, niestety wciąż jest duży niedobór witaminy B12 - czyli gorsze wchłanianie i produkcja czerwonych krwinek... Dlatego przeszliśmy na podawanie suplementu w zastrzykach - w przyszłym tygodniu kontrola, mamy nadzieję, że wynik się poprawi!
A tak pannica prezentuje się u lekarza:



Czyż nie jest urocza????
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6882
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 12 Paź, 2020 21:46   

Co z Radochną? :(
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Sob 07 Lis, 2020 17:14   

Z Radochną jest bardzo źle - w zasadzie w każdej chwili spodziewamy się najgorszego:(((((
3 tygodnie temu malutka nabawiła się ropnia na łopatce - już wtedy było źle, ale jakoś udało się nam przezwyciężyć kryzys...
Od tygodnia malutka zaczęła mieć problemy z wypróżnianiem, pogorszył się apetyt, w zasadzie codziennie byliśmy u lekarza, żadne środki nie pomogły, w końcu zbadano krew - i to był szok - parametry nerkowe gigantyczne (a jeszcze 10 dni temu wszystko było stabilne!)! Najprawdopodobniej antybiotyki, które zażegnały ogromny stan zapalony, spowodowały tę zapaść:( Cieszy bardzo dobra jak na nią morfologia - dlatego nie poddajemy się i walczymy!!! Radochna jest podłączona pod pompę, ma założoną sondę donosową, przez którą jest dokarmiana, oczywiście działają silne leki przeciwbólowe, które ją także lekko otumaniają, ale teraz to dla niej najlepsze...
Bardzo prosimy o dobre myśli, kciuki, modlitwy do kociego boga - cokolwiek, co mogłoby jej pomóc - bo teraz to wszystko zależy od niej i od łutu szczęścia...
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Sob 07 Lis, 2020 21:38   

 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 08 Lis, 2020 00:40   

Jaka bidulka :(
Radosiu, walcz! Trzymam mocno kciuki za Ciebie!
 
 
Cynamon 

Dołączyła: 16 Maj 2013
Posty: 3401
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 08 Lis, 2020 13:39   

Walcz Radochno! :hug:
 
 
KrisButton 

Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 3643
Skąd: Luboń
Wysłany: Pon 09 Lis, 2020 12:29   

Wpis usunięty przeze mnie.
_________________
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
 
 
Misia 
PRAWO / złoty wolo

Dołączyła: 04 Lut 2019
Posty: 586
Skąd: Rydzyna
Wysłany: Wto 10 Lis, 2020 11:25   

Jakie są wieści w sprawie Radochny?
 
 
KrisButton 

Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 3643
Skąd: Luboń
Wysłany: Pon 16 Lis, 2020 11:27   

Biedne kruche ciałko przegrało walkę, odeszłaś Radosiu i pozostał smutek, bądź szczęśliwa i biegaj razem z Dziczkiem, Synusiem i wszystkimi kocimi braćmi i siostrami za TM.
Droga Doroto i Amelko, dałyście z siebie co mogłyście, bardzo Wam współczuję.
_________________
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 16 Lis, 2020 11:45   

Śpij spokojnie Radosiu ['] :cry:

Filemon :pociesza:
 
 
Żywia 

Dołączyła: 25 Paź 2018
Posty: 602
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 16 Lis, 2020 18:11   

Bardzo mi przykro dziewczyny
 
 
Cynamon 

Dołączyła: 16 Maj 2013
Posty: 3401
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 16 Lis, 2020 22:57   

:cry: :( [']
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]